8°   dziś 10°   jutro
Wtorek, 05 listopada Elżbieta, Sławomir, Dominik, Zachariasz, Balladyna

List otwarty do Rady Miasta Limanowa

Opublikowano 20.04.2017 08:08:27 Zaktualizowano 04.09.2018 16:34:03 top

Poniżej publikujemy w całości list otwarty mieszkańców Łososiny Górnej kierowany do Rady Miasta Limanowa.

Rada Miasta Limanowa
W ostatnim czasie kilkuset mieszkańców dzielnicy nr 5 miasta Limanowa podpisywało apel by dzieci z całej Parafii Łososina Górna były przyjmowane do Szkoły Podstawowej nr 4 w Limanowej na zasadach, jakie obowiązywały w poprzednich latach. Wynika z tego, że chcą oni, aby najmłodsi mieszkańcy Łososiny Górnej, Koszar, części Walowej Góry i Młynnego mieli swobodny dostęp do nauki w łososińskiej szkole, tak jak to miało miejsce odkąd ona istnieje.
Jedność łososińskiej wspólnoty utrwaliły setki lat jej historii i jak widać mieszkańcy jej miejskiej części nie wyobrażają sobie, aby sztuczny podział administracyjny stał na przeszkodzie zapisywaniu dzieci z w/w miejscowości do szkoły, która była budowana z myślą o dzieciach z całej parafii.
Pragniemy przypomnieć, ze obecny budynek szkoły powstał w latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku jako inwestycja finansowana bezpośrednio z budżetu państwa, co było możliwe między innymi dzięki usilnym staraniom mieszkańców Walowej Góry. Zakaz przyjmowania do szkoły dzieci z w/w miejscowości byłby wyrazem wielkiej niesprawiedliwości, do czego nie możemy dopuścić.
Bardzo dziękujemy Wszystkim sygnatariuszom apelu za piękny gest solidarność z mieszkańcami wsi należących do naszej parafii. Dowodzi to, że wspólnotę liczącą prawie 700 lat łączą więzy dużo silniejsze niż te, które wynikają z przynależności do gminy czy miasta.
Prosimy o realizację postulatu mieszkańców, w imieniu których władze miasta sprawują swój urząd.
Środki na kształcenie dzieci z gminy Limanowa otrzymuje bezpośrednio Urząd Miasta Limanowa w ramach subwencji oświatowej. Na rok 2017 wynoszą one prawie 4 miliony złotych. Nie jest zatem tak, że nasze dzieci kształci się czyimś kosztem, bo za każde dziecko z terenu wsi, które chodzi do limanowskiej szkoły miasto otrzymuje kwotę 5292,78 zł rocznie. Naszym zdaniem, gdyby nie dzieci z terenu gminy, samorząd miasta miałby ogromny problem z utrzymaniem swoich 4 szkół. Mało tego. Kwota 4 milionów zł pozwala na utrzymanie ok. 70 miejsc pracy. Można zatem powiedzieć, że dzięki dzieciom z terenu gminy 70 rodzin, w tym w rodzin mieszkających w Limanowej ma zabezpieczone źródło utrzymania, zaś miasto udział w podatku dochodowym płaconym przez każdego pracownika zamieszkałego w Limanowej.
W każdym samorządzie może mieć miejsce sytuacja, w której jedna szkoła ze względu na ilość uczniów jest deficytowa, zaś inna „dochodowa”. Ważne jest to, by w skali całej gminy czy miasta rachunek dochodów i kosztów nie odbiegał znacząco od równowagi.
Dziwi nas bardzo, ze przy 2300 uczniach miasto nie potrafi zrównoważyć wydatków na szkoły z dochodami z subwencji oświatowej. Proponujemy skorzystanie z doświadczeń innych samorządów i wdrożenie stylu zarządzania oświatą, jaki praktykuje chociażby nieodległa gmina Słopnice. Na jej terenie także znajdują się 4 budynki szkolne, w których naukę pobiera niecały tysiąc uczniów. Władze tej gminy wzorcowo zarządzają szkołami i co ważne, środki z subwencji oświatowej w zupełności im na to wystarczają. Tamtejsze szkoły są piękne, a warunków jakie tam panują mogliby pozazdrościć rodzice z niejednego miasta czy gminy. Potwierdzi to każdy, kto miał okazję tam być. Uczniowie pobierający naukę w tych szkołach w niczym nie odbiegają od rówieśników z innych miejscowości swoim przygotowaniem do dalszej nauki w szkołach ponadgimnazjalnych, o czym świadczą wyniki egzaminów gimnazjalnych, które plasują szkoły ze Słopnic w czołówce gmin powiatu limanowskiego.
