3°   dziś 2°   jutro
Poniedziałek, 23 grudnia Wiktoria, Wiktor, Sławomir, Małgorzata, Jan, Dagna

Mieli potwierdzony przypadek w domu, nadal nikt ich nie przebadał. Mieszkanka powiatu pyta ministra

Opublikowano  Zaktualizowano 

Dramatyczny apel bliskich kobiety zakażonej koronawirusem został opublikowany w mediach społecznościowych. Mimo, że mieli bezpośredni kontakt z chorą, nikt ich do tej pory nie przebadał. Wkrótce skończy im się kwarantanna i będą musieli wrócić do pracy, gdzie mogą narazić kolejne osoby.

Autorka postu opisuje na Facebooku, że razem z pozostałymi domownikami jest objęta kwarantanną. Kobieta ma trójkę małych dzieci. jej babcia ma koronawirusa, przebywa w szpitalu w Krakowie.

- Babcia jest osobą chorą na serce, ma mocno zniszczoną przez leki wątrobę, jej stan jest ciężki. Oprócz nas zamknięte są jeszcze dwa domy, ponieważ ktoś w tych domach miał kontakt z babcią. Babcia zaraziła się w szpitalu w Limanowej. Moja kwarantanna kończy się za trzy dni, moja mama i mój tato mieli bezpośredni kontakt z osobą zarażoną (podawali jej leki, podnosili w środku nocy, kiedy upadła, przebierali), ja i moje dzieci mamy bezpośredni kontakt z nimi. Do tej pory (po półtora tygodnia – przyp. red.) nikt nas nie przebadał. Jeżeli nikt tego nie zrobi, po świętach ja i mój tato wrócimy do pracy z ludźmi. Do zakładu pracy, w którym jemy drugie śniadanie na wspólnej stołówce, korzystamy ze wspólnej szatni, a ja dodatkowo pracuje taśmowo w kontakcie z innymi - czytamy.

Kobieta pisze, że Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Limanowej nie ma informacji, kiedy domownicy chorej zostaną zbadani, usłyszeli jedynie, że są „na liście", Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Krakowie nie odpowiada na ich pytania.- Każą kontaktować się z Limanową, a Limanowa wyśmiewa członków mojej rodziny z objawami choroby, mówiąc, że skoro jeszcze nie przyjechali z badaniami, to chyba nie przyjadą – pisze mieszkanka Limanowszczyzny.

Zobacz również:

Poprzez media społecznościowe, kobieta pyta ministra Łukasza Szumowskiego, czy tak wygląda zapobieganie roznoszeniu wirusa i czy to dzięki temu w Polsce jest tak mało zdiagnozowanych przypadków koronawirusa.

- Co jeśli w sobotę wielkanocną wyjdę z domu zrobić zakupy przed świętami, a we wtorek wrócę do pracy. Ile osób mogę narazić? Ile osób chorych na nadciśnienie, cukrzycę, astmę i alergię minę w zakładzie pracy? Oni wszyscy są w grupie ryzyka.  A ja nie wiem, czy nie jestem nosicielem, czy nie jestem zarażona – wskazuje autorka wpisu. - Niech ta farsa się skończy. Boję się o swoją rodzinę, o ludzi w moim otoczeniu, w pracy – dodaje.

Komentarze (14)

