Kolizja po wtargnięciu sarny na drogę

Podłopień. Każdego roku na drogach Limanowszczyzny dochodzi do wielu zdarzeń z udziałem dzikiej zwierzyny. Do jednej z takich kolizji doszło w minioną środę (3 maja) kwadrans przed godziną 17:00 na drodze krajowej nr 28 w miejscowości Podłopień.

Bezpośrednio przed samochód osobowy marki Peugeot, którym kierowała kobieta, wtargnęła sarna. Kierująca, by uniknąć uderzenia w zwierzę, wykonała manewr obronny, w wyniku którego wypadła z jezdni i wjechała do przydrożnego rowu, po czym pojazd wjechał znów na drogę. 

Kierującej nic się nie stało. Kobieta była trzeźwa, policjanci nie zastosowali wobec niej środków karnych. 

Nie wszyscy kierowcy pamiętają o tym, że jadąc odcinkiem drogi prowadzącym przez teren zalesiony należy zachować ostrożność, a na odcinku  oznaczonym znakiem ostrzegawczym „Uwaga dzikie zwierzęta” - szczególną ostrożność. W takich miejscach policjanci zalecają kierowcom wolniejszą jazdę i obserwację przyległego terenu, by można było odpowiednio zareagować, jeśli na jezdnię wbiegną dzikie zwierzęta. 

Wandalizm, alkohol i wykroczenia drogowe. Debata o bezpieczeństwie w gminie Świadectwo energetyczne w Limanowej. Kto wydaje?

Zachowanie ostrożności na drogach konieczne jest nie tylko w okolicy lasów, ale i w pobliżu pól uprawnych. Oznakowania ostrzegającego przed dziką zwierzyną nie należy lekceważyć, bo zderzenie pojazdu ze zwierzęciem może być bardzo groźne w skutkach. 

Jeżeli dojdzie do wypadku z udziałem zwierzyny należy zjechać na pobocze, włączyć światła awaryjne i zabezpieczyć miejsce wypadku trójkątem ostrzegawczym. Ponadto przepisy mówią, że prowadzący pojazd mechaniczny, który potrącił zwierzę obowiązany jest, w miarę możliwości, do zapewnienia mu stosownej pomocy lub zawiadomienia jednej ze służb (policji, straży gminnej, służby leśnej, straży łowieckiej, itp.). Naruszenie tego obowiązku jest wykroczeniem, które podlega karze aresztu albo grzywny. 

Bezwzględnie trzeba również pamiętać o zachowaniu ostrożności w stosunku do zwierzęcia, które jest ranne, gdyż może być niebezpieczne.

(Fot.: OSP Podłopień)