0°   dziś 4°   jutro
Sobota, 23 listopada Adela, Klemens, Klementyna, Felicyta

„Nie obrażamy się na kluby, które chcą naszych zawodników”

Opublikowano 14.03.2021 09:48:00 Zaktualizowano 14.03.2021 19:21:17 jaca

Rozmowa z Dariuszem Mrożkiem, koordynator z rozmachem rozwijającej się Akademii Piłkarskiej Limanovia i działaczem MKS Limanovia. O czynnikach, które decydują o prestiżu Akademii, najważniejszych priorytetach, ale także o problemach, w tym posądzeniach o „żerowaniu” na innych klubach.

- Jakie główne czynniki przyczyniły się szybkiego rozwoju Akademii Piłkarskiej Limanovii w ostatnich latach?

- Przede wszystkim wysoki poziom szkolenia i bardzo zdolna młodzież, która rywalizuje z najlepszymi markami w Polsce bez żadnych kompleksów - mówi Dariusz Mrożek.

- Jak wygląda współpraca z innymi klubami, czy szkółkami piłkarskimi? Czy pojawia się jakaś rywalizacja pozasportowa, walka o zawodników?

- Wygląda to bardzo różnie. Spora część lokalnych klubów współpracuje z nami bardzo dobrze, wymiana zawodników, doświadczeń, mecze kontrolne to codzienność. Są też kluby, które twierdzą, że żerujemy na ich wychowankach, podbieramy zawodników przekonując ich rodziców do tego, aby ich dzieci grały w Limanovii. A jeżeli już nie mają wyjścia, bo rodzice chcą, aby ich dzieci grały wyżej, żądają bardzo dużych kwot za transfery czy wypożyczenia, co działa tylko na niekorzyść dzieci. Faktem jest, że docieramy do rodziców zdolnych dzieci, ale tylko wtedy, kiedy dany klub kategorycznie mówi nie i według naszej opinii działa na niekorzyść dziecka. Wydaje mi się, że każdy klub powinien znać swoje miejsce w szeregu i swoje możliwości. My doskonale znamy swoje miejsce i wiemy, że konkurencja z większymi, lepszymi klubami nie ma sensu, tracą na tym tylko dzieci, które powinny w odpowiednim wieku rozwijać się na wyższym poziomie. Dlatego nasi zawodnicy są testowani i niejednokrotnie przechodzą do klubów o lepszych możliwościach rozwoju niż nasz. Znam klub, który woli, aby w seniorskiej drużynie trenowali trampkarze młodsi, niż grali w swojej kategorii wiekowej w Limanovii, twierdząc, że dzięki temu zawodnik nabiera większego doświadczenia. Nie mając świadomości do jakich konsekwencji można doprowadzić takimi działaniami. Poza tym współpracujemy z klubami z poza regionu. Cracovia, w której obecnie w Centralnej Lidze Juniora gra trzech naszych wychowanków. Wisła Kraków, która testuje w każdym tygodniu naszych zawodników. Zagłębie Lubin, którego jesteśmy oficjalnym partnerem. W Akademii Stal Rzeszów, o której mówi się, że jest jedną z najlepszych akademii w Polsce testowanych jest czterech naszych zawodników. W zeszłym tygodniu ustaliliśmy szczegóły współpracy z Escola Varsovia Barcelona i jesteśmy o krok od podpisania umowy partnerskiej. Nie obrażamy się na te kluby, które chcą naszych zawodników, lecz cieszymy się, że mogą się rozwijać i chętnie mówimy z jakich okolicznych klubów, pochodzą. Wszyscy mamy nadzieję, że kiedyś zobaczymy na poziomie ekstraklasy naszych wychowanków i podkreślam, że nie będzie to sukces Limanovii, ale całego powiatu i każdego trenera, który poświęcił chociaż chwilę temu zawodnikowi niezależnie skąd pochodzi.

