1°   dziś 5°   jutro
Środa, 13 listopada Mikołaj, Stanisław, Stanisława, Benedykt, Izaak, Arkadia, Krystyna

M. Przydacz: Joe Biden spotka się w Polsce z prezydentem Dudą, wygłosi też przemówienie

Opublikowano 11.02.2023 09:17:00 Zaktualizowano 11.02.2023 09:18:19 top

Podczas wizyty w Polsce prezydent USA Joe Biden spotka się z prezydentem Andrzejem Dudą, wygłosi też przemówienie m.in. o roli Polski w kontekście kryzysu na wschód od naszych granic - przekazał szef BPM Marcin Przydacz. Poinformował też, że w najbliższy czwartek Andrzej Duda spotka się z szefem NATO Jensem Stoltenbergiem.

"Aktualna sytuacja międzynarodowa, sytuacja natury bezpieczeństwa wymaga od nas aktywnej działalności dyplomatycznej" - powiedział szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej na briefingu w piątek wieczorem.

Przydacz przypomniał, że w czwartek prezydent Duda spotkał się w Rzeszowie z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Podkreślił, że to był początek "pewnej serii działań dyplomatycznych, jakie w najbliższym czasie pan prezydent planuje".

Jak przekazał prezydencki minister, w najbliższą środę Andrzej Duda uda się do Kwatery Głównej NATO, gdzie w czwartek spotka się z sekretarzem generalnym NATO Jensem Stoltenbergiem. Rozmowa - jak zaznaczył - będzie dotyczyła dalszych działań zmierzających do wzmocnienia wschodniej flanki NATO, a także przygotowań do zbliżającego się szczytu NATO w Wilnie (11–12 lipca 2023 r.).

Zobacz również:

"Prosto z Brukseli pan prezydent uda się w dalszą aktywność dyplomatyczną. Kolejne spotkania z liderami światowymi planowane są w Londynie, a następnie na marginesie 52. Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa" - powiedział Przydacz.

W swoim piątkowym orędziu prezydent mówił, że każdego dnia intensywnie zabiega o to, by "wzmacniać bezpieczeństwo Polski sprawnie modernizując naszą armię, umacniając nasze sojusze, a także wspierając walczącą z rosyjskim najeźdźcą Ukrainę".

"Najbliższy czas będzie dla naszego bezpieczeństwa niezwykle istotny, dlatego w nadchodzącym tygodniu spotkam się w Brukseli z sekretarzem generalnym NATO, w Londynie z naszymi brytyjskimi sojusznikami, a w Monachium z wieloma światowymi przywódcami podczas najważniejszej konferencji poświęconej bezpieczeństwu w Europie" - zapowiedział prezydent Duda.

W związku z tym zaznaczył, że - choć już mówił o tym wielokrotnie - to chciałby "po raz kolejny wyraźnie podkreślić", że "członkostwo w Sojuszu Północnoatlantyckim i Unii Europejskiej to polska racja stanu".

Przydacz przekazał również informację o zaplanowanej wizycie w Polsce amerykańskiego przywódcy. "Dziś mogę (...) z satysfakcją poinformować, że nasze rozmowy doprowadziły finalnie do decyzji - na zaproszenie prezydenta Andrzeja Dudy - do Polski uda się prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden. W dniach 20-22 lutego będzie realizowana ta wizyta tu, w Warszawie" - powiedział. Wcześniej wizytę Joe Bidena w Polsce potwierdził Biały Dom.

Przydacz podkreślił, że podczas wizyty Bidena w Polsce zaplanowane jest dwustronne spotkanie prezydentów Polski i Stanów Zjednoczonych w Pałacu Prezydenckim dotyczące "spraw natury bezpieczeństwa, ale także spraw, które są dziś na agendzie stosunków polsko-amerykańskich".

Szef BPM podkreślił, że prezydent Duda "od 2015 roku bardzo intensywnie pracował nad tym, by ten sojusz polsko-amerykański był w jak najlepszym kształcie, bowiem to Stany Zjednoczone w dużej mierze są gwarantem bezpieczeństwa i stabilności całego naszego regionu i całego regionu euroatlantyckiego". Podkreślał również, że relacje naszych krajów "są dziś w najlepszym możliwym kształcie w historii", na co - jak zauważył - wskazują także i amerykańscy dyplomaci. "Wizyta prezydenta Joe Bidena będzie tego najlepszym potwierdzeniem" - podkreślił prezydencki minister.

Szef BPM przekazał ponadto, że Biden planuje również w Polsce wygłosić przemówienie "podkreślające rolę Polski i Polaków w kontekście tego kryzysu, który odgrywa się na wschód od naszych granic, w kontekście stabilizującej roli, jaką Polska i Polacy odgrywają w tej trudnej dla całego świata sytuacji". "Jednocześnie to wystąpienie, jak wskazują nasi amerykańscy sojusznicy, będzie dotyczyło oczywiście także szerszej tematyki, architektury bezpieczeństwa całego regionu" - dodał.