Adwersarzom, którzy twierdzą, że subwencja na dziecko w szkole wiejskiej jest wyższa odpowiadamy: Gminy wiejskie otrzymują wyższą subwencję, ponieważ wynagrodzenie nauczycieli szkół wiejskich jest wyższe niż ich kolegów i koleżanek ze szkół miejskich o 10-cio procentowy dodatek wiejski. Poza tym, gminy wiejskie z racji niższej niż w miastach gęstości zaludnienia mają bardziej rozproszoną sieć szkolną, co podnosi koszty utrzymania szkół. Logicznym jest zatem, że wyższym wydatkom musi towarzyszyć adekwatnie wyższa subwencja.
Jeżeli takie gminy jak wspomniane wyżej Słopnice potrafią sprawnie i racjonalnie zarządzać szkołami to oznacza, że być może, limanowski magistrat ma jeszcze jakąś lekcje do odrobienia jeśli chodzi o nadzór nad miejską oświata. Na pewno jednak działania naprawcze nie mogą polegać na segregacji dzieci ze względu na to skąd pochodzą, tym bardziej, że środki finansowe jakie za nimi „idą” są jednakowe i tyle samo otrzymuje miasto Limanowa z budżetu centralnego za to, że kształci dziecko miejskie, jak i za to, że kształci dziecko z gminy.
Korzystając z okazji chcemy wyrazić głębokie zaniepokojenie ostatnimi publikacjami zamieszczonymi na stronach internetowych urzędu miasta odnoszącymi się do obudowy mostu na ul. Dudka. Po publicznie wyrażonym oświadczeniu Wojewody Małopolskiego o zamiarze wparcia finansowego odbudowy mostu, brak lub nieuzasadnione opóźnienia w przygotowaniu dokumentacji ze strony urzędu miasta mogą zostać odebrane przez naszą społeczność jako wyraz niekompetencji lub złej woli. Nie interesują nas sprawy, które stoją u podstaw dającego się zauważyć konfliktu z urzędem gminy i to na wielu płaszczyznach wzajemnej współpracy. Miasto Limanowa jest właścicielem mostu i to na nim ciąży obowiązek jego odbudowy. Jeżeli problemem jest sfinansowanie dokumentacji to prosimy, by wyjaśniono nam dlaczego urząd miasta nie skorzystał z przepisów specustawy umożliwiającej rozpoczęcie odbudowy popowodziowej w oparciu o uproszczoną procedurę. Mamy tu na myśli ustawę z dnia 11 sierpnia 2001 r. o szczególnych zasadach odbudowy, remontów i rozbiórek obiektów budowlanych zniszczonych lub uszkodzonych w wyniku działania żywiołu. Przepisy tej ustawy mogły być stosowane na terenie miasta Limanowa przez 2 lata, aż do listopada 2016 r. o czym informowało rozporządzenie Prezesa Rady Ministrów z dnia 18 listopada 2014 r. W naszej opinii nic nie stało na przeszkodzie by rozpocząć odbudowę w oparciu o w/w ustawę i wykonanie prac przygotowawczych na przykład siłami podległej miastu spółki komunalnej. Następnie, już po znalezieniu źródła finansowania, wystarczyłoby wyłonić w drodze przetargu głównego wykonawcę i wykonać zasadniczą części robót. Jeżeli tak by się stało, to kto wie, być może prace przy odbudowie szły by już dzisiaj „pełna parą”.
Panie, Panowie!
Wydarzenia z ostatniego okresu rodzą przypuszczenie, że rozwiązywanie niektórych istotnych dla naszej społeczności problemów jest traktowane przez samorząd miasta jako „zło konieczne”. Bardzo prosimy o refleksję i spowodowanie zmiany w podejściu do naszych spraw, bo jak mówi przysłowie „kto sieje wiatr ten zbiera burze”. Oby się nie okazało, że utrzymanie obecnej polityki spowoduje, że następne apele nie będą dotyczyć szkoły, czy mostu, a stworzenia odrębnej wspólnoty samorządowej i powrotu do granic sprzed 1974 r. Skoro mieszkańcy Słopnic na takiej decyzji skorzystały (i to pod każdym względem!), to dlaczego nie miałoby się powieźć innym lokalnym społecznościom? Pismo niniejsze nieprzypadkowo kierujemy do rady miasta, ponieważ jest ona organem uchwałodawczym i kontrolnym względem urzędu miasta. Rada miasta posiada narzędzia prawne, dzięki którym obecna polityka magistratu może zostać zmieniona, na co z nadzieją liczymy.
Zobacz również:

