Jest przetarg na budowę ronda w centrum

Limanowa. Urząd Miasta rozpisał dziś postępowanie na przebudowę skrzyżowania drogi krajowej z ulicami Kopernika i Kolejową w centrum Limanowej. Inwestycja ma zostać zrealizowana w przeciągu 8 miesięcy.

Przedmiotem przetargu jest realizacja robót budowlanych w zakresie przebudowy istniejącego skrzyżowania drogi krajowej nr 28 (ulice Piłsudskiego i Jana Pawła II) z ulicami Kopernika i Kolejową w Limanowej wraz z przebudową infrastruktury technicznej w granicy pasa drogowego. 

Warunkiem uczestnictwa w przetargu jest wniesienie wadium w wysokości 40 tys. zł. Czas na składanie ofert przewidziano do 17 sierpnia. Propozycje złożone przez zainteresowane firmy będą oceniane dwoma kryteriami – ceną (60%) i okresem gwarancji (40%), który ma być nie krótszy niż 36 miesięcy i nie dłuższy niż 60 miesięcy. 

Inwestycja ma zostać zrealizowana w przeciągu 8 miesięcy. 

Napad na salon jubilerski w Nowej Hucie; trwa obława na sprawców Prognoza pogody dla Limanowej: Od "wiosny" w grudniu do mroźnych Świąt. Czy będzie śnieg?

Tydzień temu samorząd miasta podpisał porozumienie z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad na przekazanie ograniczonego zarządzania drogą krajową nr 28 w Limanowej, stając się tzw. inwestorem zastępczym, ale koszty realizacji robót budowlanych oraz koszty nadzoru inwestycyjnego będą finansowane w całości przez GDDKiA. Miasto Limanowa ze swojej strony sporządziło dokumentację wstępną realizacji przedsięwzięcia tj. projekt budowlany i wykonawczy oraz uzyskało pozwolenie na budowę. Głównym celem planowanej inwestycji jest poprawa istniejących warunków ruchu, w tym poprawa płynności ruchu na drodze krajowej nr 28, a także poprawa bezpieczeństwa na wlotach podporządkowanych skrzyżowania dk 28 z ulicami Kopernika i Kolejową.

Przedsięwzięcie miało zostać zrealizowane już kilka lat temu. Były nawet pieniądze na ten cel w postaci oszczędności po przetargu na remont odcinka drogi krajowej nr 28 – ul. Piłsudskiego, ale środki te zostały przesunięte na inne zadania. GDDKiA tłumaczyła, że do podjęcia takiej decyzji skłonił ją m.in. fakt, że projektowany układ skrzyżowania tak bardzo ingeruje w sąsiednie tereny i konstrukcję korpusu drogowego, iż planowanych prac nie da się przeprowadzić w oparciu o zgłoszenie robót w Małopolskim Urzędzie Wojewódzkim, konieczne jest natomiast uzyskanie pozwolenia na budowę.