2°   dziś 1°   jutro
Piątek, 22 listopada Marek, Cecylia, Wszemiła, Stefan, Jonatan

„Mama jest przeziębiona albo ma grypę, a tata miał wracać do pracy”. Nikt nie chciał zlecić badań, pojechali sami

Opublikowano 18.04.2020 19:34:00 Zaktualizowano 20.04.2020 08:35:33 pan

W czwartek potwierdzono przypadek zakażenia koronawirusem u pielęgniarki oddziału noworodkowego limanowskiego szpitala, pracownikiem szpitala jest także jej mąż. Historią, jaka stoi za walką o wykonanie badania, dzieli się jej córka.

Publikujemy ustalenia dotyczące zakażonej pielęgniarki z oddziału noworodkowego limanowskiego szpitala, wynikające z relacji jej córki:

Pielęgniarka po raz ostatni przychodzi do pracy 5 kwietnia – na oddziale noworodkowym i patologii noworodka pełniła nocny dyżur z niedzieli na poniedziałek. Zgodnie z grafikiem, dwa kolejne dni (poniedziałek i wtorek) ma mieć wolne – a nie, jak sugerowała dyrekcja szpitala - przebywać w tym czasie na urlopie.

We wtorek, 7 kwietnia, kobieta obserwuje u siebie pierwsze objawy, podobne do grypy – temperatura ciała około 38 st. C, ból mięśni, złe samopoczucie. Kontaktuje się ze swoim lekarzem rodzinnym, który wystawia jej zwolnienie. W kolejnych dniach pojawiają się nowe symptomy: kobieta traci węch i smak. Zarówno ona, jak i jej bliscy, zaczynają podejrzewać zakażenie koronawirusem.

Zobacz również:

W sobotę, 11 kwietnia, pielęgniarka zgłasza ten fakt swoim przełożonym. Informuje również, że jej mąż – który także jest pracownikiem szpitala i po raz ostatni był w pracy 9 kwietnia, następny dyżur miał pełnić 12 kwietnia. - Przełożona mamy miała zapewnić pobranie rodzicom wymazów we wtorek, 14 kwietnia, a tata zasugerował swoim przełożonym, że do wyjaśnienia sytuacji nie powinien podejmować pracy w szpitalu – mówi nam córka małżeństwa pracującego w szpitalu.

We wtorek 14 kwietnia z małżeństwem kontaktuje się telefonicznie przełożona, by przekazać informację, że jednak nikt nie przyjedzie pobrać od nich wymazów do testów w kierunku SARS-CoV-2. Mąż pielęgniarki dzwoni do sanepidu z informacją o stanie zdrowia żony i podejrzeniu o zakażeniu koronawirusem, przedstawia całą sytuację, tłumacząc, że on również pracuje w szpitalu. - Rodzice pytali co mają dalej robić, według pracownika sanepidu, mama jest przeziębiona albo ma grypę, a tata miał wracać do pracy. Tłumaczył, że ma kontakt z pacjentami i innymi pracownikami szpitala, więc może być potencjalnym źródłem ich zakażenia, ale usłyszał, że skoro nie ma objawów, to jest zdrowy i ma wracać do pracy – relacjonuje nasza rozmówczyni.

Rodzina pielęgniarki z objawami charakterystycznymi dla zakażenia nie znajduje pomocy ani informacji także w innych instytucjach m.in. w Wojewódzkim Biurze Zarządzania Kryzysowego, który odsyła do kontaktu z powiatowym sanepidem. Koło się zamyka.

Kolejny kontakt z sanepidem (z innym pracownikiem PSSE w Limanowej, tym razem telefon wykonany przez córkę) skutkuje przeprowadzeniem wywiadu i zabraniem numerów PESEL od jej rodziców. Przebywających w domu pracowników służby zdrowia informuje się, że wymazy zostaną od nich pobrane w czwartek, 16 kwietnia. Po upływie około dwóch godzin dzwoni jednak osoba, z którą małżonkowie rozmawiali za pierwszym razem, by ponownie oświadczyć, że nie zostaną oni przebadani.

Małżeństwo i ich bliscy dzwonią do kolejnych oddziałów zakaźnych w ościennych szpitalach. W Nowym Sączu słyszą, że obowiązuje rejonizacja, a obszar powiatu limanowskiego podlega w tym względzie szpitalowi jednoimiennemu w Myślenicach; tam z kolei zakaźnicy twierdzą, że do wykonania testów potrzebne są skierowania od lekarza i nie ma możliwości nawet prywatnie pobrać wymazów. Pracownicy szpitala muszą walczyć sami o pobranie wymazów SARS-CoV-2.

