Jedno przejście oświetlone nawet w dzień, przy drugim nowe latarnie nie działają wcale

Fotointerwencja. Przy tej samej drodze jedno z przejść dla pieszych jest oświetlone przez całą dobę, drugie – mimo że znajdują się przy nim dwie nowe latarnie – oświetlone nie jest wcale.

Przebiegający przez Mszanę Dolną odcinek drogi wojewódzkiej nr 968 ma jednego zarządcę, ale dwóch gospodarzy - ul. Krakowska to w całości droga wojewódzka, nad którą kuratelę pełni rejon myślenicki krakowskiego ZDW, zaś fragment ul. Orkana, od głównego skrzyżowania aż po nowe rondo, to odcinek, za który odpowiada placówka ZDW ze Starego Sącza. 

Od kilku miesięcy piesi i kierowcy zastanawiają się, dlaczego jedno z przejść w ciągu tej ulicy jest oświetlone dwoma dodatkowymi lampami zamontowanym jeszcze jesienią ubiegłego roku, które świecą się nawet za dnia, a drugie przejście, znajdujące się naprzeciwko parku, pomimo znajdujących się na chodniku dwóch dodatkowo zamontowanych lamp, kolejny miesiąc oświetlone nie jest. 

- To jedna z głównych ulic miasta, ruchliwa i bardzo popularna z uwagi na sąsiedztwo parku i placu targowego. Na co czekamy? Na potrącenie przechodzących do parku lub na plac targowy na tym przejściu? Może pani burmistrz zadzwoni gdzie trzeba, zgłosi usterkę, bo ul. Orkana, choć jest drogą wojewódzką, to biegnie przez centrum miasteczka i korzystają z niej przede wszystkim mieszkańcy Mszany Dolnej – pisze w wiadomości do redakcji jedna z mieszkanek miasta.  

Zapraszamy na finał tegorocznego cyklu „Innowacyjna Małopolska” do Mszany Dolnej! Twoja wymarzona łazienka - jak znaleźć inspiracje i rozwiązania w Krakowie?

Na temat tej sprawy rozmawialiśmy z burmistrz Anną Pękałą. Jak tłumaczyła, oświetlenie przejść przy drodze krajowej, choć w całości finansowane przez GDDKiA, zostało zrealizowane przez samorząd. Tymczasem doświetlenie przejść przy drodze wojewódzkiej wykonywał krakowski ZDW, przy udziale finansowym miasta. 

Jak się okazuje, ZDW nie przekazał jeszcze nowego oświetlenia miastu. - Przekazaliśmy ZDW informację o latarniach przy przejściach, ponieważ nie zostały nam przekazane – mówi Anna Pękała, burmistrz Mszany Dolnej.