"22 lutego - w uzgodnieniu ze stroną amerykańską, ale także w uzgodnieniu z sojusznikami ze wschodniej flanki NATO, pan prezydent będzie współgospodarzem szczytu Bukaresztańskiej Dziewiątki, szczytu liderów państw wschodniej flanki NATO. Tu, w Warszawie, spotkają się liderzy Polski, Stanów Zjednoczonych, ale także wszystkich państw wschodniej flanki NATO od państw bałtyckich przez państwa południa, aż po Rumunię i Bułgarię" - powiedział minister w KPRP.

Przydacz pytany, czy podczas wizyty w Polsce planowana jest wizyta Bidena w Rzeszowie i jego okolicach, gdzie w zeszłym roku spotkał się z żołnierzami amerykańskimi oraz czy tam mogłoby dojść do spotkania amerykańskiego prezydenta z przywódcą Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. "Oczywiście za dwa tygodnie będzie rocznica rosyjskiej agresji na Ukrainę. Ten rok chyba nas też wiele nauczył, pokazał na kogo tak na prawdę możemy liczyć w relacjach sojuszniczych, ale pokazuje też intensywność relacji polsko-amerykańskich" - powiedział minister.

Jak podkreślił, "nigdy w historii III Rzeczypospolitej nie zdarzyło się tak, aby prezydent Stanów Zjednoczonych w ciągu tego samego roku dwukrotnie odwiedzał Polskę". "Myślę, że to powinna być dla nas wszystkich podstawa do satysfakcji. Rzeczywiście ta praca dyplomatyczna i rola, jaką dzisiaj Polska odgrywa w świecie, pokazuje ta wizyta, to, że odbywa się ona po raz kolejny w Polsce, w Warszawie" - wskazywał.

Przydacz podkreślił, że prace nad programem wizyty Bidena w Polsce trwają. "Na ten moment, to, co mogę potwierdzić to, to, że spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą odbędzie się tutaj, w Pałacu Prezydenckim w Warszawie i również planowany w Warszawie jest szczyt Bukaresztańskiej Dziewiątki. Na ten moment nie są planowane inne miejsca w Polsce" - zaznaczył.

Pytany był też, czy to będzie tylko wizyta w Polsce, czy też jest to część szerszej wizyty prezydenta Bidena w tym regionie, odparł, że to bardziej pytanie do strony amerykańskiej, a nie do niego. "Myśmy jako dyplomacja prezydencka zabiegali przede wszystkim o to, by ta wizyta odbyła się w Polsce i - według aktualnych informacji - prezydent Joe Biden skoncentruje się na wizycie w Warszawie" - zaznaczył.

"Natomiast jasną sprawę jest, że w perspektywie następnych dwóch tygodni będą możliwe jakiekolwiek jeszcze dodatkowe działania. Na ten moment ta wizyta koncentruje się w Polsce i dla nas jest to najważniejsze" - powiedział.

Przydacz podkreślał, że wizyta amerykańskiego prezydenta w Polsce jest dowodem "dowodem zaufania, jakie nasi sojusznicy amerykańscy przywiązują do Polski, do relacji z Polską". Wskazywał, że Polska "przez ostatnie miesiące udowodniła, że jest partnerem, sojusznikiem, że jest aktywna także i w pewnym sensie w proponowaniu, w kreowaniu rozwiązań w tej trudnej sytuacji".

"Przypomnijmy, że to Polska zainicjowała powstanie koalicji pancernej, tej koalicji, która finalnie doprowadziła do decyzji wielu państw wolnego świata o przekazaniu ciężkiego sprzętu dla walczącej Ukrainy. Podobnie było w przypadku systemów Patriot, również Polska inicjowała ten dialog. Podobnie tutaj, już na naszym poletku europejskim, wynikiem działań naszej dyplomacji było uzyskanie statusu kandydata do UE dla Ukrainy" - wyliczał.