W środę 15 kwietnia małżeństwo od samego rana usiłuje zdobyć skierowania od swoich lekarzy rodzinnych. Przepisy tak szybko się zmieniają, że lekarze nie wiedzą jak kierować. Ze względu na zaistniałą sytuację, mężczyzna tego dnia otrzymuje zwolnienie lekarskie. Jednocześnie, ośrodki zdrowia stoją na stanowisku, że żadna rejonizacja nie obowiązuje i że powinni zgłosić się do najbliższego szpitala zakaźnego w Nowym Sączu.

Szpital w Nowym Sączu konsekwentnie nie chce przyjmować pacjentów z Limanowszczyzny. Do placówki w Myślenicach nie udaje się dodzwonić. Kolejny kontakt następuje z PSSE w Limanowej, gdzie małżonkowie są zapewniani, że rejonizacja nie obowiązuje i skoro mają skierowanie do nowosądeckiego szpitala, to właśnie tam mają się udać. Rejonizacji zaprzecza także WSSE w Krakowie.

Małżeństwo prosi o pomoc pracowników sanepidu w Nowym Sączu. Tamtejsza stacja sanitarno-epidemiologiczna kontaktuje się ze szpitalem, ale zakaźnicy nadal mają obiekcje do przyjmowania pacjentów z powiatu limanowskiego. Wreszcie, w środę 15 kwietnia, zgodnie z sugestiami pracowników PSSE w Nowym Sączu, małżeństwo prywatnym samochodem zgłasza się do punktu pobrań wymazów w Nowym Sączu, gdzie ze względu na objawy zostali odesłani na oddział zakaźny, a tam pobrane zostały wymazy do testów. - Lekarze byli wyraźnie zdziwieni, że z takimi objawami, mamą do tej pory nikt się nie zajął – mówi córka małżeństwa w rozmowie z nami.

- Wykonaliśmy olbrzymią liczbę telefonów, po kilka razy usiłowaliśmy się dodzwonić do wielu instytucji. Trzeba było walczyć o to, żeby wykonać testy u osób pracujących w szpitalu, które mogły zarażać innych – pacjentów, pracowników, ich rodziny. Nie było decyzji o kwarantannie, wszyscy w domu sami z siebie solidarnie się do niej zastosowaliśmy, już od pierwszych podejrzeń, że możemy mieć do czynienia z koronawirusem, ale to wynikało wyłącznie z naszej odpowiedzialności, nie z procedur czy działania instytucji. Słyszymy, że trzeba chronić pracowników służby zdrowia, ale tej ochrony po prostu nie ma. Sanepid w Limanowej powinien reagować na zgłoszenia o podejrzeniu zakażenia koronawirusem i zlecać wykonywanie testów. W całej tej sytuacji pochwalić można jedynie pracowników sanepidu w Nowym Sączu i kierownika z ośrodka zdrowia w Słopnicach, bo to te osoby nam pomogły w wykonaniu testów i skierowania mamy na leczenie w szpitalu specjalistycznym – podsumowuje córka pielęgniarki.

Komentarze (43)

