7°   dziś 5°   jutro
Środa, 27 listopada Walerian, Wirgiliusz, Maksymilian, Franciszek, Ksenia

Lektura na ferie: Wojna i turystyka

Opublikowano 05.02.2016 12:33:05 Zaktualizowano 04.09.2018 19:20:03

Bartłomiej Lippa rocznik 1978, przewodnik beskidzki, magister prawa po KUL, obecnie krakowski notariusz, a wcześniej absolwent Szkoły Podstawowej nr 3 im. J. Kochanowskiego i II LO im. M. Konopnickiej w Nowym Sączu, opublikował w wydawnictwie Nova Sandec książkę „Fortyfikacje na Sądecczyźnie z lat 1939–1945”.

- Opracowanie jest częścią mojej pasji historycznej, zaszczepionej przez śp. profesora Władysława Kruczka z „Drugiej Budy”, dotyczącej II wojny światowej. W dzieciństwie słuchałem opowieści dziadka Józefa, kolejarza, który w ramach zarządzonych przez Niemców robót przymusowych brał udział w budowie okopów i bunkrów w rejonie Tylicza i Mochnaczki. Przez pięć lat penetrowałem okolice Nowego Sącza, studiowałem źródła i wertowałem dokumenty, wgłębiając się w tematykę do tej pory pomijaną w przewodnikach po Beskidzie Sądeckim i literaturze regionalnej. Razem z ojcem, wytrawnym przewodnikiem turystycznym, dotarłem niemal do każdego interesującego nas obiektu – wyjaśnia Bartłomiej Lippa.

Rozmach budownictwa fortyfikacyjnego był na Sądecczyźnie olbrzymi, czego ślady zachowały się do dziś m.in. w Biczycach Dolnych, Brzeznej, Chełmcu i pobliskim Gaju, Gołkowicach Dolnych, Marcinkowicach, Naszacowicach, Podegrodziu, Rożnowie, Rytrze, Starym Sączu (na Lipiu i Kamieńcu), Tęgoborzy i Chełmie k. Grybowa. Do prac wykorzystywano robotników z Baudienstu i miejscową ludność.

Autor odnalazł i opisał wszelkie umocnienia, ziemne i betonowe: fragmenty rowów strzelniczych i przeciwczołgowych, schronów, murów kamiennych. Unikatowy charakter ma jeden z niewielu polskich betonowych schronów – tzw. tradytor na ryterskiej górze Połom, wykonany przez saperów z 2. Brygady Górskiej Armii „Karpaty” tuż przed wybuchem wojny. Współcześnie – miejsce uroczystości rocznicowych i historycznych rekonstrukcji.

W Podegrodziu jeden z wojennych obiektów przy zabudowaniach mieszkalnych służy dziś jako piwnica. W Nowym Sączu wciąż dostępny jest schron wartowniczy (wiecznie zaśmiecony!), u zbiegu ulic Waryńskiego i Kolejowej, na terenie bocznicy kolejowej i składu złomu. Przy bramie wjazdowej do Newagu od ul. Wyspiańskiego pozostała wieżyczka strażnicza, fragment ceglanego muru ogradzającego dawne Warsztaty Kolejowe.

Rarytasem fortyfikacyjnym jest pozostający w dobrym stanie schron typu Ringstand tkwiący w nietypowym ułożeniu na skraju lasu przy lokalnej drodze w Barcicach, w przysiółku Paryje. Przemieszczony po wojnie z pierwotnego miejsca, robi teraz niesamowite wrażenie.

191 stron książki zawiera nie tylko opis historyczny niemieckiej akcji fortyfikacyjnej, ale też rysunki obiektów (autorstwa Andrzeja Lizonia i Szymona Kalickiego) i ich wyposażenia, mapy, zestawienie lokalizacji z danymi GPS oraz bibliografię.

Komentarze (0)

Nie dodano jeszcze komentarzy pod tym artykułem - bądź pierwszy
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Lektura na ferie: Wojna i turystyka"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]