0°   dziś 1°   jutro
Piątek, 22 listopada Marek, Cecylia, Wszemiła, Stefan, Jonatan

Na szybki remont nie ma co liczyć, powodem ubiegłoroczne protesty części mieszkańców

Opublikowano 14.05.2015 06:18:21 Zaktualizowano 05.09.2018 07:27:29 top

Limanowa. Mieszkańcy os. Zygmunta Augusta w Limanowej proszą o remont osiedlowych dróg, których nie ujęto w projekcie realizowanej przez miasto przebudowy osiedla. Wacław Zoń odpowiada jednak, że z powodu ich wcześniejszych protestów na remont nie mogą prędko liczyć.

Zdaniem radnego Mateusza Wrońskiego, podczas ubiegłorocznych konsultacji nie każdy z mieszkańców mógł się wypowiedzieć.
Podczas ostatniej sesji Rady Miasta Limanowa, Mateusz Wroński złożył wniosek o remont drogi osiedlowej, prowadzącej do bloku numer 7. Radny w imieniu mieszkańców poprosił też o utwardzenie znajdującego się w pobliżu placu – teraz, gdy pada deszcz, tworzy się błoto, a mieszkańcy parkują tam swoje samochody, a także muszą przechodzić tamtędy na przykład po to, by wyrzucić śmieci. Radny wnosił również o nowy chodnik przy bloku numer 9, a także remont zniszczonej drogi dojazdowej do bloków numer 9 i 10, która pamięta czasy budowy osiedla.
- Jeżeli chodzi o drogę dojazdową od strony ul. Zygmunta Augusta do bloku numer 9, tam został udostępniony teren mieszkańcom tego bloku, którzy o to do nas wystąpili. Teren został użyczony nieodpłatnie i mieszkańcy mieli zorganizować sobie na nim parking - odpowiedział na wniosek radnego zastępca burmistrza, Wacław Zoń.
Radny dopytywał, co zatem z drogą dojazdową od strony ul. Zygmunta Augista, która znajduje się w fatalnym stanie. - W ubiegłym roku przygotowywaliśmy projekt przebudowy całego osiedla Zygmunta Augsta i zdecydowana część mieszkańców z bloków numer 9, 27 i innych, zaprotestowała - przypomniał burmistrz. - Były konsultacje, było zebranie osiedlowe, zgromadzeni mieszkańcy opowiedzieli się przeciw proponowanym rozwiązaniom, dlatego przebudowa osiedla realizowana jest jedynie w części. Proszę więc nie liczyć, że w tym roku zmodernizujemy resztę - zapowiedział wiceburmistrz.
Radny nie chciał się zgodzić z odpowiedzią Wacława Zonia. Twierdził, że nie wszyscy z zainteresowanych mieszkańców mogli wziąć udział w rozmowach o planach przebudowy osiedla. Ci, którzy przyszli, zgodnie z wytycznymi byli jedynie reprezentantami wspólnot. - Były tylko jedne konsultacje, z wybranymi mieszkańcami. To nie było zebranie osiedlowe, na to spotkanie poszli tylko wybrani mieszkańcy - zarzucił Mateusz Wroński.
- Proszę nie sugerować mi, że ja wybierałem osoby uczestniczące w zebraniu osiedlowym - odparł Zoń. - Było one organizowane przez przewodniczącego zarządu osiedla, dlatego wydaje mi się że wszyscy zainteresowani mogli na nim być i byli o nim informowani z wyprzedzeniem - obstawał przy swoim.
- Nie wszyscy mogli przyjść. Zdecydowana większość mieszańców miała inne zdanie na ten temat - zakończył dyskusję Wroński.
Do tematu będziemy powracać.
(Aktualizacja - 13:25)
Zobacz również:

