8°   dziś 10°   jutro
Wtorek, 05 listopada Elżbieta, Sławomir, Dominik, Zachariasz, Balladyna

Kształcimy tysiące bezrobotnych nauczycieli

Opublikowano 31.10.2011 09:42:35 Zaktualizowano 05.09.2018 11:29:38

Nowy Sącz. – Wydajemy publiczne pieniądze na kształcenie bezrobotnych nauczycieli. Ci młodzi ludzie żyją złudzeniami, nie mają świadomości, że po kierunkach pedagogicznych nie mają szans na znalezienie pracy w zawodzie – bije na alarm starosta nowosądecki Jan Golonka.

W tym roku tylko na Sądecczyźnie na kierunki pedagogiczne uczelnie wyższe przyjęły 875 osób, a co najmniej kolejne kilkaset rozpoczęło studia pedagogiczne w Krakowie i innych miastach akademickich.

- Ci młodzi ludzie na pytanie, czy znajdą pracę w zawodzie odpowiadają „tak”. Nie mają świadomości, jak wygląda sytuacja na rynku. Nie wiedzą, że jest tak źle, że trzeba bić na alarm i działać, bo za kilka lat przybędzie nam w mieście i powiecie kolejne kilka tysięcy bezrobotnych – mówi starosta Jan Golonka.

Dane demograficzne pokazują, że przynajmniej do 2030 roku liczba młodzieży w wieku szkolnym będzie nieustannie maleć. Już w roku 2020 w szkolnych ławkach siedzieć będzie około 30% mniej uczniów niż dzisiaj. W praktyce oznacza to mniej klas i mniej nauczycieli.

- Ci, którzy uczą dzisiaj, to w większości ludzie młodzi, więc niewiele osób przejdzie na emeryturę zwalniając etaty – mówi starosta Golonka.

Na niekorzyść przyszłych nauczycieli działa też prawo. Karta Nauczyciela zakłada bowiem, że dyrektorzy szkół mają dawać już zatrudnionym belfrom dodatkowe godziny, zamiast zwiększać liczbę etatów w szkole. Tymczasem, gdyby natomiast każdy miał tak zwany „goły etat”, w szkołach w mieście i powiecie mogłoby przybyć nawet o 20% nowych etatów.

Co więcej, uczelnie ani myślą zamykać kierunków pedagogicznych. Tłumaczą, że dają one studentom szerokie możliwości zatrudnienia, niekoniecznie w oświacie. Gdy ponad rok temu Jan Golonka po raz pierwszy powiedział głośno, że za publiczne pieniące kształcone są tysiące bezrobotnych nauczycieli, odpierali ten zarzut.

- Bezrobocie absolwentów szkół wyższych to problem ogólnopolski – mówił wtedy prof. Zbigniew Ślipek, rektor sądeckiej Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej. - Faktem jest, że jednymi z najpopularniejszych kierunków w naszej uczelni są te pedagogiczne i ekonomiczne, ale przecież nie każdy musi zostać po nich nauczycielem. Mamy wiele specjalności i dajemy studentom duży wybór.

Jan Golonka twierdzi jednak, że to za mało. Chce, aby uczelnie już w trakcie studiów dawały możliwości na przekwalifikowanie się – na przykład przyszłym nauczycielom wychowania fizycznego na fizjoterapeutów. Podkreśla też konieczność solidnego informowania uczniów gimnazjów i szkół ponadgimnazjalnych o sytuacji na rynku pracy.

- Tutaj trzeba znaleźć rozwiązania co najmniej na poziomie regionu. Dlatego zwrócimy się z prośbą do marszałka, aby przygotowano analizę rynku pracy w oświacie w skali województwa. Niech ci, którzy podejmują decyzje w sprawie choćby nowo otwieranych kierunków, zobaczą, jakie są prognozy – mówi starosta Golonka.

Jego działania ma wspierać zawarte z 33 podmiotami Partnerstwo na Rzecz Rynku Pracy, o którym pisaliśmy w Razem dla rozwoju Rynku Pracy.


Fot.: sxc.hu

Zobacz również:

Komentarze (1)

anneek
2011-10-31 12:29:16
0 0
A może by tak któraś z pań lub panów z Urzędu Pracy zamiast siedzieć spokojnie w ciepełku i wzywać bezrobotnych aby zaproponować im tylko pieczątkę potwierdzającą zgłoszenie się- wybrała się na spotkanie do szkół na spotkanie z maturzystami aby nakreślić młodym ludziom w jakiej są sytuacji.
Urzędy Pracy istnieją tylko i wyłacznie z powodu dotacji jaką rozdzielają pomiedzy bezrobotnych.
Jakby policzyć koszty ich działalności do doszli byśmy do wniosku że więcej kosztują niż pomagają.
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Kształcimy tysiące bezrobotnych nauczycieli"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]