7°   dziś 5°   jutro
Środa, 27 listopada Walerian, Wirgiliusz, Maksymilian, Franciszek, Ksenia

Jest miód! Sądeccy pszczelarze w ferworze walki

Opublikowano 21.07.2015 13:20:00 Zaktualizowano 05.09.2018 07:12:31

Pszczelarzy przestał prześladować zły los. W zeszłym roku miodobranie skończyło się fiaskiem. Teraz nastąpił przełom. Pszczelarze wybrali już z ulów miód kwiatowy i lipowy. Rozpoczęli też zbiory spadzi – miodu, z którego słynie Sądecczyzna. Liczą, że w tym roku uda się odrobić straty.

- Rok 2014 to była totalna klęska. Praktycznie nie wzięliśmy żadnego miodu. Ale był to rok, w którym można było spokojnie leczyć, zadbać o pszczoły, karmić je. Ci, którzy tego nie zrobili, niestety mieli później słabe pszczoły albo im padły. Ten rok od początku nam dobrze rokował i do tej pory zbiory są przyzwoite. Nie można mówić jednak na razie o rekordach – mówi Jacek Nowak, pszczelarz z Kamiannej. - Liczymy, że pogoda prognozowana na najbliższy czas będzie nam sprzyjać. Intensywny deszcz i chłód nie pomagają w produkcji miodu. Lekki deszcz jest jednak jak najbardziej wskazany. Ciepło i wilgoć to fantastyczne sprawy – wyjaśnia pszczelarz.

Miody trafiły już na półki sklepowe. Rozprowadzają je także gospodarstwa pasieczne. Pszczelarze radzą bazować na sprawdzonych źródłach, bo na miodowym rynku nie brakuje oszustów.

Za litrowy słoik miodu trzeba zapłacić od 50 do 70 złotych m.in. w zależności od gatunku. Na razie nie ma co liczyć na niższe ceny. Oczywiście istnieje tańszy miód, ale ten zwykle jest sprowadzany z zagranicy.

fot. Jacek Nowak


Komentarze (0)

Nie dodano jeszcze komentarzy pod tym artykułem - bądź pierwszy
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Jest miód! Sądeccy pszczelarze w ferworze walki"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]