Komentarze (32)

antymon
2015-05-14 06:29:23
4 3
Nie rozumiem. Nawet jeżeli, jak twierdzi Pan Zoń, ktoś był przeciwny pomysłowi władzy na koncepcję remontu, to zdejmuje to z władzy obowiązek łatania dziur w drodze z przed kilkudziesięciu lat? Czy ten brak remontu to ma być kara dla mieszkańców? Chyba się coś Panu Zoń poplątało i zapomniał kto płaci na jego sowite uposażenie co miesiąc characz w postaci podatków. Krótkie spodenki i piasek uwierają? Trzeba zmienić piaskownice drogi Panie.
Odpowiedz
anita84
2015-05-14 07:17:53
2 4
To super gratulacje dla mieszkańców, którym przeszkadzał w zeszłym roku pomysł nowej drogi od pływalni do parku wzdłuż wszystkich bloków! Teraz nie będziemy mieć żadnej drogi!!!
Odpowiedz
antymon
2015-05-14 07:31:12
3 2
Anita, błąd w rozumowaniu, jeżeli rzeczywiście, według słów Pana Zoń, jakaś część mieszkańców była przeciwna pomysłowi budowania im nowej drogi pod oknami, to nie oznacza, że z władzy został zdjęty obowiązek dbania o obecny układ drogowy oraz stan nawierzchni owych traktów. Nie mylmy pojęć a Pan Władza niech przestanie się zachowywać jak obruszony czterolatek któremu kolega zabrał kopiarkę w piaskownicy a On musi zabawiać się tylko grabkami.
Nie rozumiem też pojęcia, żę nie będzie żadnej drogi, to mieszkańcy płacą podatki także na utrzymanie i remonty dróg oraz na wynagrodzenie Pana Zoń, więc takie wypowiedzi i zachowania są lekceważące dla mieszkańców czyli Pana chlebodawców!
Odpowiedz
juzek
2015-05-14 08:46:34
1 1
Panie Zoń, 'zgoda buduje' - nie bądź Pan mściwy. W demokracji jest zasada wększości a nie mniejszości. Jeśli jedna, dwie osoby protestują, to nie jest to powód do szukania wymówek i odsuwania się od obowiązków remontu i dbania o miasto.
Odpowiedz
Aerwin
2015-05-14 09:24:44
0 5
Mi się wydaje, że Zoń wcale mściwy nie jest. Żyjemy w państwie demokratycznym, skoro ludzie drogi nie chcieli to nie ma co było ich uszczęśliwiać na siłę tym bardziej, że miasto ma mnóstwo innych wydatków. Skoro drogi nie chcieli, to kasa została przeznaczona na coś innego, proste...
Tylko taka niestety jest Polska mentalność. Ludzie mają akcje społeczne w dupie, a jak co do czego przyjdzie to wielkie lamenty, wielkie problemy i zwalanie winy na innych...
Było zebranie? Było! Mało ludzi przyszło? Mało! To teraz pretensje mogą mieć tylko i wyłącznie do siebie, że się tematem nie zainteresowali. Sami zawalili. Budżet już został uchwalony a kasa miasta to nie studnia bez dna. Może w przyszłym roku znajdą się złotówki.
To raczej nie jest kwestia złej woli rządzących. Zrozumcie wreszcie, że pieniędzy nie da się dodrukować a na wszystko nie wystarczy...
Odpowiedz
anita84
2015-05-14 09:26:44
1 2
Antymon Po części się zgadzam, ale jest to nauczka dla mieszkańców, bo teraz będą chodzić i pisma nosić, a w urzędzie i tak się na nich wypną dla zasady. W takim kraju żyjemy i taka jest rzeczywistość. Jak dają trzeba brać, a jak biją uciekać.
Odpowiedz
sweetfocia
2015-05-14 12:02:56
1 2
@antymon o zabranie 'kopiarki' może się obrażać student 'z pod' akademika.
Natomiast dziecko może się obrazić jak ktoś mu zabierze koparkę (po czesku 'rypadlo').
Odpowiedz
kojot548
2015-05-14 14:01:10
