3°   dziś 2°   jutro
Poniedziałek, 23 grudnia Wiktoria, Wiktor, Sławomir, Małgorzata, Jan, Dagna

Mistrzyni olimpijska o swoim dawnym trenerze: "Nie stać nas na to, by takich ludzi wyrzucać"

Opublikowano  Zaktualizowano 

Justyna Kowalczyk w mediach społecznościowych informuje o planach zwolnienia ze szkoły w Mszanie Górnej swojego dawnego trenera, Krzysztofa Jarosza. - Zatkało mnie. Nie stać nas na to, by takich ludzi wyrzucać. Wyrywał te dziewczyny z biedy, pokazywał świat i pokazywał, że ciężką pracą można osiągnąć więcej. Przykro mi bardzo - przyznaje Justyna Kowalczyk. Wójt gminy Bolesław Żaba informuje jednak, że nic nie jest przesądzone, a cała sprawa ma związek z likwidacją gimnazjum.

Na swoim oficjalnym profilu na Facebooku, mistrzyni olimpijska Justyna Kowalczyk opublikowała dziś wpis, w którym przedstawia Krzysztofa Jarosza jako człowieka „z prawdziwą pasją do sportu i biegówek”. - Poświęca mnóstwo czasu, prywatnych pieniędzy, stawia na szali życie rodzinnie od 25 lat tylko po to, by w naszym regionie były biegi narciarskie. Dwadzieścia lat temu bardzo pomagał mi, a potem dziesiątkom osób z gminy Mszana Dolna w spełnieniu marzeń – napisała utytułowana zawodniczka z Kasiny Wielkiej. 

Jak dalej informuje, wczoraj zawodniczki trenujące pod okiem Krzysztofa Jarosza zwróciły się do niej z prośbą o pomoc, bo „trenera Jarosza chcą zwolnić z pracy z gimnazjum”. - Zatkało mnie. Nie stać nas na to, by takich ludzi wyrzucać. Wyrywał te dziewczyny z biedy, pokazywał świat i pokazywał, że ciężką pracą można osiągnąć więcej. Przykro mi bardzo – przyznaje Justyna Kowalczyk.

Wójt gminy Mszana Dolna w rozmowie z nami zapewnia, że jest za wcześnie by mówić o zwalnianiu nauczyciela i nic nie jest jeszcze przesądzone. 

- W związku z reformą i likwidacją gimnazjum są pewne problemy, ale jest za wcześnie by mówić o tym, że został zwolniony nauczyciel. Na obecnym etapie pewnie brakuje mu godzin, ale jesteśmy jeszcze przed arkuszami organizacyjnymi, nie zostały one jeszcze zatwierdzone. Postaramy się coś dla niego wygospodarować. Absolutnie nic nie jest przesądzone, więc chcę to zdementować - powiedział nam Bolesław Żaba.

Jak się dowiedzieliśmy, Krzysztof Jarosz w szkole w Mszanie Górnej uczy od 29 lat. Kilka godzin w tygodniu pracuje również z dziećmi i młodzieżą w Szkole Podstawowej w Łętowem. Pod jego okiem trenuje około 40 zawodników, startując w zawodach na różnych szczeblach i w kategoriach wiekowych (od najmłodszych do seniorów).

(Fot.: FB Justyny Kowalczyk)

Komentarze (5)

rulewicz
2019-04-24 14:42:13
0 1
Nie zapytaliscie dlaczego wucofaly sie wszystkie kluby pilkarskie z gminy? koniec pilki noznej w gminie. Niech sie wypowie na ten temat
Odpowiedz
rulewicz
2019-04-24 14:43:10
0 2
syn wojta obiecal ze jak go wybiora do rady powiatu to przywroci do zycia klub snieznica kasina wielka. I co? pol roku po wyborach klubu nie ma i nic nie slychac zeby powstal
Odpowiedz
bokrab
2019-04-24 20:44:26
0 4
Jestem trochę z boku ale bardzo popieram zdanie Pani Justyny .... najlepiej zwolnić doświadczonego trenera przyjdzie młody który natychmiast doprowadzi młodych zawodników na szczyty Europy i Światowe.
Pani Justyno pozdrawiam i trzymam za młodych tak jak Pani
Odpowiedz
pacho
2019-04-25 11:08:26
0 0
przyznam , że się we mnie zagotowało.....
Odpowiedz
tezet
2019-04-25 11:47:27
0 0
Pani Justyna jest bardzo mądrą osobą, Krzysztof trzymam kciuki.
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Mistrzyni olimpijska o swoim dawnym trenerze: "Nie stać nas na to, by takich ludzi wyrzucać""
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]