3°   dziś 2°   jutro
Poniedziałek, 23 grudnia Wiktoria, Wiktor, Sławomir, Małgorzata, Jan, Dagna

Limanowa wydziałem... Nowego Targu

Opublikowano  Zaktualizowano 

Limanowa. Według projektu rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w miejsce Sądu Rejonowego w Limanowej powstaną trzy wydziały Sądu Rejonowego w... Nowym Targu. Do takich zmian negatywnie podchodzi prezes SR w Limanowej Piotr Borkowski.

W ostatnich dniach trafił do konsultacji w sądach projekt rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości dotyczący zniesienia sądów rejonowych o obsadzie do 14 etatów sędziowskich (wcześniej jako kryterium wskazywano 10 etatów sędziowskich, ale nagle pojawiła się koncepcja ustalenia jako kryterium 14 etatów. Argumentów za tą koncepcją do konsultacji nie wskazano). Obecny projekt zakłada zniesienie 115 Sądów Rejonowych, w tym Sądu Rejonowego w Limanowej, który obecnie ma 11 etatów sędziowskich. W jego miejsce ma powstać w Sądzie Rejonowym w Nowym Targu zamiejscowy Wydział Cywilny z siedzibą w Limanowej, zamiejscowy Wydział Karny z siedzibą w Limanowej oraz Zamiejscowy Wydział Rodzinny i Nieletnich z siedzibą w Limanowej.

- Proponowane zmiany organizacyjne oceniam zdecydowanie negatywnie – mówi Piotr Borkowski, prezes Sądu Rejonowego w Limanowej. - Projekt likwidacji Sądu Rejonowego w Limanowej uważam za chybiony, a wręcz szkodliwy. Rozwiązanie takie nie tylko nie polepszy funkcjonowania jednostki lub sąsiednich sądów, lecz wywrze wręcz odwrotny skutek. Nie negując samej idei modernizacji zarządzania jednostkami wchodzącymi w skład struktur sądownictwa powszechnego, a co więcej będąc gorącym zwolennikiem takiej idei, uważam że przedstawiona propozycja powstała w oderwaniu od jakichkolwiek merytorycznych argumentów. Duże zastrzeżenia budzi już sam sposób przeprowadzenia zmian, w których wyniku, jak uczy dotychczasowa praktyka, może powstać tylko złe rozwiązanie.


Względy społeczne i ekonomiczne

Prezes jako argumenty przeciw proponowanym zmianom wskazuje m.in. względy społeczne. - Lokalna społeczność jest przywiązana do możliwości kompleksowego załatwienia wszystkich urzędowych spraw „na miejscu” - mówi prezes SR w Limanowej. - Budynek sądu położony jest w bezpośrednim sąsiedztwie siedziby władz powiatu i obu gmin. Osoby załatwiające sprawy urzędowe w wymienionych jednostkach samorządu terytorialnego najczęściej odwiedzają także w urzędowych sprawach sąd. Fakt jego fizycznej bliskości jest dla lokalnej społeczności ważny także ze względu na uwarunkowania społeczne. Wielu interesantów (szczególnie w ośrodkach poza wielkimi aglomeracjami, a do takich należy Limanowa i jej okolice) nie potrafi samodzielnie odnaleźć się w gąszczu formularzy, np. w postępowaniu wieczystoksięgowym. Wykorzystuje więc możliwość osobistego złożenia wniosków, bo przy tej okazji otrzyma wskazówki np. co do sporządzenia wniosku. Likwidacja wydziałów wieczystoksięgowych ich tego pozbawi. Także sam pomysł przyłączenia rejonu objętego dotychczas kognicją Sądu Rejonowego w Limanowej do Nowego Targu jest ideą świadczącą o braku znajomości nie tylko miejscowych uwarunkowań, ale także i topografii. Teren Beskidu Wyspowego, który swą kognicją obejmuje tutejszy sąd nie jest w żaden sposób związany w Podhalem. Odległość do Nowego Targu z Limanowej wynosi 70 km, a z niektórych miejscowości rejonu ponad 100 km. Chociaż oba rejony formalnie graniczą ze sobą to fizycznie oddziela je pasmo górskie. Powoduje to chociażby fakt, że miedzy Limanową, a Nowym Targiem praktycznie nie istnieje komunikacja publiczna. Nie ma zresztą takiej potrzeby. Oczywistym jest, że mieszkańcy tutejszego powiatu chcący odwiedzić większy ośrodek miejski udadzą się w pierwszej kolejności do oddalonego o 25 km Nowego Sącza lub w drugą stronę - do Krakowa. Z tymi ośrodkami Limanowa jest związana chociażby siecią komunikacyjną. Dla zobrazowania powyższej tezy podaję, że na 11 sędziów sprawujących swój urząd w Sądzie Rejonowym w Limanowej aż 9 jest z Nowego Sącza (7 osób z samego miasta), lub miejscowości bezpośrednio przy nim położonych (2 osoby).