2 4
Z tego co było napisane na portalu całe zadanie jest realizowane w ramach tzw schetynówki, czyli dofinansowanie na poziomie chyba 50%. Jeżeli nie chcieli to nie maja i w czym problem. Niech wyciągną teraz z własnej kieszeni 50% to pewnie miasto im zrobi. Polska mentalność jak na coś sie trzeba zgodzić to nie - jak widzą że się coś robi to narzekają - jak nie mają to chcieli by mieć. Niech chodzą w błocie przez następne parę lat może się czegoś nauczą.
Odpowiedz
Arwen
2015-05-14 17:15:28
5 2
Bardziej wierzę Panu Wrońskiemu , niż panu Zoniowi, bo panu Zoniowi za czesta zdarza się mówić nieprawdę i został na tym przyłapanu, więc jak wierzyć zastępcy burmistrza jak udowodniono mu mówienie nieprawdy ? No tak burmistrz Bieda nie wyremontuje w/w dróg dojazdowych bo jest pewno obrażony na mieszkańców że odrzucili głupie wizualizacje rojące się w jego głowie, taki jest właśnie pan Bieda, niech sobie swoje durne wizualizacje uskutecznia na Starej Wsi w swoim miejscu zamieszkania, bo mieszkańcy Limanowej lepiej wiedzą co jet im potrzebne, no i oczywiście co z poprawą jakości wody, bo pan Bieda tyle obiecywał przed wyborami.
Odpowiedz
Arwen
2015-05-14 18:28:09
3 3
Drogi dojazdowe na osiedlu Z.Augusta są drogami miejskimi i na władzach Miasta Limanowa leży obowiązek ich remontowania, więc Panowie Bieda i Zoń żadniej łaski mieszkańcom nie robią,tylko po prostu nie wykonują swoich obowiązków, jest to naruszenie prawa bo wszyscy płacą podatki z których pan burmistrz miał podwyżkę, a może drogi dojazdowe nie bedą remontowane bo by zabrakło pieniędzy na podwyżkę wynagrodzenia dla pana Biedy ? Jest to chaniebne zachowanie burmistrza, bo na podwyżkę dla siebie znalazł pieniądze, a na remonty dziurawych dróg zabrakło.
Odpowiedz
ABS0LLUT
2015-05-14 18:33:41
3 2
@Arwen: Ciekawe, czy gdyby np. Pan Andrzej Duda w drugiej turze wyborów prezydenckich uzyskał przykładowo 60% głosów przy frekwencji 40% i gdyby ktoś podważał wyniki mówiąc, że 'nie wszyscy mogli przyjść (na wybory). Zdecydowana większość obywateli miała inne zdanie', to poparłbyś jego zarzut?
Odpowiedz
Arwen
2015-05-14 18:43:44
1 2
Absolut puknij się w głowę ,ja nic takiego nie twierdziłem z pretensjami do Pana Wrońskiego
Odpowiedz
antymon
2015-05-14 19:01:32
3 3
Arwen, Absollut. Panowie. Co to za dyskusja i co to za podejście Pana Zoń? Trzy fakty: drogi są miejskie? Są. Ludzie płacą podatki? Płacą. Panowie Burmistrzowie otrzymują wynagrodzenia z podatków? Tak. Więc o co i komu chodzi? Radny Wroński zgłosił problem ze stanem dróg? Tak. Jest przedstawicielem Mieszkańców? Tak. To co za dyskusje Pan Zoń prowadzi? Pan Zoń nie posiada mandatu Radnego. Jest zwykłym pracownikiem Urzędu. Za nasze pieniądze dla którego wola ludzi i zdanie Radnych powinno być święte. Przestańmy mylić pojęcia. Skoro za nasze pracuje, to co to za wypominki urządza Radnemu. Robota nie pasuje to zmienić i nie będzie trzeba wypominek. Zejdźcie na ziemię i zacznijcie wymagać swojego. Nikt łaski na stołkach nie robi. Wola ludzi nie odpowiada, to idź do innej pracy i nie marudź. To nie hodowla ubustwienia tylko praca za publiczne pieniądze.
Odpowiedz
ABS0LLUT
2015-05-14 19:05:49
1 1

