Nabity w butelkę?
Limanowa. We wtorek poruszyliśmy sprawę działki przy basenie i pojawiających się wraz z nią coraz większych komplikacji. Na nasze pytania starosta nie odpowiedział do dziś, komentarza zdążył jednak udzielić „Dziennikowi Polskiemu”, tłumacząc, że nowy właściciel działki został… nabity w butelkę.
Sprawę poruszaliśmy w miniony wtorek w tekście "Droga kończy się murem?". Przypomnijmy, że przed wyborami samorządowymi miasto sprzedawało działkę koło basenu, którą wcześniej „wymarzyło” na budowę lodowiska. Przetarg miał wygrać znany ówczesnym włodarzom miasta przedsiębiorca, skończyło się inaczej, gdyż obcy dla władz przedsiębiorca - Bogdan Piszczek zaproponował wyższą cenę. O „planach” miasta nic nie wiedział i kupił ją nieświadomy rodzących się z nią teraz problemów, m.in. budową muru oporowego na wg niego drodze dojazdowej.
Zbulwersowany przedsiębiorca chce, by sprawę dojazdu do jego działki przy basenie zbadał Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego. Domaga się, by PINB wyjaśnił czy budowany przez powiat mur nie jest samowolą budowlaną, lub pozwolenie na budowę nie zostało wydane z rażącym naruszeniem prawa, gdyż według niego mur powstaje na wytyczonej drodze do basenu i jego działki.
O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy asystenta starosty powiatu ds. kontaktu z mediami i PR, gdyż to w stronę powiatu padły najcięższe zarzuty dotyczące muru oporowego. Starostwo do dziś nie udzieliło nam w tej sprawie komentarza. Natomiast już we wtorek starosta osobiście wypowiedział się do Dziennika Polskiego stwierdzając, że powiat ma ważne pozwolenie na budowę muru. Działkę pod basen przekazali powiatowi zaś radni Limanowej poprzedniej kadencji podejmując w tej sprawie uchwałę. Rada Powiatu Limanowskiego przyjęła darowiznę również podejmując uchwałę. - Wszystko, co robimy na tym terenie jest zgodne z pozwoleniem na budowę i z wcześniejszymi ustaleniami. Działka została przekazana na cele rekreacyjno -sportowe. Basen wybudowaliśmy wspólnie z miastem, planowaliśmy jeszcze lodowisko i skatepark - mówi Puchała.
Zobacz również:
Czarzasty: koalicja rządowa zbierze podpisy pod wnioskiem o przekazanie sprawy Z. Ziobry do TS (krótka)
Ks. Studnicki: niektóre zapisy w dokumentach zespołu bpa Odera osłabiają niezależność komisji KEP
24-arową działkę, wydzieloną z terenu planowanego pod kompleks rekreacyjno-sportowy miasto Limanowa - jak twierdzi starosta - bez uzgodnienia z współinwestorem, jakim jest powiat, sprzedało w drodze przetargu Bogdanowi Piszczkowi. - Władze Limanowej nabiły tego przedsiębiorcę w butelkę. Burmistrz Władysław Bieda nie może umywać rąk, ale - niestety - powinien ponieść konsekwencje za swojego poprzednika, to się nazywa ciągłość władzy. Ja niestety nie wiem jak ten problem rozwiązać - mówi starosta Puchała.
W materiale „DP” były burmistrz Limanowej - Marek Czeczótka, na pytanie o to, czemu sprzedał działkę przeznaczoną według uzgodnień pod lodowisko odpowiada, że propozycję kupna tej działki zgłosił przedsiębiorca z Limanowej, który chciał budować sztuczne lodowisko. - Miał sprzęt i był gotów rozpocząć inwestycję. Planowaliśmy, że ciepło z agregatów chłodzących lodowisko ogrzeje basen. Liczył się czas, więc nie zmieniając planu zagospodarowania terenu (przeznaczonego pod m.in. usługi), wystawiliśmy działkę na sprzedaż w przetargu - bo takie procedury nas obowiązują. Rada Miasta wyraziła na to zgodę. Uchwała przeszła przez komisje. Nie moja wina, że wygrał inny przedsiębiorca niż liczyliśmy, że wygra. Nie mogliśmy wskazać w przetargu, kto ma go wygrać - rozkłada ręce były burmistrz.
- Nikt panu Piszczkowi nie obiecywał nowej drogi dojazdu. W specyfikacji przetargowej mowa była o drodze osiedlowej, na której są ograniczenia tonażu. Mógł to sprawdzić, zanim przystąpił do przetargu - uważa były burmistrz Czeczótka.
- Wszystko realizujemy zgodnie z pozwoleniem na budowę, które uwzględnia również budowę muru oporowego. Powstaje on po to, żeby zabezpieczyć basen przed osuwaniem się zbocza. Nadzór budowlany z początkiem lutego odebrał budowę i nie stwierdził żadnych uchybień - podkreśla w materiale „DP” starosta Puchała. - Pan Piszczek nie ma prawa domagać się tej drogi, bo ona planowana była jedynie do basenu, on jedynie domniemywał, że będzie mógł z niej korzystać. Jeśli ktoś działał tu bezprawnie, to miasto Limanowa wydzielając do sprzedaży działkę, którą wcześniej przekazało powiatowi, na co mamy dokumenty - podkreśla Jan Puchała.
Innego zdania jest przedsiębiorca, który twierdzi, że przed przetargiem urzędnicy mówił właśnie, że z drogi osiedlowej… nie będzie mógł korzystać i jego drogą dojazdową będzie ta droga do basenu.
Przedsiębiorca chociaż nie chce, nie wyklucza, że sprawa skończy się w sądzie.
