7°   dziś 5°   jutro
Środa, 27 listopada Walerian, Wirgiliusz, Maksymilian, Franciszek, Ksenia

"Mamy pięć razy więcej zakażonych". Lekarze PPOZ apelują o noszenie maseczek, dezynfekcję rąk i zachowanie dystansu

Opublikowano 15.06.2020 09:02:00 Zaktualizowano 15.06.2020 09:09:52 top

Nie robimy wystarczającej liczby badań, więc nie znamy realnej liczby chorych. Ciągle powstają nowe ogniska i to najczęściej w dużych zakładach pracy czy domach pomocy społecznej - powiedział w rozmowie z "Rzeczpospolitą" prof. Krzysztof Simon, lekarz, specjalista od chorób zakaźnych. Tymczasem lekarze z Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia przypominają, że koronawirus nadal z nami jest, w dalszym ciągu powinniśmy utrzymywać dystans społeczny, często myć i dezynfekować ręce i nosić maseczki, szczególnie w miejscach skupisk ludzkich.

"Na początku epidemii nikt w tych wielkich zamkniętych społecznościach, jakimi są zakłady pracy, nie miał robionych badań przesiewowych, a niektóre kraje je robiły. Takie badania zmniejszyłyby ryzyko szerzenia się zakażeń" - ocenił prof. Simon dodając, że tragedii na Śląsku można było uniknąć.

Jego zdaniem, epidemia zmienia swój profil. "Większość zakażeń przebiega bezobjawowo. Zmniejszyło się rozprzestrzenianie, bo są inne warunki klimatyczne, ale epidemia trwa, tylko w innej formie" - stwierdził.

W jego ocenie liczba zakażonych będzie rosła, jeśli będą całkowicie zniesione wszystkie obostrzenia, ludzie zlekceważą maski i dystansowanie społeczne. Wtedy - jak mówił - epidemia znowu wystrzeli i wszystko zacznie się od początku.

Zobacz również:

Zwrócił uwagę, że obecnie problemem jest gwałtowny wzrost liczby pacjentów z innymi chorobami zakaźnymi. 

"Wszyscy specjaliści chorób zakaźnych zajmujący się pacjentami z Covid-19 mają zakaz wydany przez ministerstwo konsultowania i leczenia innych pacjentów z chorobami zakaźnymi (poza e-konsultacjami). To jest absurd. Czemu służy takie rozporządzenie? Czas zlikwidować oddziały wyłącznie covidowe i wrócić do formuły oddziałów zakaźnych, gdzie można by hospitalizować wszystkie przypadki chorych na choroby zakaźne, w tym osoby chore na Covid-19, ale też z zapaleniem płuc w przebiegu grypy, zapaleniem mózgu, z wirusowym zapaleniem wątroby czy z HIV/AIDS" - powiedział.

Na pytanie, czy 28 czerwca można dojść do wyborów w lokalach, odpowiedział, że z punktu widzenia zdrowotnego obecnie nie widzi istotnych przeciwwskazań do przeprowadzenia wyborów powszechnych.

Stwierdził też, że jesienią najprawdopodobniej będzie można bezpiecznie wysłać dzieci do szkół, przedszkoli i żłobków z wyjątkiem tych, które mają jakąś istotną obciążającą chorobę, np. chorobę nerek, płuc, marskość, rzadką chorobę genetyczną, niedobór odporności, jest po przeszczepie szpiku. 

***

"Z niepokojem zauważamy, że coraz więcej osób rezygnuje z masek robiąc zakupy w sklepach, podczas publicznych zgromadzeń (także tych przedwyborczych), w miejscach kultu religijnego. Dystans też przestał już istnieć. Nie każdy korzysta ze środków dezynfekcyjnych, czy rękawiczek! To wielki błąd!" - podkreśliła w oświadczeniu prezes PPOZ, Bożena Janicka.

Zaapelowała o ostrożność i rozsądek, bo koronawirus nie zniknął. "To groźny przeciwnik, szczególnie dla osób z obniżoną odpornością, starszych, z „wielochorobowością” (schorzeniami układu krążenia i oddechowego), w procesie leczenia, np. onkologicznego (chemioterapia). Nie dajmy się ponieść źle rozumianej +wolności+" - wezwała.

Janicka zauważyła, że normalność sprzed epidemii już nigdy nie wróci i należy wypracować teraz nową, bezpieczną dla siebie i innych. "Zakładajmy maseczki w przestrzeniach zamkniętych oraz wszędzie tam, gdzie nie jesteśmy w stanie zachować odpowiedniej odległości od innych. Unikajmy skupisk ludzkich. Zachowujmy higienę, myjmy ręce, nie dotykajmy nimi oczu, ust i nosa. Nie bądźmy lekkomyślni, nie wracajmy do starych nawyków. Nie dajmy się wpędzić w pułapkę bez wyjścia" - przestrzegła.

Prezes PPOZ zaznaczyła, że zachowywanie zasad sanitarnych jest szczególnie ważne zważywszy na przewidywaną przez ekspertów drugą falę epidemii jesienią. "Dbajmy o siebie i innych" - zaapelowała.

W niedzielę odnotowano w Polsce 375 nowych zakażeń koronawirusem, w tym 160 z województwa śląskiego. Zmarło 10 kolejnych osób. Zakażenie potwierdzono dotąd u 29 392 osób, z których 1247 zmarło.

Komentarze (0)

Nie dodano jeszcze komentarzy pod tym artykułem - bądź pierwszy
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
""Mamy pięć razy więcej zakażonych". Lekarze PPOZ apelują o noszenie maseczek, dezynfekcję rąk i zachowanie dystansu"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]