Przepraszam @Arwen, że przeceniłem Twoją inteligencję. Starałem się wierzyć, że zrozumiesz analogię mojego hipotetycznego pytania do zaistniałej sytuacji i myślałem, że znasz zasady demokracji.

@Antymon: Też nie zrozumiałeś.

Odpowiedz
Arwen
2015-05-14 19:25:44
1 2
ABSOLUCIKU, nie udawaj głupka,nie musisz.
Odpowiedz
ABS0LLUT
2015-05-14 19:34:27
0 1
@Arwen: Nie potrafisz odpowiedzieć na proste pytanie?

Ps. Dałem Ci plusa, zatem łącznie z tym, który sam sobie dałeś masz 100% więcej 'pozytywów'. :D
Odpowiedz
HenrykV
2015-05-14 20:09:57
1 1
@antymonku - o jakich 'naszych' pieniądzach ty piszesz?

Przecież ty w niesławie Miasto Limanowa opuszczałeś.
Odpowiedz
antymon
2015-05-14 20:15:06
1 1
Absollut. Ponowie pytanie. O czym Ty dyskutujesz. Zastępca Burmistrza nie posiada mandatu społecznego zaufania. Pan Wroński tak. Pan Zoń bierze wypłaty z naszych podatków. Jest ZWYKŁYM pracownikiem urzędu. Urząd i zastępca to nie hodowla boszków. Co to za wypominki sobie Pan Zoń urządza. Ludzie zdecydowali, to jest święte. Niech sobie swoje prywatne zdanie schowa do kieszeni a nie poucza Radnego. Jest od roboty i wykonywania poleceń Rady i Radnych czyli Mieszkańców. Jeśli jemu się ta praca nie podoba niech szuka innej. Proste. Jeśli nie umie się zachować i ma problem z komunikacją niech zmieni kółko zainteresowań. Conto za wypominanie mieszkańcom ich decyzji?! Droga jest zniszczona to obowiązkiem MIASTA jest ją remontować. I przestańcie tu szyć filozofie a Pan Zoń niech zejdzie z niebios na ziemię i zacznie robić swoje a nie wypominki i morały. Chyba minął się z powołaniem.
Odpowiedz
ABS0LLUT
2015-05-14 20:31:49
0 2

@antymon: Zgadzam się w całej rozciągłości, że nie jest to hodowla 'boszków'. ;)
Pozwolę sobie również zwrócić uwagę, iż w żadnym z moich postów nie negowałem konieczności remontu WSZYSTKICH dróg na osiedlu, tylko skupiłem się na demokratycznych zasadach podejmowania decyzji, albowiem prawo nie może być przecież sprzeczne - raz decydują obecni będący większością przy mniejszej liczbie obecnych uprawnionych, a później mogą to zakwestionować inni, powołując się na... jakieś bliżej nieokreślone zapewnienia.