Przeciw likwidacji przemawiają także analizy, które wykazują, że  najbardziej ekonomiczne i efektywne są jednostki o średniej wielkości, te kilkunastoosobowe, które autorzy projektu zamierzają zlikwidować. - To w takich jednostkach możliwy jest lepszy nadzór nad kosztami ich funkcjonowania – twierdzi prezes.

Niegospodarność

Sąd Rejonowy w Limanowej posiada już nowoczesny budynek, którego modernizacja pochłonęła kilkadziesiąt milionów złotych. Budynek został zaplanowany na siedzibę sądu jako samodzielnej jednostki i takie były założenia przy tworzeniu projektu. - Sąd zaczął funkcjonować w nowej siedzibie dopiero dwa lata temu. W międzyczasie dokonano modernizacji i rozbudowy siedziby Zamiejscowego Wydziału ksiąg Wieczystych w Mszanie Dolnej. Oba budynki wyposażono kompleksowo w nowoczesny sprzęt, w tym archiwa, systemy komputerowe, systemu do obsługi elektronicznej księgi wieczystej. Likwidacja sądu po dokonaniu takich nakładów byłaby oczywistym dowodem na to, że Ministerstwo Sprawiedliwości nie posiada i nigdy nie posiadało wizji funkcjonowania sądów, a zapadające decyzje są przypadkowe, nieprzemyślane i podejmowane w oderwaniu od jakichkolwiek realiów, a dodatkowo nie biorą pod uwagę jakie pociąga to koszty finansowe – tłumaczy prezes Piotr Borkowski. - Wydatkowanie kilkudziesięciu milionów na infrastrukturę, która miała działać jako osobne jednostki (z takim założeniem projektowane było oba budynki) można bez przesady nazwać niegospodarnością.


Co z wydziałami wieczystoksięgowymi?
Projekt rozporządzenia sprowadza się do likwidacji 115 sądów i utworzenia wydziałów zamiejscowych. Nie przewiduje on jednak istnienia dwóch obecnie funkcjonujących wydziałów wieczystoksięgowych. - Albo więc autorzy rzeczywiście chcą zlikwidować ponad 100 wydziałów wieczystoksięgowych, albo projekt sporządzony w pośpiechu, bez rzeczywistych konsultacji środowiskowych jest zły, a wręcz szkodliwy – mówi prezes Piotr Borkowski. - Nie ma żadnych fizycznych możliwości by, dla przykładu, Sąd Rejonowy w Nowym Targu przejął fizycznie akta ksiąg wieczystych z wydziałów w Zakopanem,  Limanowej i Mszanie Dolnej.  Te dwa ostatnie wydziały zostały praktycznie urządzone na nowo w ostatnich dwóch latach znacznym nakładem środków. Wskazuje to na brak jakiejkolwiek koordynacji i długofalowej polityki dotyczącej struktur wymiaru sprawiedliwości. O ile w dobie informatyzacji przy zmianie przepisów regulujących techniczną stronę funkcjonowania elektronicznej księgi wieczystej możliwe jest w przyszłości obsługiwanie każdej księgi wieczystej w dowolnym wydziale w kraju, o tyle zagadnienie fizycznych możliwości przechowywania dokumentów ksiąg wieczystych przedstawia się już zupełnie inaczej. Projekt w jego obecnym kształcie przesądzałby z jednej strony o paraliżu sądów, które miałyby przejąć księgi wieczyste z likwidowanych wydziałów, a z drugiej marnował wielomilionowe nakłady poczynione na urządzenie nowoczesnych archiwów na potrzeby przechowywania akt ksiąg wieczystych. Trudno zaś przeznaczyć wskazane pomieszczenia, znajdujące się z reguły w piwnicach czy przyziemiach budynków, na inne cele niż archiwum. Autorzy projektu w żaden sposób do przedstawionego wyżej zagadnienia się nie odnoszą.

