0°   dziś 2°   jutro
Czwartek, 26 grudnia Jan, Szczepan, Dionizy, Kaliksta

Małopolska na migracyjnym plusie

Opublikowano  Zaktualizowano 

O ponad 3,6 tys. osób wzrosła liczba mieszkańców naszego regionu w ubiegłym roku. Małopolska – to po Mazowszu – drugie w Polsce województwo, które może pochwalić się najwyższym dodatnim saldem migracji. Oznacza to, że do naszego regionu napływa więcej mieszkańców, niż z niego wyjeżdża.

Takie wnioski można wysnuć z opublikowanego przez Główny Urząd Statystyczny raportu przedstawiającego wyniki badań demograficznych za 2016 rok. Dane pokazują, że w gronie województw uznawanych za atrakcyjne znalazły się też: pomorskie, dolnośląskie i wielkopolskie.
Pod względem salda migracji niekwestionowanym liderem wśród polskich regionów jest Mazowsze, do którego w ubiegłym roku przybyło o 12 950 osób więcej niż z niego ubyło. Małopolska z 3672 osobami uplasowała się na drugim miejscu wyprzedzając odpowiednio: województwo pomorskie (+3532), Dolny Śląsk (+2809) i Wielkopolskę (+1059). Na przeciwległym końcu skali znalazły się: Śląsk (-4556) i województwo lubelskie (-4067).
- Nie jest dla nas zaskoczeniem, że Małopolska wielu osobom jawi się jako jeden z najatrakcyjniejszych regionów w naszym kraju. Młodzi ludzie przyjeżdżają tu na studia, bo mamy najlepsze uczelnie wyższe w Polsce. Po zakończeniu edukacji wielu z nich decyduje się tu pozostać, bo wiedzą, że nie będą mieli problemu ze znalezieniem pracy. Nie bez powodu Małopolska może pochwalić się jedną z najniższych stóp bezrobocia w Polsce – 6,9% w naszym regionie przy 8,5% dla całego kraju - mówi marszałek Jacek Krupa.
Oprócz tego, Małopolska znalazła się też w gronie zaledwie pięciu województw, które – mimo zmniejszającej się liczby ludności w Polsce – wciąż mogą pochwalić się dodatnim przyrostem naturalnym. W ubiegłym roku urodziło się tu o 5615 osób więcej niż zmarło. Lepszy bilans ma tylko Wielkopolska, w której przyrost naturalny wyniósł 5910 osób. Te dane nie potwierdzają ogólnej tendencji. W ubiegłym roku liczba ludności Polski wynosiła 38 mln 433 tys. osób, czyli o 4 tys. mniej niż w 2015 roku. Miał na to wpływ także ujemny przyrost naturalny – w skali kraju zarejestrowano o prawie 6 tys. mniej urodzeń niż zgonów. Oznacza to, że współczynnik przyrostu naturalnego (liczony na 1000 osób) był ujemny i wyniósł -0,2‰ (dla porównania w 2015 roku wynosił -0,7‰). Utrzymała się zasada, że więcej dzieci rodzi się na terenach wiejskich niż w miastach.
Nadal utrzymuje się też tendencja starzenia się polskiego społeczeństwa. W latach 1990-2016 aż o 3,5 mln zmniejszyła się liczba dzieci, które nie ukończyły 15 roku życia. W 2016 roku w tym przedziale wiekowym było 5 mln 773 tys. dzieci (15% ogółu społeczeństwa). Dla porównania, na początku tego stulecia dzieci stanowiły niemal 20% ogólnej liczby ludności, a w 1990 roku – niemal 25%. Z drugiej strony rośnie liczba osób starszych (powyżej 65 roku życia). Obecnie jest ich 6 mln 303 tys. (czyli o 530 tys. więcej niż dzieci), co stanowi 16,4% ogólnej populacji. W 2000 roku seniorzy stanowili 12,4% społeczeństwa, a w 1990 roku – ok. 10%.
(Źródło/fot.: UMWM)
Zobacz również:

Komentarze (11)