Komentarze (16)

kolendnik
2017-04-20 08:21:21
6 0
A pan vice dalej się uśmiecha. Ciekawe jak długo jeszcze....
Odpowiedz
batat
2017-04-20 08:59:04
2 11
Obowiązek rejonizacji nakłada wprowadzana obecnie nowa reforma oświatowa, miastu nie pozostaje nic innego jak się do niej zastosować. W Krakowie jest podobnie, wielu rodziców nie może zapisać dzieci do szkół które wcześniej wybrali. Głosowaliście na obecną partię rządzącą to proszę nie narzekać.
Odpowiedz
znany
2017-04-20 09:02:15
12 1
Wybory samorządowe już w przyszłym roku!
Pisałem już wielokrotnie, a nawet ostatnio, że karta wyborcza ma ogromną moc. Nie należy ulegać propagandzie i emocjom, a wyłącznie polegać na własnym rozumie i własnym oglądzie rzeczywistości tej realnej, a nie wirtualnej.

A tak przy okazji do klakierów, ja w pierwszej kolejności zawsze czytam te 'wyminusowane', bo z reguły są najciekawsze:) No to dalej do roboty, może będzie podwyżka:))
Odpowiedz
zazula
2017-04-20 09:32:34
3 10
Limanowszczyzna kolebką PiS i to Wasi ludzie urządzili mieszkańcom ten bieg z przeszkodami. Pretensje i listy otwarte kierujcie raczej do polityków PiS za kształt reformy oświatowej. Macie pod ręką z gminy Limanowa posła Janczyka którego wynieśliście na 'ołtarz' władzy, niech on Wam pomoże. Ten kto stworzył ten list w Waszym imieniu orientuje się w mechanizmie funkcjonowania oświaty, lecz sprytnie manipuluje faktami i wybiera tylko te, które potwierdzają jego fałszywą tezę. Ludzie, nie dajcie się omamić kolejnym oszołomom, bo skutek będzie taki jak przy ostatnich wyborach - naród głupi wszystko kupi. DO OŚWIATY SAMORZĄDY DOKŁADAJĄ PIENIĄDZE Z WŁASNYCH BUDŻETÓW, bo subwencja oświatowa nie wzrosła, lecz zmalała gdyż dzieci mniej. Zadań oświatowych przybyło, Karta Nauczyciela nie pozwala na zracjonalizowanie zatrudnienia w placówkach oświatowych. Nie czepiajcie się Rady Miasta i Burmistrza,tylko swojego Wójta, który z wieloma samorządowcami ma zatargi za płatności na rzecz innych. Ot taka kukułka.
Odpowiedz
konto usunięte
2017-04-20 12:21:25
1 11
Innymi słowy, to Ultimatum mieszkańców Gminy do Rady Miasta o zaspokojenie w pierwszej kolejności potrzeb ludności wiejskiej a jak co zostanie to dopiero mieszkańcom Miasta z podatków mieszkańców Miasta - koń by się uśmiał .
Odpowiedz
konto usunięte
2017-04-20 12:54:18
2 2
Przy tej okazji można by otworzyć dyskusję o nowych granicach miast i gmin. Daleki jestem od tworzenia nowych jednostek samorządu ale raz na czas granica wsi, gminy, powiatu może się zmienić. Ciekawe ile jest takich przypadków na terenie limanowszczyzny gdzie mieszkańcy oczekują takich zmian?
Odpowiedz
34607szczawa
2017-04-20 13:19:18
0 0
West poruszyłeś bardzo istotny temat dla mieszkańców Szczawy i nie tylko. My już gminę wywalczyliśmy tylko w niejasny i z naruszeniem przepisów ją nam odebrano.
Odpowiedz
09876
2017-04-20 18:16:40
1 2
Bardzo dobrze,że mieszkańcy w sposób kulturalny zabieraja głos w sprawach które ich nurtują. Widać, że nie ma w nich agresji. Jest natomiast determinacja i rzeczowe odniesienie się do problemu. Klasyczny mechanizm demokracji. Brawo!!!
Odpowiedz
drab
2017-04-20 18:29:53
1 8
Chyba coś się pomyliło autorom tego listu.

Taki list niech wyślą do Wójta gminy Limanowa bo jego obowiązkiem jest płacenie za dzieci ze swojej gminy chcące uczyć się w szkole należącej do Miasta.