Według prezesa SR w Limanowej Piotra Borkowskiego zasadnym jest rozważenie likwidacji (przez połączenie z innymi sądami) najmniejszych jednostek, zaś te o średniej wielkości powinny być w procesach zarządzania modernizowane w ramach dotychczas podjętych działań, które w najbliższych miesiącach wchodzą w życie.

Projekt likwidacji Sądu Rejonowego w Limanowej został już przedstawiony władzom lokalnym, które są przeciwne proponowanemu rozwiązaniu i zapowiadają podejmowanie interwencji u parlamentarzystów.

Zobacz również:

Komentarze (8)

forfiter
2011-12-24 19:14:18
0 0
'Chociaż oba rejony formalnie graniczą ze sobą to fizycznie oddziela je pasmo górskie.'
Już widzę Limanowian jak z czekanami i toporkami forsują te szczyty by dobrnąć do nowotarskiego śądu.
Przecież likwidacji permanentnej nie będzie,
co za różnica czy wyroki będą zapadać w Sądzie Rejonowym czy w Wydziale Zamiejscowym ,skoro to i tak będzie w Limanowej?
Ważniejsze by były orzekane sprawiedliwie.
Prezes projekt opiniuje negatywnie, no ale jeśli zniosą Sąd Rejonowy to przestanie być prezesem, więc to akurat nie dziwi.
Zresztą sprawa nie jest przesądzona.
Tym bardziej że jest tu na miejscu poseł, może bronić Sądu w Limanowej.
Ma pole do popisu i może się wykazać.
Odpowiedz
konto usunięte
2011-12-24 21:25:32
0 0
najlepiej rozwiązać Ministerstwo i będzie najtaniej!!!!Po co więc zmarnowano tyle milionóe zł na nowy sąd skoro stary był dobry i pasował do tej pseudo reformy???
Odpowiedz
blizniak
2011-12-25 00:44:30
0 0
b.e.z. komentarzaa. brzykre to jest. koniec kropka.
Odpowiedz
sigma
2011-12-25 15:22:29
0 0
No cóż to kolejny etap pauperyzacji i upadku Limanowej i zarazem zmiany w prowincjonalne miasteczko. A co do samej reformy, póki co elektroniczne księgi wieczyste nie są tak zaawansowane aby mogło dojść do likwidacji Wydziałów KW. Oczywiście że musi dojść do likwidacji małych sądów, myślę że w tym projekcie na pewno jest zamknięcie Sądu Rejonowego w Muszynie. Myślę że jest to pierwszy śmiały pomysł pana Gowina ale czy trafiony??? Na pewno nie przyniesie dużych oszczędności, zaledwie różnica w pensji prezesa bo administracja przy Księgach Wieczystych i tak stopniowo musi się zmniejszać. Plusem tego rozwiązania będą większe możliwości logistyczne, do tej pory sędziowie którzy są nieprzenoszalni będą mogli orzekać zarówno w Nowym Targu jak i w Limanowej. Uważam że głębiej na reformę sądownictwa będzie można spojrzeć gdy pierwsi absolwenci Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury zaczną obejmować stanowiska sędziowskie.
Odpowiedz
kluska
2011-12-25 17:13:46
0 0
Jako obywatelka tego-jak coraz częściej mam wrażenie-bananowego kraju,mam życzenie, aby wreszcie zbliżał się do normalności. Tzn. np.: żeby sądy orzekały w szybszym tempie, żeby rozbito korporacyjne układy i otworzono zawody prawnicze (a dzieki temu była wieksza-bo tańsza- dostępność do porad prawnych).Jeżeli dzialania podjęte przez Gowina idą w tym kierunku, to jestem za.
Odpowiedz
konto usunięte
2011-12-26 21:36:25
0 0
Mieszkańcy Mszany Dolnej w której jest wydział Ksiąg Wieczystych większy od Limanowskiego na pewno opowiedzą się za przyłączeniem Do Sądy w Nowym Targu.
BO:
- Po pierwsze z Mszany i okolic jest na pewno bliżej dojechać do Nowego Targu niż do Nowego Sącza a poza tym osoby pracujące w Wydziale K.W. w Mszanie Dolnej łatwiej i szybciej dojadą do Nowego Targu niż do N. Sącza.
- Po drugie Mszana już dawno chciała się oddzielić od Limanowej nie tylko sądownie ale i samorządowo.
- Po trzecie 90% mieszkańców Gminy i Miasta Mszana Dolna nie lubią Limanowej.
- Po czwarte Mszana dolna w przewodnikach turystycznych jest często nazywana Stolicą Beskidu Niskiego, a o limanowej nie ma ani słowa więc Limanowa z Beskidem niema nic wspólnego jak jest napisane w artykule ale Mszana to zupełnie inna bajka

