8°   dziś 6°   jutro
Wtorek, 26 listopada Delfina, Sylwester, Konrad, Leonard, Leon, Lesława

Kubuś już w domu - zabieg się powiódł

Opublikowano 05.10.2015 00:37:57 Zaktualizowano 04.09.2018 20:13:27 pan

Po siedmiu miesiącach rozłąki z bliskimi Kubuś Dąbrowski i jego mama ponad tydzień temu wrócili zza oceanu. W Stanach Zjednoczonych chłopiec przeszedł bardzo poważną operację rekonstrukcji stawu skokowego oraz prostowanie i wydłużanie nóżki za pomocą ramy Taylora.

Przypomnijmy jego historię. Kubuś Dąbrowski pochodzi z Limanowej. Urodził się w 2013 roku poprzez cesarskie cięcie z wrodzonym brakiem kości strzałkowej u prawej nóżki, skróconą o 6 cm i wygiętą kością piszczelową, stopą z czterema paluszkami bez stawu skokowego. Chłopiec nie ma prawej dłoni i przedramienia a w lewej rączce dwa paluszki były zrośnięte. Taka wada występuje raz na 250 tys. urodzeń.

Operacja została przeprowadzona 26 lutego br. w Instytucie Wydłużania Kończyn dr. Paley’a w USA, który ma ogromne doświadczenie w leczeniu tego typu schorzeń. Operacja trwała ponad 8 godzin, podczas której został zrekonstruowany staw skokowy, stopa została prawidłowo ustabilizowana, a kość piszczelowa wyprostowana. Na nóżkę złożono specjalny aparat za pomocą którego przez dwa i pół miesiąca wydłużono ją o pięć centymetrów.

- To był bardzo trudny i bolesny okres - wspomina mama Kubusia. - Pierwsze tygodnie po operacji to codzienne kręcenie śrub, czyszczenie ran koło pinów/drutów, których syn miał szesnaście, codzienna rehabilitacja, ogromny ból i płacz. Niejednokrotnie zdarzało się, że płakaliśmy razem przy ćwiczeniach czy czyszczeniu ran. Cały czas tłumaczyłam synkowi, ze już niedługo pan doktor zdejmie ciężki aparat z jego nóżki i w końcu będzie mógł chodzić.

Kolejne dwa i pół miesiąca po zabiegu było czasem na uwapnienie, regenerację nowej, wydłużonej kości. Niestety pojawiały się infekcje, bo nóżka chłopca „sprzeciwiała” się tak długiemu noszeniu aparatu. Kilka drutów lekarze wyciągali „na żywca”, aby załagodzić infekcje. W połowie lipca w narkozie ogólnej została zdjęta rama Taylora, a nóżkę włożono do gipsu na ponad miesiąc. Po zdjęciu gipsu nóżka była osłabiona, Kubuś na nowo uczył się stawiać pierwsze kroki.

- Cieszymy się bardzo z efektów leczenia, że najcięższa operacja już za Kubusiem, chociaż wiele jeszcze przed nim - mówią rodzice. - Dr Paley jest również zadowolony z efektów leczenia, za trzy miesiące chce zobaczyć kontrolne zdjęcie RTG. Potem za jakiś czas konsultacja, a za kilka lat kolejne wydłużanie nóżki... w zależności od tego jak skrót będzie postępował - tłumaczą.

W tej chwili cała uwaga rodziców malucha skupiona jest na rehabilitacji ponieważ jego nóżka „ucieka” na zewnątrz. To pozostałość po aparacie i gipsie, w dodatku specjalnie przystosowany bucik jest cięższy, bo pod spodem posiada trzy centymetry podbicia. Poprzez ćwiczenia, wzmacniane jest również kolano, wyraźnie osłabione po ostatnich przejściach. - A Kubuś byle szybciej! Nie patrząc jak stawia stópkę, odrabia czas kiedy nie chodził. Mamy nadzieję, że nie będzie w przyszłości pamiętał ogromnego bólu i cierpienia jakie były jego udziałem - liczą rodzice.

Bliscy z całego serca dziękują wszystkim, którzy wspierali ich w tych trudnych chwilach, zarówno poprzez darowizny na leczenie Kubusia, jak i dobre słowo oraz modlitwę.

- Dziękuję osobom, które wpłacały pieniążki na leczenie Kubusia za pośrednictwem stowarzyszenia Limanowska Akcja Charytatywna - mówi mama chłopca. - Przepraszam, że mimo próśb o potwierdzenie czy dana wpłata wpłynęła nie robiłam tego, ale niestety od dłuższego czasu nie mam informacji ani o darczyńcach ani o kwotach jakie wpłacacie. Mimo wielokrotnych próśb kierowanych przeze mnie do Zarządu LACh, zarówno przed operacją jak i w trakcie leczenia, do tej pory nie uzyskałam informacji na ten temat, co bardzo utrudnia mi planowanie dalszej rehabilitacji i leczenia - twierdzi.

Wszystkim, którzy chcieliby wesprzeć dalsze leczenie, rehabilitację oraz protezowanie rączki, poniżej podajemy dane:

Fundacja Dzieciom 'Zdążyć z Pomocą'
Bank BPH S.A.
15 1060 0076 0000 3310 0018 2615
Tytułem:
23594 - Dąbrowski Jakub Limanowa - darowizna na pomoc i ochronę zdrowia


Wpłaty zagraniczne:
Kod SWIFT (BIC): BPHKPLPK
PL 48 10600076 0000321000196523
(darowizny w dolarach amerykańskich USD)
PL 11 10600076 0000321000196510
(darowizny w euro)
Tytułem:
23594 - Dąbrowski Jakub Limanowa - darowizna na pomoc i ochronę zdrowia.

Więcej informacji o Kubusiu Dąbrowskim można znaleźć tutaj.

Komentarze (0)

Nie dodano jeszcze komentarzy pod tym artykułem - bądź pierwszy
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Kubuś już w domu - zabieg się powiódł"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]