Hiena
2017-04-04 01:31:21
4 1
Czyli należy przez to rozumieć,że wieś kopuluje,bierze dopłaty z UE,płaci KRUS i żyje jak przysłowiowy pączek w maśle a płatnik ZUS z miasta musi jeszcze zrobić na 500 plus dla tej grupy społecznej...
Odpowiedz
34607szczawa
2017-04-04 06:46:28
0 3
Tak tak hiena miasta nie mają dopłat unijnych.
Odpowiedz
taiman
2017-04-04 07:31:08
1 1
Nie ma sie co cieszyć - te dane dotyczą głównie Krakowa, z Limanowej młodzi uciekają
Odpowiedz
Hiena
2017-04-04 07:43:19
3 1
@34607szczawa, nie słyszałem aby mieszkańcy miast mieli dopłaty z UE indywidualne na zakup np cebulek tulipanów do ogródka, albo dofinansowanie nasion szczypiorku refundowane. Rolnik odlicza vat od paliwa w pełnej wysokości,nie płaci za wodę,podatków, dostaje przy założeniu,że ma nie więcej jak 11,5 ha 500 plus na każde nieletnie dziecko, a jeśli ma nawet 100 ha to do krus odprowadza mniej niż kasjerka w sklepie do zus. A jak mu nie pasuje coś to wsiada na traktor z unijnej dotacji i strajkuje. A statystyczny mieszkaniec miasta wpiernicza hiszpańskie pomidory bo polskie zjadła zaraza,zbił grad lub inne nieszczęście za które ów rolnik dostanie odszkodowanie i posadzi kukurydze,która zjedzą szpaki aby ten mógł dostać kolejne odszkodowanie. Co roku zaś 3/4 plonów albo zniszczy susza albo zaleje deszcz i zgniją a rolnik otrzyma kolejną kasę i tak w koło. Tak na marginesie, nie powinieneś być już w polu na traktorku?
Odpowiedz
Ratownik
2017-04-04 07:44:25
2 0
Kilkadziesiąt tysięcy Ukraińców robi swoją robotę. Kobiety wyposzczone bo chłopy w Anglii na zmywaku lub w USA azbest usuwają
Odpowiedz
kinia434
2017-04-04 09:46:09
0 2
@Hiena ...a kto miastowemu zabrania kupić kawal ziemi i 'zabawić' się w rolnika???Wiesz ilu jest takich rolników o których piszesz w powiecie limanowskim??? A co z tymi co maja po parę hektarów i zamiast traktora unijnego tylko konie lub 'esioka' zasuwają w tym polu a dodatkowo pracują zawodowo ,żeby do tego rolnictwa dopłacić..
Piszesz o plusach mieszkańca wsi a napisz może o plusach mieszkańca miasta... wolne weekendy , wypady poza miasto , urlopy ,,dzieci wakacje , po pracy wolny czas a przede wszystkim żadnej roboty w 'łajnie'... Na wsiach nie ma wolnych dni... nie ma urlopów ..dzieciaki rzadko maja wakacje.. nie mają czasu w niedziele wyjść na limanowski Ryneczek czy do parku... bo zwierzętom trzeba dać jeść pić oraz gówno sprzątnąć i to nie ważne ,że jest Boże Narodzenie czy Niedziela Wielkiej Nocy... znam prace na gospodarstwie i pamiętam ją doskonale.. też pamiętam jak kuzynki przyjeżdżały z dużych miast i jak im wszystko dookoła 'śmierdziało'... Więc wole cebulki tulipanów bez dopłaty i to mój wybór...
Odpowiedz
marekmintal
2017-04-04 13:36:40
2 0
@Hiena mnie bulwersują takie miastuchy jak np. Marta Kaczyńska całe życie nic nie robi a taki rolnik co chowa krówke, króliki czy kurki i płaci podatki aby taki pasożyt wiódł dworskie czy salonowe życie...
Odpowiedz
wartownik
2017-04-04 13:47:16
2 0
Radek Sikorski dobrze napisał, że Martusia Kaczyńska przytuliła 3 mln. Rolnicy również harowali na te 3 mln.
Odpowiedz
jeden1
2017-04-04 14:13:08
2 2
I tak się kończą libacje alkoholowe na komendach UB,owoce miłości w POstaci minatala-wartownika.Jeśli dla ciebie autorytetem jest sikorski,POlityk o moralności sutenera to nie mam pytań.
Odpowiedz
wartownik
2017-04-04 14:54:58
1 1
@jeden1 Ty i ten twój autorytet Marta Kaczyńska bedziecie uczyć moralności??? Jedno co Wam dobrze idzie do bicie rekordu w ilości rozwodów i życie na garnuszku Państwa. Po prostu PATALOGIA
Odpowiedz
34607szczawa
2017-04-04 14:59:47
0 0
Ze Szczawy też wyjechali w okolice Krakowa zwłaszcza młodzi ludzie. No ale jak wojt walczy o rozwój Szczawy to się nie dziwię. Jakoś dziwnym trafem zamiast zachęcać to zniechęca inwestorów w Szczawie.
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Małopolska na migracyjnym plusie"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]