10°   dziś 7°   jutro
Poniedziałek, 25 listopada Erazm, Katarzyna, Elżbieta, Klemens

Nie będzie zwolnień nauczycieli

Opublikowano 15.02.2012 08:27:44 Zaktualizowano 05.09.2018 11:11:33

Nowy Sącz. Niż demograficzny, reforma edukacji i szczuplejszy budżet – czynniki te miały spowodować falę zwolnień wśród nauczycieli szkół średnich. Okazuje się, że niekoniecznie ta fala musi dotrzeć do szkół z terenu samego miasta.

- Na ostatniej sesji rady miasta, w ramach porządkowania sieci szkół, zlikwidowaliśmy licea profilowane, w których już od dłuższego czasu nie prowadzono żadnych zajęć. Nie wiązało się to ze zwolnieniami – tłumaczy Waldemar Olszyński, dyrektor Wydziału Edukacji nowosądeckiego magistratu – Jeśli chodzi o pozostałe szkoły średnie, to w Nowym Sączu jest na tyle dobra sytuacja, że wielu uczniów przyjeżdża spoza jego terenu – dodaje.

Jak zauważa Waldemar Olszyński, taki napływ to dla szkół z terenu miasta wielka szansa, ale równocześnie groźba dla szkół z mniejszych miasteczek, skąd te dzieci i młodzież do Nowego Sącza przyjadą. Już teraz zjawisko edukacyjnej turystyki ma dużą skalę, ale chcąc uniknąć zwolnień na terenie Nowego Sącza trzeba je utrzymać, a nawet zintensyfikować.

- W gminach widać, że niż demograficzny dotarł do gimnazjów. Do szkół średnich trafi mniej uczniów. Może się więc zdarzyć, że część młodzieży nie wybierze szkół nowosądeckich, dlatego nie ma 100% pewności, co do naszych planów ratowania etatów  – mówi Waldemar Olszyński.

Każdy kij ma dwa końce, więc i tym razem, oprócz „importowania” uczniów, na uniknięcie zwolnień można wpłynąć przez spójną politykę kadrową. Oznacza to, że nie będzie zatrudniania młodych nauczycieli. Pracujący aktualnie nie będą mieli ponadetatowych godzin lekcyjnych, ale za to zachowają swoje stanowiska.

- Karta nauczyciela narzuca na samorządy, co jest szkodliwe dla młodych nauczycieli, żeby za pomocą stopni awansu zawodowego osiągać dla tych szczebli odpowiednie średnie płac. Oznacza to powstanie dylematu: czy dać pracę młodym i dopłacać czy ich nie zatrudniać i pozostawić tylko tych, którzy już pracują – mówi Waldemar Olszyński.

Z danych Powiatowego Urzędu Pracy wynika, że na sądecki rynek w tym roku trafi ponad 400 absolwentów kierunków pedagogicznych, nie licząc tych z uczelni krakowskich czy warszawskich, którzy na studia pod Wawel i Zamek Królewski jedynie stąd wyjechali.

- Może zabrzmi to brutalnie, ale od dobrych kilku lat uczelnie humanistyczne produkują bezrobotnych. Jeśli ktoś teraz zastanawia się nad wyborem kierunku studiów to zdecydowanie odradzam kierunki nauczycielskie. Będziemy pracować dłużej, a postępujący niż demograficzny sprawy nie ułatwia – tłumaczy Waldemar Olszyński. – Uczelniom jest się trudno dostosować, bo wiele kierunków tworzonych jest pod kadrę wykładowców, efekt jest taki że oni pracę mają, a absolwenci nie – dodaje.

Zwolnień zatem nie będzie, choć trudna sytuacja może sprawić, że do jakiś dojdzie, ale mimo to nauczyciele już zatrudnieni mogą się czuć znacznie spokojniejsi. Gorzej z szukającymi pracy w swoim zawodzie, bo prawdopodobnie jej nie znajdą. Reforma emerytalna, wydłużająca wiek przechodzenia na „ostatni urlop” spowolni i tak ograniczoną rotację, więc z ich perspektywy jest źle, a będzie już tylko gorzej.


Fot.: sxc.hu

Zobacz również:

Komentarze (0)

Nie dodano jeszcze komentarzy pod tym artykułem - bądź pierwszy
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Nie będzie zwolnień nauczycieli"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]