Nie było miejsca w szpitalu dla poparzonego mężczyzny
75 – letni mężczyzna zmarł w krynickim szpitalu po tym jak uratowano go z pożaru traw przy ul. Zdrojowej w Nowym Sączu. Wcześniej w dwóch placówkach – w Rydygierze w Krakowie i w Nowym Sączu nie udało się znaleźć dla niego miejsca.
To było wezwanie podobne do wielu innych. Paliły się suche trawy przy ul. Zdrojowej. - To zawsze są popalenia. Nie wiadomo tylko kto to zrobił i z jakich powodów. Czy to wypalanie w celach porządkowych czy zwykła głupota albo zaprószenie – komentuje okoliczności zdarzenia z piątku 28 sierpnia Paweł Motyka, rzecznik sądeckiej placówki Straży Pożarnej. Ten konkretny przypadek odróżnia finał – śmierć człowieka. Nie wiadomo co konkretnie robiła ofiara i jak znalazła się w bezpośrednim sąsiedztwie pożaru, jednak jej stan był na tyle poważny, że wezwano śmigłowiec medyczny. Pacjent początkowo miał być skierowany do szpitala specjalizujące go się w oparzeniach im. Rydygiera w Krakowie, ale nie było tam wolnego miejsca. Mężczyznę skierowano zatem do Nowego Sącza, ale i tu na oddziale intensywnej terapii nie było łóżek. Ostatecznie 75-letni Józef W. trafił do Szpitala im. J. Dietla w Krynicy Zdroju. Tu zmarł...
Strażacy są zaskoczeni dramatycznym obrotem sprawy. - Widziałem tego człowieka. Nie wyglądał źle. Nie był nawet jakoś szczególnie poparzony – mówi Motyka. I zaraz dodaje: - Ale w takich sytuacjach pozory potrafią mylić. U ofiar pożarów dochodzi często do poparzeń wewnętrznych na przykład płuc, których my nie widzimy...
Dlaczego ofiary od razu nie przewieziono do Krakowa do placówki, która specjalizuje się w pomocy ofiarom poparzeń? Czy brak miejsc może być jakimkolwiek wytłumaczeniem w sytuacji zagrożenia życia?
- Ja też zadaję sobie to pytanie – komentuje Sławomir Kmak, dyrektor placówki w Krynicy. - My nie mamy podstaw żeby odmówić przyjęcia takiego pacjenta jeśli w innych szpitalach nie ma miejsca – zaznacza by zaraz nie bez goryczy dodać, że po przyjęciu mężczyzny na oddział intensywnej terapii w krynickiej placówce i tak podjęto działania, które zmierzały do jego przewiezienia właśnie do Krakowa.– Dla mnie to jest zupełnie niezrozumiałe, że wzywa się śmigłowiec by przewieźć pacjenta kilka kilometrów a potem i tak odsyła się go gdzie indziej – dzieli się swoimi odczuciami dyrektor. Podkreśla również, że takie sytuacje zdarzają się częściej. - Potwierdzają jedynie to, o czym już dawno mówiłem, że to nienormalne by placówka o wyższej referencyjności, lepszym zapleczu i wyżej wyspecjalizowanej kadrze, która dostaje zdecydowanie wyższe pieniądze za wszystkie procedury niż placówka taka jak nasza, wymagała od nas przeprowadzenia dziesiątek badań zanim przejmie pacjenta. Jakby sobie tych pacjentów wybierała – zaznacza. Wybierała według kryterium: pacjent rokujący? - Sama sobie pani odpowiedziała – kwituje dyplomatycznie.
Mężczyzna poparzony był zaledwie w kilkunastu procentach a same oparzeliny nie były tak poważne by doprowadzić do zgonu. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że sekcja zwłok wykazała, że bezpośrednim powodem śmierci mężczyzny był stres i wywołany przez niego zawał.
Sławomir Kmak uważa, że sprawa zamieszania z dowiezieniem pacjenta do szpitala powinna zostać wyjaśniona. Czy zajmie się nią również prokuratura? Nie wiadomo.
Dokładnie dwa tygodnie wcześniej w Stróżach pożar resztek roślinnych próbowała gasić 84-letnia kobieta. Ją także ostatecznie pokonał stres i nadmierny wysiłek.
Do tematu wrócimy.
Może Cię zaciekawić
Ostatnie godziny na złożenie wniosków o wyprawkę szkolną
Program "Dobry start" to dofinansowanie do wyprawki szkolnej dla każdego dziecka, które się uczy. Rodzice – bez względu na dochody – mogą otr...
Czytaj więcejBlack Friday - trzeba uważać m.in. na zwodnicze interfejsy
PAP zwróciła się do UOKiK o rekomendację, które urząd przekazuje konsumentom podczas tegorocznego "Black Friday". "Apelujemy o sprawdzanie najn...
Czytaj więcejPolacy chcą wydawać więcej na wzmocnienie armii
W piątkowym wydaniu "Rzeczpospolitej" zauważono, że poparcie społeczne dla większych wydatków na obronność jest w naszym kraju stabilne: w kwi...
Czytaj więcejBiskup Tarnowski odnosi się do ostatnich publikacji medialnych
Biskup tarnowski Andrzej Jeż wydał komunikat w związku z medialnymi zarzutami sugerującymi, jakoby diecezja tarnowska przypisywała współwinę o...
Czytaj więcejSport
Klaudia Zwolińska z brązowym medalem Mistrzostw Świata!
Pochodząca z Kłodnego (gmina Limanowa) Klaudia Zwolińska zdobyła przed chwilą brązowy w Mistrzostwach Świata w kajakarstwie górskim (K1) ...
Czytaj więcejSławomir Jasica medalistą Mistrzostw Europy
- Mistrzostwa Europy to dla mnie w tym roku najważniejsza impreza sportowa, do której się przygotowywałem, ale oczywiście nie obyło się bez prz...
Czytaj więcejDwa wzmocnienia Limanovii
Z Sandecji Nowy Sącz do limanowskiej drużyny przeszedł Michał Palacz (19 lat, pomocnik lub obrońca). Młodszy brat Kamila Palacza, który jest kl...
Czytaj więcejCudzoziemcy spoza Unii Europejskiej w piłkarskich rozgrywkach lig regionalnych
Dopuszcza się równoczesny udział jednego dodatkowego zawodnika (z kontraktem profesjonalnym) spoza obszaru Unii Europejskiej po regulamin...
Czytaj więcejPozostałe
Dziś w południe zawyją syreny samochodów policyjnych i straży
"W miniony weekend zginął na służbie 34-letni asp. szt. Mateusz Biernacki, policjant Komendy Rejonowej Policji Warszawa VI. Pozostawił pogrążon...
Czytaj więcejIntensywne opady śniegu w południowej Małopolsce. Może spaść nawet 20 cm śniegu
Prognozowane są intensywne opady śniegu, które mogą znacząco wpłynąć na warunki na drogach. Ostrzeżenie meteorologiczne: Intensywne opady ś...
Czytaj więcejWigilia będzie dniem wolnym od pracy, ale to nie jedyna zmiana
Za nowelizacją ustawy o dniach wolnych od pracy oraz niektórych innych ustaw głosowało 403 posłów, przeciw było 10, wstrzymało się 12. Wcze�...
Czytaj więcejTransmisja obrad Sejmu RP – 27 listopada 2024 r.
Poniżej prezentujemy harmonogram obrad: Plan obrad Sejmu RP – 27 listopada 2024 r. ...
Czytaj więcej
Komentarze (0)