Może Cię zaciekawić
Zmarł misjonarz śp. ks. Prałat mgr Stefan Wal
Ks. Prałat mgr Stefan Wal urodził się 20 lipca 1935 roku w Dębowej, jako syn Ignacego i Julii z domu Antas. Pochodził z parafii pw. św. Stanisł...
Czytaj więcejKolejne powiaty objęte ograniczeniami w związku z rzekomym pomorem drobiu
Jak wyjaśnił wojewoda Krzysztof Jan Klęczar podczas czwartkowego briefingu, wydanie rozporządzenia jest związane ze stwierdzeniem ogniska rzekome...
Czytaj więcejDobre wieści dla „czerwcowych” emerytów. ZUS podwyższy świadczenia z lat 2009–2019
Problem tzw. emerytur czerwcowych dotyczył osób, które w latach 2009–2019 zakończyły aktywność zawodową właśnie w tym miesiącu. Ze wzglę...
Czytaj więcejPolicjanci uderzyli w pedofilów: zatrzymali sto osób i zabezpieczyli ok. 600 tys. plików
W drugiej połowie listopada policjanci z Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości przeprowadzili kolejną operację uderzającą w przestę...
Czytaj więcejSport
Michał Probierz zrezygnował z funkcji selekcjonera piłkarskiej reprezentacji Polski
"Doszedłem do wniosku, że w obecnej sytuacji najlepszą decyzją dla dobra drużyny narodowej będzie moja rezygnacja ze stanowiska selekcjonera" - ...
Czytaj więcejSukces Limanowskiej Grupy Rowerowej na L’Étape Poland by Tour de France 2025
Mateusz Dyrek na podium – drugie miejsce w klasyfikacji generalnej Największy sukces podczas tegorocznej edycji odniósł Mateusz Dyrek, któ...
Czytaj więcejKlaudia Zwolińska z brązowym medalem Mistrzostw Świata!
Pochodząca z Kłodnego (gmina Limanowa) Klaudia Zwolińska zdobyła przed chwilą brązowy w Mistrzostwach Świata w kajakarstwie górskim (K1) ...
Czytaj więcejSławomir Jasica medalistą Mistrzostw Europy
- Mistrzostwa Europy to dla mnie w tym roku najważniejsza impreza sportowa, do której się przygotowywałem, ale oczywiście nie obyło się bez prz...
Czytaj więcejPozostałe
Mają posadzić tysiące drzew i krzewów przy linii kolejowej Podłęże–Piekiełko
Rośliny zostaną posadzone przy dwóch pierwszych odcinkach modernizowanej linii: Chabówka–Rabka Zaryte oraz bocznica Klęczany–Nowy Sącz. To e...
Czytaj więcejŚmiertelny wypadek na DW965 - droga Limanowa- Bochnia zablokowana
Do zdarzenia doszło około godziny 14:30. Jak wynika z przekazanych informacji, pojazdami podróżowały łącznie cztery osoby. Trzy z nic...
Czytaj więcejGęste mgły w Małopolsce - ostrzeżenie pierwszego stopnia
Ostrzeżenie meteorologiczne IMGW Według komunikatu widzialność miejscami może spaść poniżej 200 metrów. Mgła może r...
Czytaj więcejTauron wystawia nowe faktury
Najważniejsze dane mocniej wyeksponowane Jak informuje TAURON, na nowej fakturze wyraźniej zaznaczono przede wszystkim: kwotę do zapłaty,okres r...
Czytaj więcej- Zmarł misjonarz śp. ks. Prałat mgr Stefan Wal
- Kolejne powiaty objęte ograniczeniami w związku z rzekomym pomorem drobiu
- Dobre wieści dla „czerwcowych” emerytów. ZUS podwyższy świadczenia z lat 2009–2019
- Policjanci uderzyli w pedofilów: zatrzymali sto osób i zabezpieczyli ok. 600 tys. plików
- 2 osoby z zarzutami w sprawie nielegalnego obrotu maszynami budowlanymi pochodzącymi zza granicy
Komentarze (58)
Czasami mam wrażenia iz osoby które sprawują władzę sa chyba z kosmosu.
straszny syf w tej Limanowej, począwszy od góry po chodniki...
Art. 231. § 1. Funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego,
podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
§ 2. Jeżeli sprawca dopuszcza się czynu określonego w § 1 w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej,
podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.
§ 3. Jeżeli sprawca czynu określonego w § 1 działa nieumyślnie i wyrządza istotną szkodę,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
§ 4. Przepisu § 2 nie stosuje się, jeżeli czyn wyczerpuje znamiona czynu zabronionego określonego w art. 228.
Albo ja nie rozumiem czegoś albo ktoś głupio mówi...jak można było oddać działkę a potem ją sprzedać...takie rzeczy to tylko w Mieście Limanowa mogą się dziać…mój kolega by powiedział nie trzeba udowadniać że się jest głupim jak dowody o tym świadczą…
My pracując na czarno zarabiając uczciwie a oni pracują uczciwie zarabiając na czarno:P
Co to jest za wypowiedź?!:
'Nie moja wina, że wygrał inny przedsiębiorca niż liczyliśmy, że wygra.'
Czy coś takiego może wypowiedzieć osoba oczekująca od innych szacunku wobec własnej osoby? - retoryczne, p. ex-burmistrzu.
'Na nasze pytania starosta nie odpowiedział do dziś, komentarza zdążył jednak udzielić „Dziennikowi Polskiemu”, tłumacząc, że nowy właściciel działki został… nabity w butelkę.'
NABITY W BUTELKĘ? Interesujące określenie stanu rzeczy...