gedeon
2020-04-18 19:57:44
0 0
dramat, horro albo komedia
Odpowiedz
ridetolife
2020-04-18 20:00:35
0 0
Nosz kur... Nie ma słów. Dramat. A teraz to już nawet nie chcą podawać kto zarażony, bo pewnie nie jedna historia tak wygląda...
Odpowiedz
Medrzec
2020-04-18 20:10:37
0 0
Tragedia systemu i tragedia ludzka... Ciężko pomyśleć i postawić się w sytuacji takiej rodziny... Jedynie zajechać przed szpital z włączoną kamerą i położyć się na ziemi.
Odpowiedz
luxemburg
2020-04-18 20:27:13
0 0
Tym powinna zająć się prokuratura, bo to o czym tu mowa to stwarzanie zagrożenia dla życia i zdrowia wielu osób
Odpowiedz
wasylis
2020-04-18 20:31:22
0 0
Kompletny upadek państwa, a to dopiero początek..
Odpowiedz
Limka28
2020-04-18 20:35:42
0 0
jak pis mógł dopuścić do przeprowadzenia badań na covid? przecież gdyby próbek nie pobrano nie było by problemu...
Odpowiedz
wlk219
2020-04-18 20:40:33
0 0
Mam nadzieje że tym przypadkiem zajmie się prokuratura z urzędu .
Jeśli się to potwierdzi co w materiale to muszą polecieć ze stanowisk osoby odpowiedzialne za taki stan rzeczy.
Tuszowanie i zaniżanie ilości przypadków zgonów i zakażeń na pewno się odbije czkawką P i S .
Odpowiedz
studzianki
2020-04-18 20:44:45
0 0
Wcale nie jestem zdziwiony opisaną tu przestępczą patologią sanepidu i szpitala limanowskiego . Przecież tam rządząca patologia jest z pisuarów a dla nich ważna jest sfałszowana statystyka tak samo jak sfałszowane wybory prezydenta . Ludzie dla nich to tylko przeszkoda bo ciągle czegoś od nich wymagają i głowę im zawracają , Pisuary objęli stołki nie po to by coś zdziałać ale po to by mieć ciepłą posadę ,nic nie robić i kasować furę pieniędzy . Tak wyglądają fakty ale niektórzy wyznawcy tej pisuarskiej sekty tego nie widzą i nie słyszą bo nie chcę . Ja osobiście zadzwonię do tv i radia by rozdmuchać tą aferę bo mam dosyć sku..... pisowskiego i ich niekompetencji
Odpowiedz
111ksiadz
2020-04-18 20:49:14
0 0
Bardzo przykre. Tylko okaże się dla kogo jeszcze.Wiem z pewnych żródeł że małżonek tej Pani pracował jeszcze cztery dni-przełożeni wiedzieli!Optymistycznie zakładam że był' "czysty",a jeżeli nie to co?-Ilu kolegów zaraził w pracy,ilu pacjentów? Wiem że nikt ze szpitala nam nie odpowie bo się boją,ale do cholery jak długo jeszcze?


Odpowiedz
msvava
2020-04-18 20:58:29
0 0
Ludzie ,pomimo zakazów powinniśmy wszyscy razem wywalić na taczkach dyrekcję limanowskiego sanepidu.
Odpowiedz
blizniaksyjamski
2020-04-18 21:02:51
0 0
Zastrzeżenia do podejmujących decyzje z baardzo oczywistych względów są nieuzasadnione
Odpowiedz
wdan59
2020-04-18 21:05:29
0 0
Bo już nie mogę - kurwa w tej Limanowej to ciemnota jak w średniowieczu. Debilizm i niekompetencja sanepidu powala. Prokuratura !!!!
Odpowiedz
maat
2020-04-18 21:09:59
0 0
A co na to pan dyrektor? Normalnie kolejną nagrodę przyjmie!
Odpowiedz
szaradaa
2020-04-18 21:32:25
0 0
Tak na chłopski rozum można przypuszczać,że działania sanepidu są rozmyślne .Ktoś chyba stoi za tym, żeby limanowski szpital doprowadzić do ruiny i wówczas przejdzie w prywatne ręce .Głupoty pisać to czasem szkoda , ale patrząc na to wszystko nic innego do głowy nie przychodzi.
Odpowiedz
enter
2020-04-18 21:52:55
0 0
Czytam... i nie wierzę... Ręce opadają!!!
Odpowiedz
Rita25
2020-04-18 22:05:19
0 0
Tą sprawą powinna się zająć wyższa instancja toż to istny horror, bezprawie po prostu słów brak. Ktoś powinien wylecieć ze stanowiska jak można tak traktować ludzi a zwłaszcza służbę zdrowia, która powinna leczyć a nie zakażać. Lepiej nie będę więcej pisać bo brzydkie słowa mi się cisną pod klawiaturę.
Odpowiedz
markus123
2020-04-18 22:12:12
0 0
hmm najwazniejsze ze sa procedury i wszystko jest ok...
Odpowiedz
dziadowski
2020-04-18 22:27:02
0 0
Sanepid ma kompetencje do sprawdzania czystości kibli a nie do epidemii - może należałoby powołać specjalną komisję sejmową do spraw testów epidemiologicznych?
Odpowiedz
wartownik1
2020-04-18 22:37:42
0 0
dzięki Kaczyńskiemu zarażone małżeństwo może zagłosować w wyborach prezydenckich, przynajmiej oto zadbali...
Odpowiedz
1140
2020-04-18 22:44:05
0 0
Proszę Państwa szczyt epidemi za nami !!!!Bo nie robi się testów ale robi się wybory.Przed wyborami otworzą sklepy.szkoly oboszczenia zlikwidują i wszelkie zakazy a potem to niech choruje kto chce bo widać że mają to gdzies
Odpowiedz
konto usunięte
2020-04-18 22:59:41
0 0
Do tej pory zawsze było, że medycy w ramach swoich znajomości pracowych byli w stanie sobie i rodzinie leczenie zorganizować. Człowiek z ulicy miał trudniej się gdziekolwiek dodzwonić czy leczenie załatwić.
Jeśli jesteśmy już na etapie, że nawet członkowie służby zdrowia nie dostają odpowiedniej pomocy medycznej i nie mogą się o nią doprosić w ramach struktur - to znaczy, że już jesteśmy na dnie. I zwykły człowiek właściwie może nigdzie nie dzwonić do tych instytucji gdy zachoruje, nie ma po co, jest zdany na siebie.
Odpowiedz
mon
2020-04-18 23:12:56
0 0
Czy my żyjemy w państwie bezprawia
Szanowna redakcjo, Mieszkańcy Limanowej, zróbmy coś, bo dzieje się coś nad czym nikt nie ma kontroli ....
Panie Starosto, Rado Gminy, Miasta, Sanepidzie, Dyrektorze , obudzcie się
Co z waszym kręgosłupem moralnym?