"Myślę, że jest to dostrzegane przez wielu naszych partnerów i fakt, że także i partnerzy z Bukaresztańskiej Dziewiątki w naturalny sposób chcą dzisiaj przyjeżdżać do Polski, rozmawiać o przyszłości relacji, o przyszłości naszych stosunków, o tym, co można się jeszcze wydarzyć, w jaki sposób realizować politykę odstraszania wobec Rosji, w jaki sposób budować potencjał odstraszania i obrony na wschodniej flance NATO, pokazuje, że Polska w tej całej dyskusji ma kluczową rolę do odegrania" - podkreślił.(PAP)

Komentarze (10)

biedny90
2023-02-11 18:44:06
1 4
Przyleci żeby osobiście przekaż wiadomoś, że Polska ma wstąpić już na serio w wojnę?
Odpowiedz
TSilver
2023-02-14 19:15:07
1 2
@wilcacora zapominasz o naszym interesie ... dla nas też lepiej jak ruscy się wykrwawią na nie naszej ziemi... to okrutne, ale pragmatyczne... tak anglia robiła podczas II światowej... niestety nie ma czegoś takiego jak pokój za wszelką cenę... na świecie wrze... co dała polityka uległości?? Że kacapy uwierzyli że europa jest słaba...i może wszystko zrobić... zdobyć w kilka dni a potem.. resztę krajów Europy środkowej... Nasuwa się analogia jak przed II WŚ, też była polityka ustępstw wobec Niemiec...
Odpowiedz
TSilver
2023-02-14 19:31:46
1 0
Dlaczego Niemcom tak trudno idzie pomoc wprowadzanie nowych sankcji dla ruskich??? Im nie chodzi o pokój czy co tam wymyślą... tylko chodzi o tanie surowce, o faktury... chcą by było tak jak było przed wojną... Paradoksalnie spada znacznie Francji i Niemiec, a rośnie Europy środkowej- drugiej europy... Co nie podoba się wyżej wymienionym krajom... oni chcą unii federacyjnej... "państwa federacyjnego" pod przywództwem Niemiec... Nowa Mitteleuropa....
Odpowiedz
konto usunięte
2023-02-14 20:07:15
1 1
@ tsilver za chwilę USA rękami Polaków będzie wykrwawiła Rosję wspomnisz moje słowa , nie zdajesz sobie sprawy co to jest zabijanie ludzi , czemu nikt nie szuka pokoju rozmów , przyczyny tej wojny?? Zastanowiłeś się czemu?? Czy łykasz dalej jak pelikan co ci serwuje TV
Odpowiedz
konto usunięte
2023-02-14 20:07:41
1 1
Zgadza się Polska ma przystąpić do wojny żeby na tyle osłabić Rosję żeby wzięła rozejm z USA przeciwko Chinom, Turcja już potraktowana bronią HARP i zdziesiątkowana żeby nie przystąpić do wojny po stronie Rosji , teraz coś Iranowi zrobią jeszcze , Polska dostanie mnóstwo sprzętu i dofinansowania żeby w imie interesów USA wykrwawiać naród , potem wielcy tego świata usiądą jak w Jałcie i podzielą jak im się bedzie podobało a Polacy śpią snem, nie robią nic tym z tym żeby był pokój ,nie szukają przyczyny tej wojny bo telewizja ich karmi i myśli za nich
Odpowiedz
TSilver
2023-02-14 20:28:30
1 2
@wilcacora nie ma pokoju za wszelką cenę !!! Niestety myślisz że znajdziesz taki pokój wpuść ich do nas... oddaj im nasz dobra narodowe... oni nie chcą pokoju, oni chcą mieć wpływ na nas, chcą wprowadzać radziecki mir... chcą być gwarantem... pamiętasz historię?? czym się kończy układy z ruskimi? co car zrobił z kozakami gdy do niego przyszli, a odrzucili koronę... Chcesz znów być przez 50 -100 lat pod wpływem ruskich?? Nie jestem zwolennikiem wojny... ale jest teraz szansa pierwsza od bardzo dawna by rozbić moskali...
Odpowiedz
TSilver
2023-02-14 20:31:36
1 0
tak po za tym do pokoju rozmów trzeba mieć zaufanie, do drugiej strony... a wiemy że gwarancje ruskich można sobie w d wsadzić...
Odpowiedz
konto usunięte
2023-02-15 16:22:05
0 2
@ tsilver niedługo zobaczysz co to jest być pod wpływem żydo amerykańskiej komuny oj zobaczysz
Odpowiedz
zajec
2023-02-15 18:25:04
1 1
Chciałbym nieśmiało przypomnieć, że Rada Najwyższa ZSRR zatwierdziła w 1968 roku doktrynę Breżniewa określającą strefę wpływów rosyjskich i prawo do interwencji zbrojnej na tych terenach. Doktryna ta nadal obowiązuje mimo rozpadu Imperium. Jeżeli Ukraina upadnie, powinniśmy zacząć się bać, bo jest u nas wielu takich, co mają schowane czerwone legitymację i nóżkami przebierają , by wrócił stary porządek
Odpowiedz
powrotdzedaja
2023-02-15 19:39:35
0 0
U nas na portalu to na pewno siures i lesbijanka. Prawdopodobnie perskieoczko, ale ona raczej może być zwyczajnie niedorozwinięta.
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"M. Przydacz: Joe Biden spotka się w Polsce z prezydentem Dudą, wygłosi też przemówienie"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]