Albo mieszkańcy gminy tego nie wiedzą albo autor tego listu to propagandor nasłany przez słońce powiatu żeby napluć na Burmistrza.
Odpowiedz
tago
2017-04-20 18:54:42
0 0
Panie 'znany'. Pan już miał swoje 'pięć minut', może spróbuj Pan jeszcze raz swoich 'sił' w najbliższych wyborach, bo może w szufladach są jakieś pomoce, które przydadzą się Panu w działaniach i karierze radnego. Sory, a może nisko Pana oceniam-to lepiej na Burmistrza-powodzenia.
Odpowiedz
vvv
2017-04-20 20:51:13
1 4
zastanawiam się dlaczego autor lub autorzy tego listu dają przykład zarządzania szkołami z gminy słopnice a nie ze swojej własnej gminy limanowa? przypadek ? wątpię? Bowiem w gminie limanowa oprócz wyższej subwencji oświatowej też dopłacają z własnego budżetu do każdego dziecka i to blisko 2 tys. zł do ucznia. Autor nie podaje tez tego faktu, że gmina słopnice nie prowadzi stołówek szkolnych, które tez generują dość wysokie koszty. Jeżeli autor lub autorzy listu straszą,że odłączą dzielnicę Łososinę i stworzą wraz z przyległymi wioskami własną gminę to ja proponuję sposób chyba prostszy tj. odłączenie wsi Łososina Górna oraz Koszar i Walowej Góry od gminy Limanowa i przyłączenie się do miasta Limanowa! Takie rozwiązanie będzie na pewno skuteczniejsze, efektywne i z korzyścią dla mieszkańców. Wówczas prawie cała parafia Łososina Górna będzie w granicach miasta Limanowa i wszystkie obwody szkolne będą też w tych granicach a ponadto po drugiej stronie mostu będą też domy i działki mieszkańców miasta.Takie rozwiązanie naprawi błędy popełnione przy rozdziale miasta od gminy i będzie git.
Odpowiedz
konto usunięte
2017-04-20 21:20:57
1 0
Mysle ze najwyzszy czas zeby odpowiednie instytucje przygladnely sie przetargom w UM.i niektorym inwestycja.
Odpowiedz
09876
2017-04-20 21:42:40
1 0
Do' vvv'.....
Wydaje mi się, że porównanie do Słopnic jest dosyć logiczne. Na terenie miasta Limanowa są cztery budynki szkolne , w gminie Słopnice jest ich tyle samo (wynika to z treści listu). O ile wiem gmina Limanowa ma kilkanaście szkół. Z tego co się orientuję stołówki w Słopnicach są. Cena za posiłki obejmuje tylko koszty surowca, bo tak stanowi ustawa. Obiady przygotowują pracownicy firmy zewnętrznej wybranej w przetargu. Płaci za to gmina Słopnice. Co do Twojego pomysłu to czemu nie? Ale czy nie prościej połczyć gminę z miastem jak to było do początku lat 90-tych? - Jeden gospodarz, mniej urzędników i wiadomo kto za co odpowiada.
Odpowiedz
vvv
2017-04-20 22:27:36
0 1
@09876 jak jesteś dobrze zorientowany to podaj jaki jest koszt utrzymania stołówek w szkołach w Słopnicach, które obsługuje firma wybrana w przetargu a ile takie stołówki kosztują miasto Limanowa? A dodatkowo Słopnice mają subwencję oświatową wyższa niż miasto i widzisz o tę różnicę toczy się spór, a dokładnie to o połowę tej różnicy. Twoja propozycja przyłączenia gminy do miasta jest ciekawa ale wydaje mi się, że mylisz się co do tego, że zmniejszy się liczba urzędników, co najwyżej będzie jeden burmistrz i zastępca, sekretarz i skarbnik, no i kierownicy poszczególnych wydziałów, ale resztę pracy musi ktoś przecież ogarnąć bo i obowiązków będzie więcej.
Odpowiedz
09876
2017-04-20 23:07:19
0 0
Danych o które pytasz nie posiadam, ale bez trudu można je uzyskać. Wystarczy poprosić jeden i drugi urząd w trybie dostępu do informacji publicznej. Wiem , że obiady w Słopnicach przygotowywane są na terenie szkoły i chyba nikt nie narzeka na ich jakość. Na pewno nie przywozi ich firma cateringowa w plastikowych opakowaniach. Skoro więc są smaczne i tanie to chyba jest najważniejsze .Za surowiec płacą rodzice a za przygotowanie posiłków płaci gmina. Ile? Nie wiem . Wydaje mi się, że są to kwoty rozsądne, bo oferenci są wybierani w przetargu. Nie sądze aby w całej tej sprawie rozchodziło sie o koszty stołówek. Ale oczywiście każdy kto chce może sobie to sprawdzić. Tak czy inaczej dziękuję za grzeczną konwersację.
Odpowiedz
znany
2017-04-20 23:23:04
1 0
Nie uciekniecie przed rozliczeniem w najbizszych wyborach. Zadna dziecinada z tym minusowaniem wam nie pomoze.
A jeszcze ten ostatni wyrok NSA i oczywiscie sprawy o odszkodowania dla Przewznikow, zycze powodzenia;}
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"List otwarty do Rady Miasta Limanowa"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]