Odpowiedz
drewniany
2020-04-18 23:19:34
0 0
Te szpitale mają dyrektorów, którzy są nimi od lat i nie pieprzcie ze PIS ze PIS ze PIS jak zarządzają tak macie to starości i prezydenci powinni szybko reagować ale oni wola zamiatac pod dywan bo jaj nie mają. Procedury są jasne dla wszystkich tylko trzeba je umieć stosować. Nic się nie działo strasznego do tej pory i było dobrze a obecne zderzenie z rzeczywistością przerosło władze lokalne
Odpowiedz
Flerow
2020-04-19 02:28:09
0 0
Jeśli artykule jest napisana prawda to za spychologię na początek dyrekcja, zarząd sanepidu w trybie natychmiastowym do wymiany., w imię dobra całego naszego społeczeństwa.
Coś tu po raz kolejny w ogóle nie funkcjonuje .
Odpowiedz
dusik
2020-04-19 07:42:24
0 0
Proszę wysłać ten materiał do stacji obiektywnej czyli Polsatu bo TVP tego nie puści po prostu dla nich jest to nie wygodne.
Odpowiedz
Ratownik
2020-04-19 08:09:39
0 0
Maja być wybory i Adrian musi wygrać!!!!! Żeby tak było to liczba zachorowań i śmierci nie może rosnąć, a jeżeli już to nieznacznie. Propaganda w TVP ma cały czas pokazywać jak jest dobrze, a nawet lepiej! Mafia musi utrzymać władzę!
Odpowiedz
uhuhu
2020-04-19 08:19:15
0 0
Brak testów = brak chorych... Statystyki muszą się zgadzać....
Odpowiedz
Dzikidziczek
2020-04-19 08:37:35
0 0
Limanowski Sanepid ma kompetencje jedynie do wystawiania mandatów za brak fartucha, picie kawy w kontrolowanych obiektach i pracę max do 13! Całą tą ferajną powinna zająć się prokuratura.
Odpowiedz
pacho
2020-04-19 10:10:11
0 0
-"Sejm w nocy z 16 na 17 kwietnia głosował nad przedstawionymi przez Senat poprawkami do ustawy o tarczy kryzysowej. Wśród odrzuconych (głosami PiS - dopisek mój) poprawek znajdował się zapis dotyczący przeprowadzania obowiązkowego cotygodniowego badania pracowników medycznych pod kątem obecności koronawirusa SARS-CoV-2. Testy, według senackiego projektu, miały być wykonywane wszystkim pracownikom zatrudnionym w placówkach, które zapewniają całodobową opiekę osobom niepełnosprawnym, przewlekle chorym i w podeszłym wieku – w szpitalach, ale także w zakładach opiekuńczo-leczniczych i pielęgnacyjno-opiekuńczych."-

dodam , że właśnie podjęto decyzje (słuszna wg mnie) o powrocie do programów szczepień dla dzieci, tylko ze będą je wykonywać nieprzebadani pracownicy służby zdrowia.......

