5°   dziś 3°   jutro
Poniedziałek, 06 stycznia Baltazar, Kacper, Melchior

Następuje wzrost zachorowań na boreliozę. A co gryzie ludzi? Najczęściej psy

Opublikowano  Zaktualizowano 

Ludzie często zapadają na tzw. choroby odzwierzęce. Narazić się na nie można zarówno przez kontakt ze zwierzętami dzikimi, jak i domowymi pupilami. W tym kontekście najwięcej mówi się o boreliozie i wściekliźnie.

Każdego roku usłyszeć można o ryzyku zachorowania na jedną z tzw. chorób odzwierzęcych. Intensywne kampanie informacyjne prowadzone są zwłaszcza w kwestii boreliozy – drastyczny wzrost zachorowań, obserwowany w Polsce od kilkunastu lat, określa się mianem „cichej epidemii”. Ta groźna choroba może dawać objawy podobne do grypy połączone z przewlekłym bólem stawów, drętwieniem kończyn i języka, rozszerzającą się na skórze wysypką i stanami depresyjnymi.
Borelioza jest najczęściej występującą chorobą przenoszoną przez kleszcze, które można spotkać w lasach i na łąkach – również na Limanowszczyźnie. Od 2012 w powiecie limanowskim obserwuje się wzrost zachorowań na boreliozę, a w roku 2015 odnotowano ponad dwukrotny wzrost zachorowań w porównaniu do roku 2014.
W powiecie limanowskim w ubiegłym roku odnotowano 174 zachorowań. Wśród zgłoszonych zachorowań zdecydowanie przeważała postać wczesna w postaci rumienia wędrującego.
Najwięcej zachorowań miało miejsce w Mszanie Dolnej (50) i Słopnicach (40), zdecydowanie mniej w Limanowej (26), Jodłowniku (15), Laskowej (14) i Tymbarku (8).
Inną groźną chorobą odzwierzęcą, o której wciąż głośno się mówi, jest wścieklizna. W Polsce jej ostatni przypadek u człowieka miał miejsce w 2002 roku w województwie podkarpackim. Mimo to zagrożenie jest duże – tylko w ubiegłym roku na Limanowszczyźnie trzykrotnie wyznaczano obszar zagrożony w związku ze stwierdzeniem tej choroby u lisów.
W minionym roku na terenie powiatu limanowskiego zgłoszono 189 pogryzień przez zwierzęta podejrzane o wściekliznę, a u 61 osób pogryzionych podjęto szczepienia przeciwko tej chorobie. Również tutaj widać wzrost, gdyż w 2014 roku odnotowano 141 pogryzień, dwa przypadki wymagały hospitalizacji, a szczepienia podjęto u 49 osób.
W 2015 roku pogryzienia przez psy stanowiły ponad 90% wszystkich pogryzień. Zdecydowanie rzadziej dochodziło do pokąsań przez koty (7) czy dzikie zwierzęta: lisa (5), kunę (1) i wiewiórkę (1). Co ciekawe, sanepid odnotował, że w 2014 roku zgłoszone zostało pogryzienie przez... chomika.
(Fot. lasy.gov.pl)
Zobacz również:

Komentarze (0)

Nie dodano jeszcze komentarzy pod tym artykułem - bądź pierwszy
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Następuje wzrost zachorowań na boreliozę. A co gryzie ludzi? Najczęściej psy"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]