Nawet 60-krotne przekroczenia norm. Spółka nie informowała, mieszkańcy chorowali

Wysypki skórne, zatrucia i biegunki – m.in. takie objawy zaczęli zauważać u siebie użytkownicy wodociągu Janowice-Szczyrzyc. We własnym zakresie wykonali badania, które wykazały znaczne przekroczenia norm zawartości szkodliwych pierwiastków. Mieszkańcy twierdzą, że spółka wodociągowa też miała takie wyniki, ale o nich nie informowała.

Kilka tygodni temu mieszkańcy Szczyrzyca zaczęli zauważać u siebie niepokojące objawy: wysypki skórne, zatrucia i biegunki. Jedna z osób miała nawet trafić do szpitala. Zaniepokojeni, postanowili wykonać badania jakości wody z wodociągu wiejskiego Janowice-Szczyrzyc, którego są odbiorcami. Jak mówią, wyniki okazały się wręcz zatrważające.

- Wykonaliśmy badania w limanowskim laboratorium, wyniki wykazały znaczne przekroczenia norm: 60-krotne żelaza i 40-krotne manganu. Od laborantów usłyszeliśmy, że nigdy takich nie widzieli. Woda nie tylko nie nadają się do picia, ale również do mycia, bo te pierwiastki mogą być wchłaniane przez skórę - powiedział nam jeden z odbiorców wodociągu.

Udało nam się dotrzeć do wyników badań, o interpretację których poprosiliśmy osobę zajmującą się uzdatnianiem wody. Jak się dowiedzieliśmy, stężenie tych pierwiastków rzeczywiście jest niebezpieczne dla zdrowia, gdyż jako metale ciężkie kumulują się w organizmie.

Po odebraniu wyników mieszkańcy zwołali zebranie, na które zaproszono władze wodociągowej spółki. Jej przedstawiciel, Stanisław Wiewiórka, miał powiedzieć że do tej pory wyniki zawsze były w normie, natomiast ostatnie okazały się być zbliżone do tych, które posiadali mieszkańcy. Nasz rozmówca przekonuje, że przed zebraniem większość odbiorców nie była o tym informowana.

Do dziś mieszkańcy sami kupują wodę pitną, w obawie o swoje zdrowie. Co na to władze spółki? W rozmowie z nami Stanisław Wiewiórka zaznaczył, że do wyjaśnienia sprawy nie będzie jej komentował. Poinformował natomiast, że zlecone zostały kolejne badania, a odbiorcy – jest ich około trzystu – zostali telefonicznie powiadomieni o zaistniałej sytuacji.

- Te zmiany mają charakter przejściowy, najprawdopodobniej są spowodowane pracami przy budowie i przyłączeniu nowego zbiornika. Sprawa się uspokaja - powiedział nam Stanisław Wiewiórka.

W związku z niepokojącymi wynikami skontaktowaliśmy się z limanowskim sanepidem. Jakość wody z wodociągów w regionie sprawdzana jest dwa razy w roku. W przypadku wodociągu Janowice-Szczyrzyc, ostatnie próbki do badań pobrano we wrześniu ubiegłego roku.

- W przyszłym tygodniu pobierzemy próby wody i przeprowadzimy badania. Będziemy rozeznawać sprawę - usłyszeliśmy w Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Limanowej.

Jak się okazuje, zaniepokojeni mieszkańcy wcześniej zgłaszali telefonicznie sprawę do sanepidu. Inspektorzy otrzymali też pisemne uwagi co do jakości wody, jednak z zapewnieniem że jest ona czysta. Nasz rozmówca wspominał, że po zebraniu przedstawiciele spółki, chodząc od domu do domu, zbierali w tej sprawie podpisy mieszkańców.

Sanepid zaznacza, że najważniejsze dla prawidłowej interpretacji wyników badań jest miejsce poboru próbek wody. PSSE ma ustalone stałe punkty, dające gwarancje że wyniki nie będą wypaczone np. przez starą instalację.

Do sprawy będziemy powracać.