8°   dziś 10°   jutro
Wtorek, 05 listopada Elżbieta, Sławomir, Dominik, Zachariasz, Balladyna

Kampania na finiszu, co przyniesie niedziela?

Opublikowano 14.11.2014 14:27:42 Zaktualizowano 05.09.2018 07:51:24 top

Kampania wyborcza na finiszu – kandydaci do rad czy foteli wójtów i burmistrzów dwoją się i troją, by przekonać wyborców do powierzenia im władzy na cztery kolejne lata. Jak się okazuje, by zdobyć upragniony mandat część z nich nie przebiera w środkach.

Nocna wojna na plakaty
„Wojna” toczy się się nocą, najczęściej na przystankach, które od kilku tygodni przyciągają uwagę kierowców i przechodniów – pełno na nich zdjęć „mądrych głów” z poważnymi hasłami i solennymi przyrzeczeniami.
Po zmroku plakaty znikają, a rankiem można je zauważyć w pobliżu przystanków – pomięte lub porwane. Najczęściej ich miejsce zajmują nowe, oczywiście konkurencyjnego komitetu. I nikt, co ciekawe, nie ma wątpliwości że jest to dziełem przypadku. A kolejnej nocy sytuacja się powtarza...
Znikające banery
To kolejny poziom anty-kampanii wyborczej. Przypomina poprzednią metodę, jednak z uwagi na gabaryty i lokalizację tych materiałów wyborczych, jest znacznie trudniejszy do wykonania. Nie zmienia to faktu, że wiele banerów zawieszonych na płotach czy rozpostartych pomiędzy przydrożnymi drzewami po prostu zniknęło.
Majstersztykiem wydaje się z kolei zamiana baneru: dziś w określonym miejscu widzimy zachętę do oddania głosu na danego kandydata, a rankiem „wisi” tam już jego konkurent, który również prosi o poparcie wyborców - na Limanowszczyźnie w tej kampanii zdarzały się już takie przypadki.
Bratobójcza walka
Choć to nielegalne i karygodne, to wydaje się jednak zrozumiałe, iż konkurencyjne komitety usiłują się wzajemnie zwalczać m. in. poprzez niszczenie materiałów wyborczych. Ciężko zatem znaleźć wytłumaczenie dla przypadków tak agresywnego konkurowania ze sobą kandydatów z tego samego komitetu.
Niektórzy politycy do tego stopnia nie lubią swoich kolegów z listy, że decydują się zaklejać ich plakaty własnymi. A może to zazdrość, że na owej liście dostali wyższą pozycję?
Metoda „na kolegę”
Najbardziej kreatywny sposób prowadzenia outdoorowej kampanii. O tym, że samorządowcy i politycy mimo dzielących ich różnic doskonale się znają, nie trzeba nikogo przekonywać. Okazuje się natomiast, że bardzo często nawiązują przyjaźnie – takie, które wszystko wybaczą i przetrwają nawet kampanię.
Jak się dowiedzieliśmy, w ostatnich dniach jeden z kandydatów został poinformowany przez właściciela posesji, na której umieszczono jego wyborczy baner, iż inny kandydat poprosił go o zgodę na umieszczenie plakatu „pod banerem kolegi”.
Skoro samorządowcy są kolegami, to właściciel nie widział ku temu przeszkód. Później jednak zdziwiła go odmienna szata graficzna obu materiałów. I oczywiście inne nazwy komitetów. Na koniec okazało się, że kandydaci jednak kolegami nie są, a właściwie – to w ogóle się nie znają. Ale przecież w czasie kampanii wszystko jest możliwe...
Jest paragraf – grozi grzywna lub więzienie
Zgodnie z obowiązującym prawem, w czasie trwania kampanii wyborczej wszystkie materiały zawierające oznaczenia komitetów podlegają ochronie prawnej.
Oznacza to zakaz ich niszczenia, usuwania, zamalowywania pod groźba kary. Niszczenie materiałów wyborczych jest wykroczeniem, za które grozi kara grzywny. Jej wysokość ustalana jest przez sąd i może wynieść nawet 5 tys. złotych.
Jeżeli komitet wyborczy oszacuje swoje straty na kwotę przekraczającą 420 złotych, to czyn kwalifikowany jest jako przestępstwo i zgodnie z kodeksem karnym zagrożony jest karą pozbawienia wolności - od 3 miesięcy do nawet 5 lat.
Dziś o północy wszystko powinno się uspokoić, gdyż podczas ciszy wyborczej już nowych plakatów i bannerów nie można wieszać.
***
Co przyniesie niedziela?
To już za dwa dni mieszkańcy każdej z gmin i miast zdecydują o losie na kolejne 4 lata swoich samorządów.

W tym roku wybierane są władze województwa, powiatu, radni gminni i miejscy, oraz wójtowie i burmistrzowie.
Do województwa i powiatu wybierani są radni, spośród których wybiera się następnie zarząd województwa i zarząd powiatu (marszłaka województwa, storostę i ich zastępców). Radnych gminnych (miejskich) roaz wójtów (burmistrzów) wybieramy bezpośrednio.

W każdych wyborach każdy głos jes tważny, pokazło to głosowanie cztery i osiem lat temu, gdzie wybory wygrywano/przegrywano nawet dosłownie jednym głosem.

Wśród kandydatów jest wiele znanych już i doświadczonych samorządówców, ale także i wiele nowych twarzy. Niektóre pojedynki zapowiadają się pasjonująco, bo czy Tadeuszowi Patalicie uda się zapowiadany wielki powrót do gminy Mszana Dolna i wygrana z Bolesławem Żabą? Czy Władysław Bieda odeprze atak ze strony dwóch kobiet? Czy w Tymbarku wójt pokona czterech konktrakdydatów, a w Laskowej trzech? Jak zakończy się kolejny pojedynek wójta Dobrej z Jackiem Szyrszeniem, w Kamienicy Władysława Sadowskiego z Agatą Ziębą, a w gminie Limanowa Władysława Pazdana z Wojciechem Włodarczykiem?

Czy faktycznie PiS będzie rządził we wszystkich samorządach i przejmie władze w sejmiku województwa, a Grzegorz Biedroń zostanie marszałkiem? Czy tandem Krupiński&Puchała, będzie rządził powiatem, czy władzę też przejmie PiS? Czy Czesława Rzadkosz dalej będzie biła rekordy w ilości kadnecji na stanowisku wójta?

O wszystkim decydujesz wyborco Ty! Daj sobie szanse - idź i zagłosuj.

Możliwość komentowania została wyłączona przez administratora
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Kampania na finiszu, co przyniesie niedziela?"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]