5°   dziś 10°   jutro
Niedziela, 24 listopada Flora, Emma, Emilia, Chryzogon, Jan, Aleksander, Roman

Kilkaset tys. zł i mnóstwo biżuterii - to łup fałszywej uzdrowicielki

Opublikowano 17.09.2015 00:14:00 Zaktualizowano 04.09.2018 20:17:38 pan

Sprawa pseudouzdrowicielki, zatrzymanej przed tygodniem przez wielickich policjantów, przybrała nieoczekiwanego obrotu. Po publikacjach medialnych, do policji zgłaszają się z całej Polski kolejne osoby okradzione przez 56-latkę. U podejrzanej zabezpieczono kilkaset tysięcy złotych oraz bardzo dużo złotej biżuterii najprawdopodobniej pochodzącej z tych kradzieży.

Kilka dni temu małopolska policja kilka dni temu opublikowała komunikat dotyczący zatrzymania 56-letniej złodziejki, która pod legendą uzdrawiania okradała starszych, schorowanych ludzi w całym województwie. Kobieta usłyszała już siedem zarzutów kradzieży, ale z materiałów zebranych w śledztwie prowadzonym przez wielickich policjantów, a nadzorowanym przez Prokuraturę Rejonową w Wieliczce, wynikało że osób pokrzywdzonych może być nawet kilkadziesiąt i to nie tylko z samej Małopolski ale również z innych województw.

- Po publikacji komunikatów w mediach lokalnych i ogólnopolskich do śledczych zaczęły zgłaszać się kolejne osoby pokrzywdzone. Są to zarówno poszkodowani z Małopolski ale również z województwa lubuskiego, Śląska czy Pomorza. Jak się okazuje, dokładnie opisany modus operandi nie był przez sprawczynię zbytnio modyfikowany, co pozwoliło kolejnym pokrzywdzonym na rozpoznanie w podawanych komunikatach medialnych „swojej” znachorki. Również prezentowane na zdjęciach części garderoby, które miała na sobie podczas „uzdrawiania” były im już znane z rzeczywistości - informuje Komenda Wojewódzka Policji w Krakowie.

Policjanci podczas wykonywania czynności natrafili u podejrzanej na bardzo duże ilości złotej biżuterii w postaci zegarków, pierścionków, łańcuszków, bransoletek itp. Znaleźli także kilkaset tysięcy złotych. Wszystko wskazuje na to, że są to dobra ukradzione poszkodowanym.

Przed śledczymi teraz żmudny proces weryfikacji oraz porównywania opisów przedmiotów utraconych przez pokrzywdzonych ze znalezionymi precjozami. Jak tłumaczą funkcjonariusze, wszystko po to, aby jak najszybciej biżuteria – będąca czasami rodzinnymi pamiątkami – a także pieniądze, będące niejednokrotnie oszczędnościami życia, trafiły do swoich prawowitych właścicieli.

(Źródło: KWP Kraków)

Komentarze (0)

Nie dodano jeszcze komentarzy pod tym artykułem - bądź pierwszy
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Kilkaset tys. zł i mnóstwo biżuterii - to łup fałszywej uzdrowicielki"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]