Odpowiedz
vvv
2015-05-14 20:50:13
3 0
Bardzo słuszna decyzja nie było zgody to teraz trzeba będzie poczekać bardzo długo na remont. Ci mieszkańcy zaprzepaścili szansę na to aby ten remont ich drogi był tańszy o 50%, więc teraz niech sobie poczekają. Sprawdziło się powiedzenie 'mądry Polak po szkodzie' niestety :(
Odpowiedz
Mary27
2015-05-14 21:44:17
0 0
Ja zaś słyszałam wersję, że władze chciały puścić począwszy od parku, wzdłuż bloków 4,5,6,7 itd drogę wewnętrzną z ograniczeniem ruchu do 40 km/h w stronę Basenu (przy okazji byłby dojazd do tej działki obok basenu, którą sprzedano). Mieszkańcy się nie zgodzili więc remontu parkingu i drogi nie mają ...
Odpowiedz
konto usunięte
2015-05-14 23:02:51
0 0
Absollucie, jedna mała, ale istotna różnica... na wybory każdy z nas jest zaproszony - i jak nie pójdzie na nie, toż to jest jego oczywista wina, a przynajmniej zaraz przynajmniej dowie się, że się one odbyły, jeśli je przegapił. Na te konsultacje osiedlowe, poszła garstka ludzi, bo nie wszyscy byli zaproszeni i nie wszyscy wiedzieli o nich. Niestety, poszli ci, którzy dbają tylko o 'swoje' i przekrzyczeli granice dla innych.
Odpowiedz
ebi
2015-05-14 23:18:30
0 0
sprawa prosta - Panie Mateuszu, - powinien Pan zorganizować spotkanie w tej sprawie i przekonać mieszkańców do propozycji.
Odpowiedz
ebi
2015-05-14 23:20:35
0 0
Czekam również na głos zza oceanu - doradzi pewnie czy to już jest naruszenie dóbr osobistych jeśli ktoś na forum zarzuca innym kłamstwo nie pisząc o jakie kłamstwo chodzi.
Odpowiedz
ebi
2015-05-14 23:21:42
0 0
aha - jeszcze jedno - kto zapraszał Panie Mateuszu?
Odpowiedz
ABS0LLUT
2015-05-15 00:12:49
0 0
@Tusik, jeśli to władze miasta zwołały zebranie tylko dla 'wybrańców', to ich wina, ale jeśli inny 'organ', no to ****.
Odpowiedz
antymon
2015-05-15 00:22:00
0 1
Jeszcze raz zapytam: ale o czym dyskusja? Czy: drogi są miejskie? Są. Czy drogi w ramach przebudowy i remontu brak? Brak. Czy Miasto ma obowiązek remontować swoje drogi? Ma. Skoro Radny zgłasza uszkodzone drogi miejskie? To co robi Miasto dla Mieszkańców płacących podatki i utrzymujących Władzę? REMONTUJE! tyle filozofii! Skoro Mieszkańcy tak zdecydowali, niezależnie od tego kto wie lub wiedział, to stan dróg MIEJSKICH jest TU i teraz. Po co gdybanie kto i co organizował. Cofniecie czas?! Obecnie są dziury i trzeba je załatać. Więc po co wypominki Zastępcy? ! Mieszkańców interesuje tu i teraz. Czy gdybanie uzupełnieni braki w nawierzchni? !
Odpowiedz
ABS0LLUT
2015-05-15 00:59:40
1 0
Zygmunta Augusta nie jest 'pępkiem świata', w dodatku jest podzielone na okręgi wyborcze, ale ok, niech żyje populizm i chwyty erystyczne. :P
Odpowiedz
ebi
2015-05-15 07:34:49
0 0
antymon - przecież w artykule chodzi o generalny remont a nie łatanie dziur po zimie - więc nie pitol i tyle.
Odpowiedz
ebi
2015-05-15 07:35:38
0 0
Pan Mateusz nie wie kto zwoływał - ale wie, że dla wybranych....
Odpowiedz
konto usunięte
2015-05-15 07:45:19
0 0
Jako radny - wyjaśnię kilka faktów:

Dla każdego mieszkańca 'pępek świata' - jest to miejsce gdzie mieszka i chce mieć tam ładny widok, bezpiecznie i czuć się dobrze. Na największym Osiedlu w mieście tych mieszkańców jest największe skupisko, więc tym bardziej trzeba się z ich głosem liczyć, w takim skupisku ludzi - i musi być bezpiecznie, ładnie i ludzie muszą się dobrze czuć.

Z tym pewnie się każdy zgadza, więc przejdę dalej. ;-D

Nie wszystkim dogodzi, to rzecz jasna. Ale trzeba słuchać ludzi, rozmawiać. To nie jest łatwe, ponieważ: ilu ludzi tyle pomysłów. Mam to szczęście, że mam częsty i dobry kontakt właśnie z takim 'zwykłym' mieszkańcem Osiedla, z ludźmi którzy zgłaszają swoje uwagi, gdy mają - pewne zastrzeżenia, spostrzeżenia i sugestie. Po to właśnie jest radny by ludzi słuchać, aby potem te ważne sprawy wnioskować.

Konsultacje...

Jeśli chodzi o Osiedle Zygmunta Augusta i omawiany temat... to przedstawiono nam w ciągu kilku miesięcy różne wersje projektów... cieszyłem się wraz z ludźmi, z którymi rozmawiałem, widząc plany, które obejmują nasze bloki, mówiłem o tym mieszkańcom, którzy tych planów nie widzieli.

