6°   dziś 5°   jutro
Poniedziałek, 18 listopada Roman, Klaudyna, Anielia, Karolina

Kanalizacja powyżej ujęcia wody budzi sprzeciw miasta. Według projektantów powodem konflikt samorządowców

Opublikowano 04.09.2018 12:05:00 Zaktualizowano 05.09.2018 15:58:44 top

Limanowa. Miasto Limanowa nie zgadza się na przejście kanalizacji sanitarnej dla zachodniej części gminy Limanowa pod ujęciem wody dla miasta. Projektanci inwestycji mówią, że powodem jest konflikt pomiędzy wójtem, a burmistrzem. Władze miasta twierdzą, żę nie mogą się zgodzić na taki przebieg ze względu na ewentualną awarię, która mogłaby ujęcie zanieczyścić.

Starostwo Powiatowe w Limanowej prowadzi postępowanie w sprawie wydania pozwolenia na budowę dla etapu pierwszego inwestycji „Budowa sieci kanalizacji zachodniej części Gminy Limanowa” – etap I. 

- Jedyną istotną przeszkodą w jego sfinalizowaniu jest brak uzgodnienia ze strony Miasta Limanowa na przejście kanalizacją sanitarną tłoczną pod dnem rzeki Łososina - mówi Wojciech Jodźko-Krzak, prezes zarządu  Przedsiębiorstwo Inżynieryjno Usługowe Inżynieria PRO EKO Sp. z o.o., które jest wykonawcą projektu dla Gminy Limanowa.

W ramach postanowienia Starosty nałożono na Inwestora obowiązek uzupełnienia projektu budowlanego planowanej inwestycji o uzgodnienie z Miejskim Zakładem Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej sp. z o.o. w Limanowej, jak twierdzi prezes, z uwagi na zapis w odpisie z protokołu z narady koordynacyjnej, który negatywnie opiniuje lokalizację projektowanego przejścia kanałem sanitarnym przez koryto rzeki Łososina w miejscu wskazanym w projekcie. 

Zobacz również:

- Spółka ta w protokole uzasadniła swoje stanowisko nie znajdującą potwierdzenia obawą, że wskutek prowadzenia kanalizacji sanitarnej tłocznej pod dnem koryta rzeki Łososiny nastąpi zanieczyszczenie ujęcia wody uniemożliwiające jego dalszą eksploatację - wyjaśnia Wojciech Jodźko-Krzak. -  Miejski Zakład Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej Sp. z o.o w Limanowej jest spółką podległą Miastu Limanowa i o większości działań tej instytucji decyduje magistrat. Sama spółka nie posiada kompetencji w uzgadnianiu lub nieuzgadnianiu rozwiązań projektowych, co tym bardziej dowodzi, iż tak uparcie prezentowane stanowisko w trakcie narady koordynacyjnej jest całkowicie bezzasadne. Władze miasta zlekceważyły wcześniej fakt, niewykluczone, że przez zaniedbanie, że projekt przewidywał przejście pod rzeką Łososina.  Urząd Miasta Limanowa był stroną wszystkich pośrednich postępowań i tylko na etapie wszczęcia postępowania administracyjnego w sprawie udzielenia pozwoleń wodnoprawnych na przejście kanalizacji pod dnem rzeki Łososina, Burmistrz Miasta Limanowa wniósł sprzeciw. Jednak po złożeniu wyjaśnień przez pełnomocnika, nie nastąpił już odzew ze strony magistratu, co pozwoliło na wydanie pozwolenia wodnoprawnego. Niniejsza decyzja stała się ostateczna dniu 16.04.2018 r. 

Z  informacji spółki wynika, że władze Gminy Limanowa, jako Inwestor zadania budowy kanalizacji podjęły rozmowy z Burmistrzem Miasta Limanowej, który teraz, mimo wcześniejszego braku sprzeciwu w tym zakresie nie zamierza uzgodnić projektu, przez co uniemożliwia jego zakończenie jako całości. - Biorąc pod uwagę stan faktyczny, czyli posiadanie wszelkich uzgodnień zezwalających na przejście kanalizacją pod rzeką Łososina oraz zgodność projektu z odpowiednim rozporządzeniem, które nie zakazuje prowadzenia kanalizacji w strefach ochrony pośredniej i bezpośredniej ujęcia wody na rzece Łososina mamy do czynienia z celowym szkodliwym działaniem Miasta na rzecz Gminy - mówi prezes. Według posiadanych informacji istnieje konflikt pomiędzy Wójtem Gminą Limanowa, a Burmistrzem Miasta. Konflikt ten uniemożliwia sfinalizowanie projektu, a tym samym realizację całości przedmiotowego przedsięwzięcia, które leży nie tylko w interesie społeczności zamieszkującej tereny Powiatu Limanowskiego, ale docelowo realizacja inwestycji polegającej na budowie kanalizacji sanitarnej służyć będzie ochronie samego ujęcia wody poprzez zapobieganie przedostawaniu się ścieków komunalnych pochodzących z nieszczelnych zbiorników wód podziemnych i powierzchniowych i dalej do rzeki Łososina. Dlatego też stanowisko Burmistrza miasta w tej sprawie jest niezrozumiałe, skoro budowa kanalizacji w ostatecznym rozrachunku przyczyni się do poprawy jakości wody ujmowanej z tej rzeki dla Miasta Limanowa. Ponadto spór stanowi blokadę dla realizacji nie tylko etapu pierwszego inwestycji, ale również całości zadania (przewidywanych łącznie czterech etapów), ponieważ skutkiem będzie brak możliwości technicznej wykonania kanalizacji w ramach następnych etapów. Władze, choć reprezentujące różne organy powinien łączyć wspólny cel – podniesienie standardu życia swoich mieszkańców - dodaje prezes. 