Ratownik
2020-04-07 17:11:29
0 0
statystyki muszą się zgadzać, jak głosowali na pis powinni siedzieć cicho i cicho zarażać,Adrian musi wygrać. Za coś takiego warto umrzeć. Nieprawdaż?
Odpowiedz
banditos
2020-04-07 17:42:53
0 0
Nie ma badan,nie ma wirusa.
Kurde ,jakie to proste
Normalnie strach sie bac.
Odpowiedz
przemowrc
2020-04-07 17:56:07
0 0
@Ratownik Najważniejsze jest by spełnić zachcianki jareczka. Nasze zdrowie i życie jest mało ważne. Im mniej testów tym lepsze statystyki więc śmiało można powiedzieć, że to zasługa rządu. Przynajmniej ci, którzy oglądają tylko tv-pis śmiało w to uwierzą i zagłosują na długopisa.
Odpowiedz
ada0987
2020-04-07 18:08:45
0 0
Serdecznie współczuje całej rodzinie osoby chorej, niestety tak to wszystko działa kosztem zdrowia nas wszystkich.
Przy małej liczbie wykonywanych testów rząd może się chwalić niskimi statystykami - bulwersujące.
Odpowiedz
wasylis
2020-04-07 18:18:02
0 0
Środowisko medyczne ma w planach 'po wszystkim" zalanie sądów i sądów pracy pozwami za przymuszanie ich do pracy z narażeniem zdrowia i życia, ludzie ruszą sądowo na sanepidy i inne służby, dodajmy sprawy sądowe za nieprawnie nałożone mandaty oraz przedsiębiorcy, którzy zaskarżą państwo za utratę źródeł utrzymania itd... Zapowiada się ciekawie...
Odpowiedz
pacho
2020-04-07 18:55:41
0 0
ja mimo wszystko trzymam kciuki za Szumowskiego, mam do niego duży szacunek za to z czym się musi zmagać, niestety wygląda na osamotnionego , bo reszta rządzących zajmuje się głownie utrzymaniem się przy władzy , czyli wyborami w szczycie epidemii , póki sondaże sa korzystne , i tam zostaną skierowane największe środki organizacyjne i zabezpieczenia, np 80 tysiecy pracowników Poczty Polskiej.....
Odpowiedz
wasylis
2020-04-07 19:26:47
0 0
Pacho, zmiele go maszyna polityczna. Zrobił swoje, co najwyżej przyda się jako kozioł ofiarny, odpowiedzialny za wszystkie błędy rządzących. Tak to działa, nie ma sentymentów, szczególnie w tej partii.
Odpowiedz
bearchen
2020-04-07 19:47:16
0 0
Szanowna Pani! Wybory, wybory, wybory a nie testy, testy, testy!!!! To jest nawjazniesze. Ze tez niektorzy jeszcze tego nie ogarneli.
A swoja droga wspolczuje bardzo. Mam nadzieje, ze Pani nie jest zarazona ani nikt inny z rodziny.
Babci szybkiego powrotu do zdrowia.
Odpowiedz
kajzer
2020-04-07 20:48:58
0 0
Pracownikom sanepidu albo chociaż szefostwu powinni podziękować kopem w cztery litery i zatrudnić/obsadzić nowe osoby, które się na tym ZNAJĄ bo na razie mamy zaledwie kilkanaście przypadków a co jak, nie daj Boże, będzie ich kilkaset albo więcej? Nie ma co czekać i wyciągać konsekwencji po ewentualnym ustąpieniu epidemii tylko trzeba działać natychmiast! Na razie efekt "działań" jest taki że większość z tych osób jest zarażona przez błędne decyzje sanepidu i też nowych przypadków może być więcej. Do rządu czy ministra można mieć pretensje tylko że jeszcze nie zwrócono żadnej uwagi na tą sytuację na co dowodem jest chociażby brak jakiegokolwiek komentarza lub oświadczenia sanepidu. Minister czy premier nie da rady ogarnąć wszystkich osób pod kwarantanną od tego są mniejsze jednostki, które, przynajmniej u nas, nie działają. Zresztą przypomnę zapominalskim że w 2013r. zamknięto laboratorium sanepidu w Nowym Sączu w ramach ogólnopolskich oszczędności w służbie zdrowia czym się w tedy chwalono. 18 osób niedaleko Limanowej mogło robić wiele testów dziennie a tak to wszystko jedzie albo do Tarnowa albo Krakowa gdzie już są kolejki i te nasze są spychane na koniec.
Odpowiedz
luska93
2020-04-07 21:21:39
0 0
Spoko wszystko pod kontrola ponoć weszła ustawa że jak nie ma objawow nie trzeba testów bo jesteś zdrowy...ufff...kamien z serca
Odpowiedz
inkaw
2020-04-07 22:00:46
0 0
O co testy...ZUS i Rządzący Polska tylko czeka aby starcy poumierali bo zostawia emeryturki na następnych..pytam co robia te paniusie w Sanepidzie?? Skoro do tej pory nawet badań nie zrobili...za co im płacą??
Odpowiedz
wartownik1
2020-04-08 00:01:25
0 0
Nie wiem kto kłamie? ta Kobieta czy Morawiecki? premier w telewizji mówił, że wszyscy są przebadani, którzy mieli styczność z chorymi...
Odpowiedz
elf1
2020-04-08 08:41:42
0 0
Dwa tygodnie i niema objawów w,to tylko na kolana i dziękować za zdrowie ,a nie na zakupy.
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Mieli potwierdzony przypadek w domu, nadal nikt ich nie przebadał. Mieszkanka powiatu pyta ministra"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]