- Jakie rozwiązania można jeszcze wprowadzić, żeby utalentowani zawodnicy z naszego regionu mogli łatwiej przedostawać się do znanych polskich klubów?

- Przede wszystkim trzeba zdolnych zawodników przekazywać do klubów o lepszych możliwościach treningowych oraz rozgrywkowych. Mając perełkę w swoim klubie nie da się wygrać ligi czy dobrego turnieju, ale mając tych perełek kilka można już coś osiągnąć i pokazać te perełki szerszemu gronu. Oczywiście trzeba to robić w odpowiednim wieku, niejednokrotnie rodzice robią to za wcześnie przez co efekt jest zupełnie odwrotny.

- Czy w samej Limanowej jest z kogo wybierać, jeśli chodzi o kandydatów na piłkarzy? W grupach młodzieżowych jest sporo zawodników spoza Limanowej,  z czego to wynika?

- Limanowa jest małym miastem i nie ma tu wielu chętnych do gry w piłkę nożną, ale łącznie z okolicznymi gminami i powiatem jest ich naprawdę sporo. Są w naszym klubie zawodnicy z sąsiednich powiatów, a nawet w ostatnim czasie mamy ku naszemu zaskoczeniu zawodników z Zakopanego. Myślę, że wynika to z wysokiego poziomu szkolenia, lig w których gramy a także obiektów treningowych jakie posiadamy. Aczkolwiek co do obiektów, to sporo nam jeszcze brakuje.

- Kogo można wskazać jako obecnie najbardziej utalentowanych zawodników Akademii Piłkarskiej Limanovii?

- Nie mogę tutaj wymieniać nazwisk, aby kogoś nie pominąć i przez to urazić. Na tą chwile jest grupa około 20 zawodników, o których pytają się topowe kluby z Polski.

– Czy pandemia w jakiś sposób utrudniła działanie Akademii Piłkarskiej?

- Pandemia nie dotknęła nas jakoś bardzo, aczkolwiek ograniczyła udział w wielu szczególnie międzynarodowych turniejach np. Paryż, Dortmund.

- Czy Limanovię stać, pod względem organizacyjnym, finansowym i sportowym na III ligę już w tym roku?

- Pod względem organizacyjnym i sportowym tak, gorzej z finansami, chociaż liczymy, że w przypadku awansu i to da się ogarnąć.

- Jakie widzi Pan mocne strony Limanovii jako klubu? A jakie ewentualnie słabe punkty wymagają poprawy?

- Mocne strony to na pewno profesjonalne podejście do szkolenia młodzieży, dobra kadra szkoleniowa. Słabe strony to niestety baza treningowa, która niestety nie jest wystarczająca dla tak dużej ilości zawodników. Mimo wszystko nie narzekamy, bo i tak jest ona najlepsza w okolicy.

 

Na zdjęciu Dariusz Mrożek (pierwszy z lewej) wraz z drużyną AP Limanovia, po zdobyciu Halowego Mistrzostwa Polski do lat 11.

 

Komentarze (4)

bigi18
2021-03-14 10:16:06
0 2
Wielkie brawa. Dalszych sukcesów życzę.
Odpowiedz
wir
2021-03-14 11:29:37
0 3
fajnie by było żeby dogadały się kluby szczególnie najbliżej Limanowej
Odpowiedz
ogonek
2021-03-14 19:34:05
0 1
Życzę chłopcom wielkich karier. Za moich czasów nie było żadnych szans by grać , i się rozwijać w lepszym klubie.
Powodzenia dla całej grupy ludzi , która to trzyma w rydzach i realizuje w dobrym kierunku.
Odpowiedz
johny1972
2021-03-16 06:58:38
0 0
Szkoda tylko że to wszystko kosztem naszych chłopaków, którzy mogliby grać w Limanovii a wyrzuca ich się z klubu bo ściąga się gwiazdy które i tak odejdą.
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"„Nie obrażamy się na kluby, które chcą naszych zawodników”"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]