Laskowa idzie na wojewodę ze skargą do sądu

Przypomnijmy, że sąd warunkowo umorzył postępowanie wobec Niebylskiej za fałszowanie kilkuset podpisów na polisach ubezpieczeniowych. Przez pół roku o sprawie nikt nie wiedział, gdyż sąd nie wysłał wyroku do przewodniczącego Rady Gminy. Prawo jednak nakazywało pozbawić wójta mandatu. Radni, decyzję o jego wygaśnięciu, mieli podjąć w ciągu miesiąca. Na kilku kolejnych sesjach tego nie zrobiono, bo albo wójciny nie było, albo Rada "odmówiła stwierdzenia wygaśnięcia mandatu". Wojewoda w końcu wystąpił do Rady z wezwaniem. Rada tego nie uczyniła i wojewoda wydał zarządzenie zastępcze.

Zarządzenie zostało przedstawione na poprzedniej sesji radnym, którzy jednogłośnie podjęli decyzję o przygotowaniu uchwały umożliwiającej złożenie skargi do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie.

Dziś stała się ona przedmiotem głosowania. To jednak poprzedziła dyskusja w której radni pytali o uzasadnienie uchwały. Na pytania odpowiadał radca prawny Winicjusz Wrona oraz sekretarz gminy Wacław Zoń. - Samo wygaszenie mandatu, czyli uprawomocnienie się zarządzenia zastępczego wojewody (1 października – przyp. red.), może spowodować nieodwracalne skutki prawne w sytuacji, gdy wniosek o ułaskawienie Stanisławy Niebylskiej nie został jeszcze rozpatrzony przez prezydenta – wyjaśniał Wacław Zoń. – Dodatkowo w sejmie trwają prace nad zmianą ustawy o ordynacji wyborczej. Mają one polegać na wykreśleniu zapisu mówiącego o utracie mandatu przez wójta, w momencie kiedy ma on umorzone postępowanie karne. Uważam, że te punkty powinny być podkreślone w skardze do WSA.

Poliwęglan czy polipropylen – który materiał wybrać? Tatry: szlak turystyczny do kaplicy na Polanie Chochołowskiej zamknięty na miesiąc

- W takim razie uchwała powinna być przygotowana inaczej, czyli włącznie z treścią skargi, by rada wiedziała jak skarga będzie dokładnie wyglądać – mówił radny Paweł Michura. W odpowiedzi od sekretarza usłyszał, że rada podejmuje jedynie uchwałę w której decyduje o samym fakcie skierowania skargi. - Skargę ostatecznie podpsuje wójt albo pełnomocnik. Trudno by cała rada debatowała nad konstruowaniem skargi, dajemy teraz tylko te elementy, które powinny się w niej znaleźć – mówił Wacław Zoń.

Na sesji obecnych było 13 radnych. W głosowaniu za było 11, głos przeciw oddał Paweł Michura. Obecna na sesji Zofia Bukowiec w głosowaniu nie wzięła udziału – wyszła na moment głosowania z obrad.

Po głosowaniu Stanisława Niebylska podziękowała za przyjęte stanowisko rady.