Kanina. W piątek w filii w Kaninie Gminnej Biblioteki Publicznej w Starej Wsi odbyło się spotkanie autorskie z ks. dr Jerzym Smoleniem – psychologiem, wykładowcą, autorem licznych publikacji o tematyce społecznej i religijnej. Wykład pod tytułem „Kompetencje medialne rodziców i nauczycieli w trosce o rozwój dziecka” zgromadził pełną salę słuchaczy.
Na spotkanie przybyli m.in. wicestarosta Mieczysław Uryga, dyrektor Szkoły Podstawowej w Kaninie Halina Śmierciak, sołtys wsi Kanina Barbara Hebda, dyrektor Szkoły Podstawowej w Siekierczynie Wiesława Tudaj, dyrektor Szkoły Podstawowej w Kłodnem Roman Ciesielczyk, Marek Dudek – podróżnik i fotograf, a także nauczyciele, bibliotekarki gminnych bibliotek oraz mieszkańcy z gminy Limanowa i nie tylko.
Spotkanie otworzył i wszystkich przywitał dyrektor Gminnej Biblioteki w Starej Wsi – Jacenty Musiał, który na wstępie zaprosił do uczczenia minutą ciszy zmarłego kardynała Franciszka Macharskiego, którego pogrzeb odbył się właśnie w tym dniu w Krakowie. Następnie przedstawił osobę prelegenta i zaprosił do udziału w spotkaniu.
Ksiądz Jerzy Smoleń jako znawca tematu mediów i komunikacji społecznej w sposób bardzo fachowy przedstawił problematykę dzisiejszych zagrożeń związanych z nadużywaniem środków komunikacji społecznej. Zgłębił problemy alienacji dzieci i młodzieży, które w skrajnych przypadkach prowadzą do samobójstw. Podkreślił duży procent młodych ludzi uzależnionych od komputera i Internetu, zarówno na wsi, jaki w mieście. Oczywiście nowe media niosą ze sobą także wiele dobra, dlatego warto mówić o pozytywnych i negatywnych skutkach. Prelegent przytoczył słowa znanego medioznawcy, profesora Gobana-Klassa, który na jednej z konferencji stwierdził, że jest przeciwny dawaniu dzieciom smartfonów na prezenty komunijne, gdyż nie jest to ten wiek rozwojowy, dziecko nie jest przygotowane do korzystania z tego typu narzędzi i zazwyczaj posługuje się nim niewłaściwie lub po prostu go nadużywa bez kontroli rodzica. - Nie ma przedmiotu edukacja medialna w szkołach, a jest to ogromnie potrzebne. W obecnych czasach powstaje nowe pokolenie rodziców uzależnionych od telefonów komórkowych. W czasopiśmie psychologicznym „Charaktery” można przeczytać, iż wzrasta liczba uszkodzeń cielesnych dzieci spowodowanych brakiem opieki ze strony rodziców, gdyż są oni zajęci telefonem i korzystaniem z różnego rodzaju aplikacji. Nowe media nie mogą zastąpić bezpośrednich kontaktów międzyludzkich, które budują relacje rodzinne i są niezmiernie ważne w dorastaniu dzieci. Media powinny doprowadzać do spotkania człowieka z człowiekiem, w żaden sposób nie powinny ich wyręczać - mówi ks. dr Jerzy Smoleń.
Jak twierdził, największym problem współczesnych użytkowników nowych technologii jest bezkrytyczność w stosunku do informacji, jakie nam one przekazują. Ludzie są skłonni uwierzyć we wszystko, co podaje telewizja lub co mówi znany autorytet. A każdego można przekupić i wtedy podawane fakty są zakłamane, na zlecenie zamawiającego. Dane statystyczne są także zakłamane – wyniki są manipulowane, przekazywane nieprawdziwe informacje, niepotwierdzone, zmyślone. Obecnie w pracach naukowych ludzie powołują się na dane, które są zupełnie niezgodne z prawdą, zaczerpnięte z niesprawdzonych źródeł, chociażby z Wikipedii. Odbiorcy przyjmują wszystko, co przeczytają lub usłyszą w mediach, nie weryfikując tego w żaden sposób. Prelegent przytoczył parę przykładów, kiedy sam ze studentami obalił kilka podanych w Internecie faktów, by potwierdzić fakt zakłamania informacji.
Prelegent zadziwił informacją, że profesorzy Instytutu Dziennikarstwa mówią swoim studentom, żeby nigdy nie wierzyli mediom. - Media kłamią i to jest prawda. Trzeba słuchać wiele mediów i analizować ich opinie na dany temat, a potem dopiero wyciągnąć własne wnioski - podkreślał dobitnie ksiądz Smoleń, dodając że dzisiaj w mediach panuje wielka moda na sensację, a wydawcy prasowi są w stanie zakłamać prawdę i podać na pierwszej stronie sensacyjne kłamstwo, które spowoduje wzrost nakładu.