POZDRAWIAM wszystkich na wysokich stołkach którzy z podziałem sądowniczym i przynależnością do Nowego Targu zaczyna się szykować odnowiona wizja oddzielenia Mszany Dolnej od BIEDNEGO Powiatu Limanowskiego :P
Odpowiedz
Doradca
2011-12-26 22:30:58
0 0
Prokuratura Generalna szuka oszczędności. W wyniku tego 82 prokuratury w całym kraju mogą być zlikwidowane. Do zamknięcia wytypowano te, w których pracuje od trzech do pięciu oskarżycieli oraz jednostki działające w miejscowościach, w których nie ma sądu.

„10 procent powiatów powinno przestać istnieć. Likwidacja powiatów znajdujących się koło dużych miast i wzmocnienie metropolii - takich zmian w administracji domaga się część prezydenckich ekspertów od samorządu. Zamierzają oni przygotować całościową reformę samorządową-informuje Dziennik Gazeta Prawna.”

Do przemyślenia tym co są tak zadufani i nie widzą nic prócz końca własnego nosa.

Likwidacja zakładów które przypisane są do powiatu powoduje nic innego jak rychłą likwidację Powiatu. Brak Sądu Prokuratury ZUS-u a w niedługiej przyszłości Szpitala jest na rękę NS bo to tam będzie Powiat. Nikt palcem w bucie nie ruszy i nie stanie w obronie powiatu limanowskiego bo Małopolsce jest to na rękę. Będziemy podzieleni pomiędzy 2 powiaty. Obudzimy się z przysłowiowym palcem w dziurawym bucie.
Odpowiedz
itx
2011-12-28 12:50:11
0 0
Lord, proszę daj namiary, gdzie wyczytałeś, że Mszana DOLNA jest stolicą Beskidu NISKIEGO???? Czy jesteś pewny, że dobrze sprawdziłeś topo?
Kluska, czy na pewno chciałabyś, aby swieżo-upieczony absolwent studiów prawniczych (gdzie w obecnym toku realizacji programu nauczania serwuje się tylko wiedzę teoretyczną) prowadził Ci za kilka złotych skomplikowaną sprawę cywilną lub napisał opinię prawną, od której zależy los Twojego majątku? Ja tam wolałbym zapłacić 20x więcej, a mieć jakąś szansę, że sprawą zajmie się kompetentna i w pełni wykwalifikowana osoba.
Zgadzam się z Sigmą i Doradcą. Te jak narazie próbne strzały nowych pomysłodawców dla naszego rządu zmierzają w jednym kierunku. Tylko szeroko zakrojony protest społeczny może conieco zamieszać im w szrankach, ale na pewno nie będzie miał znaczenia przesądzającego. Dodam, że faktycznie brak jest jakichś głębszych związków Limanowej z Nowym Targiem, to jednak moim zdaniem nie jest to argument, który powinien być tutaj wywlekany. Kłopot w tym zakresie może być jedynie dla administracji Sądu Limanowskiego a raczej nie dla stron. Pozostałe argumenty sędziego Borkowskiego mają jak najbardziej sens.
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Limanowa wydziałem... Nowego Targu"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]