Nadzór wstrzymał prace, czy miały wpływ na osuwisko?

Kasina Wielka. Z uaktywnieniem osuwiska na DK 28 w Kasinie Wielkiej zbiegły się w czasie prace ziemne, prowadzone na prywatnej działce, przylegającej do „krajówki”. PINB w Limanowej nakazał wstrzymanie robót, ale inwestor odwołał się od tej decyzji.

Pod koniec maja w Kasinie Wielkiej uaktywniło się osuwisko, które doprowadziło do uszkodzenia fragmentu drogi krajowej nr 28. Na jezdni pojawiły się pęknięcia, a fragment korpusu drogi zapadł się.

Zniszczenia zbiegły się w czasie z pracami ziemnymi, które prowadzone były na prywatnej działce, przylegającej do „krajówki”. Jak się dowiedzieliśmy, w sprawie tych robót postępowanie wszczął Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego w Limanowej.

Tutejszy inspektorat prowadził postępowanie administracyjne dotyczące robót budowlanych w sąsiedztwie osuwiska, które uaktywniło się na drodze krajowej nr 28 w miejscowości Kasina Wielka i w ramach przeprowadzonego postępowania, PINB w Limanowej na podstawie art. 48 ustawy Prawo budowlane wstrzymał prowadzone roboty budowlane oraz nakazał wykonanie zabezpieczeń – czytamy w odpowiedzi inspektoratu na nasze pytania.

Kard. Ryś o komisji ds. nadużyć: mam wystarczająco dużo determinacji, by komisja powstała też w Krakowie VeloRaba: rowerem wzdłuż linii kolejowej i rzeki?

Wspomniane postanowienie spotkało się z zażaleniem ze strony inwestora, które zostało wniesione do nadzoru budowlanego na szczeblu wojewódzkim. Limanowski PINB dokumentację sprawy przekazał więc do Krakowa.

PINB w Limanowej w odpowiedzi na nasz wniosek wskazał, że według wiedzy organu inwestor nie dokonał zgłoszenia ani nie uzyskał pozwolenia na wykonywany zakres prac.

Czy roboty na prywatnej działce przyczyniły się do uszkodzenia drogi krajowej, która w konsekwencji została zamknięta na wiele miesięcy? Być może odpowiedź na to pytanie znajdzie się w ekspertyzie po badaniach geotechnicznych, których wykonawcy szuka obecnie GDDKiA. Na przeprowadzenie pełnych badań i opracowanie opinii przez ekspertów trzeba będzie poczekać około czterech miesięcy. O sprawie szerzej pisaliśmy https://limanowa.in/aktualnosci/kolejne-miesiace-utrudnien-przez-kierowcami-i-mieszkancami/66720.

Przypomnijmy, że dzień po uaktywnieniu się osuwiska wojewódzki nadzór budowlany wydał decyzję o zamknięciu drogi. Kilka tygodni później, po wykonaniu podstawowych badań osuwiska i dokonaniu doraźnych zabezpieczeń, nadzór podtrzymał swoje stanowisko, nie wyrażając zgody na udrożnienie wahadłowego ruchu samochodów osobowych na uszkodzonym fragmencie. Powodem był m.in. brak dokładnych badań oraz ujęcie w strefie osuwiskowej dwóch budynków mieszkalnych.

Do sprawy będziemy powracać.