Z zarzutami nie zgadzają się władze miasta Limanowa.

- Podniesione przez projektantów zarzuty co do bezpodstawności negatywnej opinii Spółki MZGKiM w Limanowej, są w naszej ocenie pozbawione argumentów merytorycznych - twierdzi Wacław Zoń, zastępca burmistrza miasta Limanowa. - Nikt bowiem nie zagwarantuje nam, że w wyniku wykonania tego projektu nie dojdzie do awarii w wyniku której zanieczyszczone zostanie ujęcie wody dla Miasta Limanowa. Oczywiście na negatywną opinię – brak uzgodnień ze strony MZGKiM Sp. Z o.o. w Limanowej ma wpływ również lokalizacja w strefie zalewowej przepompowni ścieków . Nie jest też prawdą, że nie ma możliwości zaprojektowania sieci kanalizacyjnej w innej lokalizacji – poniżej ujęcia wody. Taka trasa była proponowana również przez projektantów – ale z nieznanych nam przyczyn została zmieniona, chociaż naszym zdaniem była możliwa do realizacji.  Nie jest prawdą informacja o braku sprzeciwu, taki sprzeciw został złożony przez spółkę i  dziwi nas, że projektant liczył na uzgodnienie takiego rozwiązania co do którego MZGKiM Sp Z O.O. zgłosiła sprzeciw.  Dodatkowo należy jeszcze wyjaśnić, że po niekorzystnej, dla ujęcia wody, zmianie projektu rozmawiałem z pracownikami UG Limanowa w tej sprawie – jednak bezskutecznie. Obecnie prowadzone jest przez Starostę Limanowskiego postępowanie w sprawie wydania pozwolenia na budowę dla tej inwestycji - kończy Wacław Zoń. 

Do tematu będziemy powracać.


Komentarze (8)

niski
2018-09-04 13:37:55
1 1
czyli Pan Wójt uważa, że można przeprowadzić rurę ze ściekami powyżej ujęcia wody, Gratuluję fantazji i poczucia humoru. Jedna awaria i mieszkańcy Miasta będą popijać wiejskie gówienka.
Odpowiedz
wojtekjk
2018-09-04 14:12:39
0 0
Żeby coś oceniać wypada się zapoznać ze szczegółami Panie niski. Przejście jest zaprojektowane zgodnie z najwyższymi standardami ochrony, nie ma praktycznie możliwości awarii rury,a jeżeli to jest ona w kolejnej szczelnej rurze osłonowej. Pan Zoń mówi nie bo nie natomiast nie skorzystał z prawa protestu na żadnym z etapów kiedy wydawano decyzję środowiskową, lokalizacyjną czy też pozwolenie wodnoprawne , dlatego że nie miał argumentów prawnych mu temu. Starostwo zaś nie prowadzi analizy uwarunkowań i nie jest obiektywne biorąc pod uwagę nieuzasadnione stanowisko miasta. I wszytko jedynie by zrobić komuś na złość. Oczywiście można zmienić przebieg rurociągu ale odniesie to koszty realizacji o kilka milionów, które przecież można by przeznaczyć na jakiś pożyteczny cel dla mieszkańców miasta i gminy.
Odpowiedz
konto usunięte
2018-09-04 14:26:30
0 1
@wojtekjk powiedz mi kiedy gmina dała coś miastu chyba jest odwrotnie co było z mostem ano prezent od miasta.
Odpowiedz
wojtekjk
2018-09-04 14:35:20
0 0
To nie jest chyba licytacja kto co komu. Chodzi o przestrzeganie prawa. Przepisy mówią gdzie co można lokalizować i trasa jest zgodna z przepisami w tym dotyczącymi ochrony ujęć wody. Kiedyś może się sytuacja odwrócić i gmina będzie robiła na złość miastu, a nie o to przecież chodzi bo wszyscy powinni działać dla dobra mieszkańców, a nie pompować zwiotczałe ego kiedy się trafia okazja
Odpowiedz
wojtekjk
2018-09-04 14:35:27
0 0
To nie jest chyba licytacja kto co komu. Chodzi o przestrzeganie prawa. Przepisy mówią gdzie co można lokalizować i trasa jest zgodna z przepisami w tym dotyczącymi ochrony ujęć wody. Kiedyś może się sytuacja odwrócić i gmina będzie robiła na złość miastu, a nie o to przecież chodzi bo wszyscy powinni działać dla dobra mieszkańców, a nie pompować zwiotczałe ego kiedy się trafia okazja
Odpowiedz
niski
2018-09-04 14:58:15
0 0
nie ma praktycznie możliwości awarii - słabo mnie to pociesza. Most w Genui też praktycznie nie mógł się zawalić.

Rura ze ściekami musi iść poniżej ujęcia wody i bardzo dobrze, że miasto twardo na takim stanowisku stoi. Co to za problem zmienić miejsce przekroczenia rzeki przez kanalizację? Głupi upór i tyle.
Odpowiedz
wojtekjk
2018-09-04 15:21:27
0 0
O tym gdzie musi iść decydują przepisy,a tymczasem być może ścieki sobie w przypadku kiedy stare szambo popuszcza płyną swobodnie bez żadnej kontroli.
Odpowiedz
thenever1
2018-09-04 19:43:37
0 1
coś mi śmierdzi....
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Kanalizacja powyżej ujęcia wody budzi sprzeciw miasta. Według projektantów powodem konflikt samorządowców"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]