Muzeum: 'łudzone społeczeństwo'?

Opublikowano 26.03.2012 08:39:26 Zaktualizowano 05.09.2018 11:06:32 top

Limanowa. Gazeta Polska - ogólnopolski tygodnik o tematyce społeczno-polityczno-historycznej powrócił do tematu kradzieży bezcennych dokumentów z Muzeum Regionalnego Ziemi Limanowskiej.

- Dwa dni przed Nowym Rokiem 2012 w mediach pojawiła się informacja o zuchwałej kradzieży w Limanowej - podaje Gazeta Polska w artykule "Królewskie pergaminy z Limanowej". - Z sejfu Muzeum Regionalnego Ziemi Limanowskiej „zniknęły” cenne archiwalia: akt lokacji miasta Limanowej z 1565 r. wystawiony przez króla Zygmunta Augusta, dwie pieczęcie miejskie z XVI w. (najstarsza z 1573 r.) i wiele innych dokumentów i rękopisów. Małopolska straciła ponownie – w ciągu ostatnich kilkunastu lat – bezcenne archiwalia.

Gazeta ocenia, że "media i samorządowcy łudzili społeczeństwo, że dokument się odnajdzie (na razie oficjalnie uchodzi za zagubiony), że nie uda się go sprzedać na aukcjach antykwarycznych, zapominając o istnieniu czarnego rynku antykwarycznego, na którym można kupić po prostu wszystko". - Tam cena nie gra roli, zwłaszcza przy takich białych krukach jak dokumenty lokacyjne, i to oryginalne, z pieczęciami królewskimi - pisze Gazeta Polska. - Być może akt lokacji Limanowej zdobi już ściany jakiegoś kolekcjonera, najpewniej na Zachodzie, gdyż tam właśnie – jak pokazują małopolskie kradzieże dóbr kultury narodowej – trafiają od wielu lat pergaminy królewskie, cesarskie, inkunabuły i starodruki. Tak naprawdę do dziś, według władz Limanowej i pracowników muzeum, nie wiadomo, co zginęło i kiedy dokonano kradzieży.

(Źródło: Gazeta Polska)

Zobacz również:

Niedźwiedź brunatny pojawił się w Beskidzie Wyspowym

Jeszcze trzy dni na rozliczenie ubiegłorocznego podatku PIT

Komentarze (3)

zabawny

2012-03-26 12:00:10

0 0

'Z sejfu ... „zniknęły” – w ciągu ostatnich kilkunastu lat –'

Ależ, jaka precyzja w ustaleniu dat kradzieży. CZY W POLSCE URZĘDNIK ODPOWIADA ZA POWIERZONE MU DOBRA???

Odpowiedz

Spokojny

2012-03-26 20:25:30

0 0

Jedni pensje biorą za odbieranie inwestycji i wychodzi partactwo, wiec dlaczego jak komuś zgina dokumenty które powinien przechowywać to ma być afera. Ot były i nie ma. A że same równe chłopy to nie będą sobie krzywdy robić. No gdyby w spożywczym brakowało z 50 kg cukru to co innego, wyny z roboty.

Odpowiedz

forfiter

2012-03-26 21:25:41

0 0

'Łudzone społeczeństwo'...
Dobre sobie, Amerykę odkryli, przecież społeczeństwo jest łudzone, mamione i zwodzone przy okazji każdych wyborów,
a po wyborach jest już normalnie i zwyczajnie ładowane w cztery litery.