to jest dla mnie jakiś katastrofalny bałagan i zła wola
Odpowiedz
pacho
2020-04-19 10:13:35
0 0
@Dzikdziczek
Sanepid ma wg mnie idiotę za szefa (mówi o szefie GiS) , jest notorycznie niedoinwestowany i ma za mało ludzi a teraz oprócz śledzenia chorych musi jeszcze wstawiać mandaty i na dodatek oczywiście nie ma procedur , które da się wykonać w tym stanie osobowym.
Odpowiedz
Gozilla
2020-04-19 11:13:22
0 0
To co wyczynia limanowski sanepid woła o pomstę do nieba. Tam pracują osoby, których dotąd jedynym zadaniem było wlepianie mandatów za zużyty sprzęt kuchenny czy za małe sanitariaty. I jakie oni mają kompetencje do działań w czasie epidemii?
Odpowiedz
Jaworina
2020-04-19 11:18:36
0 0
widziały gały ( albo się w kościele dowiedziały ) na kogo głosować. jak myślicie - to jest rzeczywistość - a w TVPIS ??? podobno testów jest dużo więcej niż potrzeba. a w ogóle to nasz rząd jest najlepszy na świecie. żyć nie umierać mości panowie, żyć nie umierać ...........
Odpowiedz
Jaworina
2020-04-19 11:22:38
0 0
a tak na marginesie - to odczepcie się od sanepidów. to od wielu, wielu lat niedofinansowana i niedoceniana instytucja z pracownikami o głodowych zarobkach i zerowych inwestycjach i koncepcji rozwoju. no ale musi być jakiś winny, tylko nie MY !!!!!!!!
Odpowiedz
wasylis
2020-04-19 13:14:30
0 0
Jaworina, nie można się odczepić od Sanepidu, bo to on jest opowidzialny za zaistniałą sytuację. Piszesz o niedofinansowaniu, skandalicznych zarobkach i skazaniu Sanepidu na rolę li tylko aparatu represji. To wszystko prawda, ale i tak to on bedzie kozłem ofiarnym systemu. Więc może lepiej było zrobić tak: trzymać się procedur (jakie by nie były), a kiedy nie można ich zastosować- pisać adnotacje, dlaczego: nie ma testów, nie ma środków ochrony, nie ma współpracy, nie ma możliwości, ponieważ...). Odkładanie słuchawki czy wręcz nie podnoszenie jej, nie udzielanie informacji, ściemnianie, ukrywanie prawdy doprowadziło właśnie do sytuacji, kiedy obraz limanowskiego Sanepidu wygląda jak czarny bohomaz na czarnym tle. Warto było?
Odpowiedz
Jaworina
2020-04-19 13:22:33
0 0
wasylis @ może i miał byś rację gdyby nie to że w PIS, zresztą w innych partyjach podobnie - wszystkie eksponowane stanowiska obsadza się jak za nieboszczki komuny - czyli mierny, ale wierny, a najlepiej gdyby był umoczony bo nie zdradzi. I tacy " szefowie siedzą cicho. A PO 30 latach " wolności " NIKT !!!!!! a i żaden urzędnik ZA NIC - nie odpowiada. i mamy to co mamy czyli ........., sami sobie dośpiewajcie
Odpowiedz
maro
2020-04-19 13:34:56
0 0
Czy w tym sanepidzie pracuje jakaś jasnowidz, że przez telefon stwierdza że ktoś nie jest zarażony i ma wracać do pracy???
Mi się wydaję że tutaj chodzi tylko i wyłącznie o kasę bo czym mniej badań zlecą tym więcej dla nich zostanie a po wszystkim sobie nagrody poprzyznają.
To co się dzieje to naprawdę nie jest śmieszne i ktoś powinien osobiście za to odpowiedzieć bo jak ktoś wspomniał oni się tam tylko nadają do sprawdzania czystości w kiblach a wg mnie to nawet tego nie potrafią.
TRAGEDIA !!!
Odpowiedz
zabawny
2020-04-19 13:39:30
0 0
Komentowałem o świętych krowach na niektórych stanowiskach i byłem za to czasem mocno krytykowany.
W obecnej sytuacji nie mogę powiedzieć złego słowa(zalecenie kardiologa by się nie denerwować) o sanepidzie, czy np. o szpitalu Sądeckim - ALE dobrego słowa proszę się w moich komentarzach nie spodziewać.
Odpowiedz
konto usunięte
2020-04-19 15:20:26
0 0
Wygląda na to ,że wszędzie jest podobnie ( za gazeta.pl) " Myślałam, że nie przeżyję kolejnego dnia. Młodszy syn też miał dodatni wynik" i na koniec ; "Sytuacja bardzo szybko stała się jednak znacznie trudniejsza. - Na drugi dzień pojawiły się objawy zaniku smaku i węchu. Bardzo dziwne. Okropnie się przestraszyłam. Zadzwoniłam na infolinię do NFZ, skąd skierowano mnie do łódzkiego sanepidu. Stamtąd odesłano mnie do pogotowia ratunkowego, gdzie z kolei usłyszałam, że w ciągu 24 godzin przyjedzie do mnie karetka, a najpóźniej następnego dnia, aby lekarz mógł zrobić nam wymazy. Nikt się jednak nie pojawił. Zadzwoniłam więc znów do sanepidu, w którym zostało wreszcie wystawione zlecenie na pobranie wymazów. Przyjechała pani, pobrała próbki i po 24 godzinach się okazało, że ja i mój młodszy syn mamy wynik pozytywny. Starszy syn, ośmioletni, miał wynik ujemny - dodała Albińska-Szafran.
Sytuacja po kilku dniach stała jednak znacznie bardziej poważna. - Kilka dni temu ponownie wezwałam pogotowie, bo ból w klatce piersiowej znów stał się okropny. Przyjechało pogotowie, a lekarz chciał mnie nawet przewieźć do szpitala. Ale był problem z dwójką malutkich dzieci, bo nikt obcy nie mógł wejść do mojego mieszkania. Młodszy syn miał wynik dodatni, a drugi chłopiec przechodził kwarantannę. Dziś mogę otwarcie powiedzieć, że cały program walki z wirusem jest źle zorganizowany. Konieczne jest błaganie, by został wykonany test. Konieczne jest wykonanie miliona telefonów, mnóstwo próśb do różnych instytucji. To był prawdziwy koszmar - zakończyła rzeczniczka Orła Łódź. " ( za gazeta.pl). Gdyby wykonano rzeczywiście testy chociażby tam gdzie sugerowały nieuznane poprawki senatu sytuacja być może byłaby bliższa prawdy no tylko jak rządzący z Nowogrodzkiej by wyglądali. Gawiedź nie powinna się dowiedzieć jak sytuacja wygląda w rzeczywistości. W co gra sanepid ?.

