3°   dziś 2°   jutro
Wtorek, 24 grudnia Adam, Ewa, Irmina

Matka Bożeny nie dostanie zadośćuczynienia

Opublikowano  Zaktualizowano 

Poręba Wielka/Nowy Sącz. Sąd Okręgowy odrzucił wniosek Stanisławy K. o zadośćuczynienie za niesłuszne zatrzymanie, do którego doszło, gdy jej córka Bożena oskarżyła ojca o molestowanie seksualne i znęcanie się. Była to już trzecia próba wyegzekwowania przez małżeństwo K. rekompensaty od Skarbu Państwa za wydarzenia sprzed pięciu lat.

O głośnej w całym kraju sprawie pisaliśmy w Fałszywie oskarżani przez córkę i koleżanki.

Jak twierdziła w swoim wniosku o zadośćuczynienie w wysokości 10 tys. zł Stanisława K., sprawa została specjalnie nagłośniona w ogólnopolskich mediach.

- Zatrzymano mnie w moim domu w Porębie Wielkiej w obecności sąsiadów i kamer telewizyjnych oraz trzech radiowozów policji. Nie wyjaśniono mi, dlaczego mnie zatrzymano – pisze Stanisława K. – W prokuraturze w Limanowej również czekały na nas kamery telewizyjne. Dlaczego prokuratura pozwoliła na nagłośnienie sprawy? Gdzie jest ochrona dóbr osobistych?

I choć ją samą wypuszczono z aresztu po trzech dniach, a jej męża uwolniono z zarzutu molestowania Bożeny, dramat rodziny trwa do dziś.

- Koleżanki i koledzy moich dzieci wyśmiewali się z nas, dokuczali dzieciom. Nasze życie zostało zamienione w koszmar. Stałam się obiektem plotek, najchętniej nie wychodziłam w ogóle z domu. Zerwałam kontakty z sąsiadami i znajomymi – żali się we wniosku kobieta i twierdzi, że wszystko to stało się, ponieważ śledczy uwierzyli jej córce, która „ma skłonność do konfabulacji”. – Policja i prokuratura nie mając dostatecznych dowodów, poprzez dążenie do sukcesu, ujawniły mediom szczegóły ze śledztwa. W ten sposób, na podstawie fałszywych pomówień i kłamstw można zniszczyć człowieka.

Prokuratura Okręgowa w Nowym Sączu zwróciła jednak uwagę sądu na fakt, że prawo do zgłaszania jakichkolwiek żądań Stanisława K. miała tylko przez rok od chwili aresztowania. Dziś sprawa jest przedawniona. Kobieta próbowała tłumaczyć, że nie występowała z wnioskiem wcześniej, ponieważ była pochłonięta wychowywaniem dzieci. Sąd jednak nie przyjął tych tłumaczeń i wniosek w całości oddalił.

Zobacz również:

Komentarze (6)

konto usunięte
2011-10-31 18:52:03
0 0
No i co mądrale, boicie się komentować poważne artykuły?
Odpowiedz
marcu
2011-10-31 18:56:41
0 0
Ten artykuł nie na tę chwilę i nie na ten czas! TASS zamiast szukania sensacji, 'zapal świeczkę za tych których zabrał los ....'.
Odpowiedz
oioioi
2011-10-31 19:43:15
0 0
dura lex, sed lex
Odpowiedz
cogito99
2011-10-31 21:57:42
0 0
szczerze współczuje tej Rodzinie a 10 tys to marna kwota za takie nagłosnienie sprawy.
Odpowiedz
goralka987
2011-10-31 22:01:43
0 0
Dla biednych nie ma sprawiedliwości... niestety...
Odpowiedz
Rita25
2011-11-01 16:07:30
0 0
Współczuję rodzinie. Jak można tak postępować zrobić aferę z czyich problemów to jest naprawdę skandal. Oczywiście, za późno się Pani zwróciła do sądu jeszcze o takie marne grosze.Strach żyć w tym kraju w którym wymiar sprawiedliwości z 'igły robi widły'. Żeby coś takiego podać do mediów nie mając dowodu tylko poszlaki. Nie słyszałam wcześniej o tym incydencie ale jestem zbulwersowana.
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Matka Bożeny nie dostanie zadośćuczynienia"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]