Portale społecznościowe dzisiaj są jednym z głównych powodów rozpadu związków małżeńskich. Medialny ekshibicjonizm odziera człowieka ze wszystkich tajemnic. Obecnie na Facebooku ludzie sprzedają własną prywatność – opisują, przedstawiają, pokazują wszystko. Rodzice bezkrytycznie dodają zdjęcia swoich dzieci, co jest dobrą pożywką dla złodziei dzieci. Dziś nie ma najmniejszego problemu, by na zlecenie ukraść dziecko i przewieźć je do innego kraju.
Inny problem to pornografia. 70 % nastolatków napotkało na pornografię. Dostęp do pornograficznych stron internetowych czy prasy jest dzisiaj znacznie ułatwiony, każdy kto chce zdobyć te treści, może to zrobić. Obecnie w każdym telefonie jest Internet, istnieje mnóstwo aplikacji, które dzieci pobierają i korzystają z nich bez cenzury. Prelegent zaapelował do nauczycieli, by nie pozwalali przynosić telefonów do szkoły, gdyż dzisiaj uzależnienie od tego medium jest już nagminne. Ponadto prosił, by nie zadawać zadań z Internetu, bo dzieci powinny korzystać z książek, słowników, biblioteki - powinny nauczyć się selekcji źródeł, wyboru informacji.
- Ludzie nie wyobrażają sobie dnia bez telefonów, nie potrafią bez niego żyć. Z telefonem idą wszędzie, do kościoła, na spotkanie, do spowiedzi. Nowe media uczą nas braku szacunku do sacrum, sprawiają, że zatraca się zasady dobrego zachowania. Każdego można nagrać, zrobić zdjęcie, okraść z tożsamości. Łamie się prawa autorskie, wykorzystuje czyjś wizerunek, ośmiesza w sieci. Nowy trend pojawiający się coraz częściej to portale randkowe, które sprawiają, że ludzie mają problemy z nawiązaniem kontaktu face to face. Porozumiewają się on-line, komunikują, umawiają. Oczywiście zdarza się, że młodzi poznają się np. na katolickim portalu randkowym i w późniejszym czasie tworzą szczęśliwe małżeństwa, jednak trzeba zachować dużo ostrożności w bezkrytycznym ufaniu drugiej osobie siedzącej po drugiej stronie komputera - informuje biblioteka.
Największą kompetencją dorosłych – rodziców i wychowawców – jest zdaniem ks. Smolenia krytyczne podejście do nowych mediów.
Na zakończenie wykładowca życzył wszystkim, by każde spotkanie z mediami było twórcze, by umieć z nich właściwie korzystać, czerpać dobro, które one niosą i co najważniejsze, być w stosunku do nich krytycznymi. Żeby umieć bez nich żyć – a nie uzależniać od nich życia, żeby umieć się zatrzymać, wyciszyć. - Media mają zbliżać do drugiego człowieka i być narzędziem do rozwoju, nie do niszczenia - podsumował na koniec prelegent.
Na zakończenie dyrektor biblioteki Jacenty Musiał wraz z Marią Trzupek podziękowali księdzu Jerzemu Smoleniowi za przyjęcie zaproszenia i wykład, słowa podziękowania skierowali także dyrektor Halina Śmierciak, wicestarosta Mieczysław Uryga i sołtys wsi Barbara Hebda. Następnie był czas na luźne rozmowy, dyskusje z księdzem i pytania. Uczestnicy spotkania mogli także podziwiać wystawę fotografii „Życie codzienne w opactwie cysterskim” autorstwa Andrzeja Kalinowskiego, który na zdjęciach ukazuje życie Cystersów w Opactwie w Wąchocku.
(Źródło/fot.: GBP w Starej Wsi)
Zobacz również:
Komentarze (6)
Prelegent zadziwił informacją, że profesorzy Instytutu Dziennikarstwa mówią swoim studentom, żeby nigdy nie wierzyli mediom. - Media kłamią i to jest prawda. Trzeba słuchać wiele mediów i analizować ich opinie na dany temat, a potem dopiero wyciągnąć własne wnioski - podkreślał dobitnie ksiądz Smoleń, dodając że dzisiaj w mediach panuje wielka moda na sensację, a wydawcy prasowi są w stanie zakłamać prawdę i podać na pierwszej stronie sensacyjne kłamstwo, które spowoduje wzrost nakładu...'
Zaprawdę świętą prawdę powiada Ks. Smoleń, i takiego zdroworozsądkowego podejścia do wszystkich mediów życzę internautom, także czytających i komentujących na tym portalu : )
Pozdrawiam
...no coz, moze i to prawda z ta wiara, mysle jednak, ze ludzie nie sa w stanie uwierzyc we wszystko, co sie im serwuje w jakze 'obiektywny i bezstronny' sposob ;)
Pozdrawiam ( ͡° ͜ʖ ͡° )
Sam tytul mnie rozwalił, to nie media są złem a sami dorośli (człowiek) którzy na to pozwalają. Kto finansuje te nowości multimedialne - dzieci?
To tak jakby krytykować nóż że to przez noże są nożownicy.