Odpowiedz
nieufny
2020-04-19 16:45:21
0 0
No jeśli już nie chce się testować pracowników służby zdrowia, to co czeka w chwili choroby obywatela spoza służby zdrowia? Umrze na choroby współistniejące, bo wiadomo,że wirusa w Polsce nie ma lub występuje sporadycznie, przynajmniej do 10 maja. Dzięki Ci Boże, że nigdy się nie splamiłem głosowaniem na tę partię. Marna to pociecha w czasie zarazy, ale zawsze coś.
Odpowiedz
ABC1990
2020-04-19 21:20:34
0 0
Tylkoo czekac az dyrekcja zwolni małżeństwo z pracy BO ZA PRAWDE LUDZI SIE ZWALNIA. TAKA POLITYKA W NASZYM SZPITALU. Gdzie premie dla kazdego pracownika tzn pielegniarek bo to one sa najbardziej poszkodowane niz lekarze. Gdzie jest brufna robota to biedne pielegniarki....
Odpowiedz
111ksiadz
2020-04-19 22:22:41
0 0
@ABC-nie ma mi się na pieszczoty,ale szanowna dyrekcja może Ich co najwyżej w du......pocałować.
Odpowiedz
misia73
2020-04-19 22:42:34
0 0
Pani z oddziału noworodkowego zarażonej koronowirusem życzę szybkiego powrotu do zdrowia. Szacunek dla rodziny za to wszystko co przeszli i przechodzą .Możemy tylko brać z nich przykład jak należycie postępować wręcz walczyć. Rozsądek tych państwa niech będzie dla nas przykładem.
Odpowiedz
wasylis
2020-04-19 22:44:06
0 0
ABC1990, medyczni po całym tym burdelu nie będą głosować na PIS, więc są poza zainteresowaniem wyborczym pisowych. W tej chwili kupuje się bezrobotnych, obiecując podwojenie bezrobocia :-):-)
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"„Mama jest przeziębiona albo ma grypę, a tata miał wracać do pracy”. Nikt nie chciał zlecić badań, pojechali sami"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]