Po spotkaniu /konsultacjach/ zgłaszałem wtedy jako radny, że tylko garstka protestuje i żeby się nie przejmować tymi głosami, bo wnet 'nie wyjedziemy autami z naszego Osiedla na ulicę Zygmunta Augusta' - głos rozsądku zabrzmiał w sali /bo tyle jest już u nas samochodów/

Wyraźnie było mówione, że na to spotkanie - na tzw. 'konsultacje' - mają przyjść tylko przedstawiciele wspólnot, a nie wszyscy. Więc uspokojeni ludzie nie poszli. Chociaż było wtedy na tym spotkaniu kilka bardzo rozsądnych głosów... zwłaszcza pana z 10 bloku, który mówił o coraz większym natężeniu ruchu na ul. Zygmunta Augusta i potrzebie alternatywnej drogi wyjazdowej z Osiedla, to jednak niestety było kilku, którzy ich zakrzyczeli. Przekonywałem, że ten pan ma jednak rację.

Rozmawiałem potem z wieloma ludźmi na Osiedlu by zorientować się jakie są opinie Mieszkańców. Oni wyraźnie mówili mi, zwłaszcza z dalszych bloków, ażeby nie słuchać tych co tak najwięcej krzyczą, lecz i nawet niektórzy co pierwotnie byli przeciwni, zmieniali zdanie po rozmowie ze mną i z innymi z osiedla. Widziałem wtedy, że znaczna część popiera ten /pierwotny/ projekt. Zgłaszałem o tym fakcie wielokrotnie Panom Burmistrzom, żeby robić to co było zaplanowane pierwotnie.

Wiem, że ta garstka, która była przeciw, bardzo ostro atakowała Burmistrzów. Dlatego, zabrakło kolejnych konsultacji, na które mogliby przyjść wszyscy chętni mieszkańcy i się wypowiedzieć - do końca nie wiadomo było jaki w końcu przejdzie projekt, bo nikt nie potrafił w Urzędzie Miasta wskazać który... w obiegu było kilka wersji tych projektów... i przeszedł niestety ten najbardziej 'okrojony', o czym dowiedziałem się po fakcie, z adnotacją, że: powodu protestów mieszkańców tak się stało.

Żeby było jasne, nie mam do nikogo żalu, tak się stało i tego nie wróci.

Ludzie z dalszych bloków ZA mają prawo być oburzeni, bo zgłaszali swoją dezaprobatę wobec przeciwnych głosów tych, którzy poszli na konsultacje jako ich przedstawiciele. Tak jak wtedy, jak i teraz, składam wnioski, o które Mieszkańcy Osiedla mnie proszą.

NA KONIEC:
Cieszę się bardzo z tych całościowych robót, nie tylko u nas, ale i w całym mieście... byłbym niewdzięcznikiem gdybym tylko składał wnioski, a nie dziękował. Mamy naprawdę dobrych gospodarzy w Urzędzie Miasta i chwała za to, bo jest za co DZIĘKOWAĆ.

Warto tylko podkreślić jeden fakt na koniec, by reszta ludzi zrozumiała o co chodzi... wśród 'pokrzywdzonych' bloków /ostatnich trzech/ nie było nikogo kto by protestował, a z mojego bloku tylko jedna osoba protestowała /potem zmieniła zdanie/. I to jest właśnie, dla tych Mieszkańców - tych dalszych bloków - najbardziej frustrujące, bo oni przecież NIE PROTESTOWALI.

Tyle w temacie.
Odpowiedz
buuu
2015-05-16 23:10:33
0 0
Panie Radny
Pana wywody mijają się z prawdą. Trochę więcej pokory względem swojego postępowania: 'lecz i nawet niektórzy co pierwotnie byli przeciwni, zmieniali zdanie po rozmowie ze mną i z innymi z osiedla. ' Można się uśmiać. Przed wyborami jeszcze się Pan pokazywał, teraz nie. Jak to wytłumaczyć?
Z kim Pan rozmawiał, bo na pewno nie z tymi co krzyczeli z Pana bloku. Ich trzeba było przekonać. A swoja droga jaką jedna osoba, która była przeciwna ma siłę przebicia?
Jeżeli UM nie mógł się zdecydować na którąś na wersje projektu, podobno było ich kilka, to jak można było konsultować to z ludźmi z osiedla? Gdzie sens takich wypowiedzi. No ale mamy takie stwierdzenia jakich radnych. Wielka szkoda.

Pozdrawiam
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Na szybki remont nie ma co liczyć, powodem ubiegłoroczne protesty części mieszkańców"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]