6°   dziś 5°   jutro
Niedziela, 17 listopada Salomea, Grzegorz, Elżbieta, Waleria

Nocne poszukiwania 8-latka. Dziecko miało się zgubić i prosić przypadkowego mężczyznę o podwiezienie do domu

Opublikowano 02.06.2019 09:00:00 Zaktualizowano 03.06.2019 08:26:20 pan

Mszana Dolna. Około 80 osób zaangażowano w nocne poszukiwania 8-letniego chłopca na terenie Mszany Dolnej i okolic. Dziecko miało prosić o pomoc przypadkowego mieszkańca – chłopiec miał się zgubić po wizycie u kolegi i prosił o podwiezienie do domu w Rabce-Zdroju, ale uciekł gdy usłyszał o wezwaniu policji. Akcja nie przyniosła rezultatu i przerwano ją około 4:00. Dziś rano policja ją wznowiła – obecnie działania mają charakter operacyjny.

Wczoraj przed 20:00 do limanowskiej policji dotarło zgłoszenie od mieszkańca Mszany Dolnej. Mężczyzna na swojej posesji pracował przy samochodzie. W pewnym momencie podszedł do niego około 8-letni chłopiec, który powiedział że był u kolegi, ale się zgubił. Chłopiec poprosił mężczyznę o odwiezienie do domu na terenie Rabki-Zdroju. Mężczyzna starał się wytłumaczyć dziecku, że nie może go odwieźć, ale powiadomi policję, żeby funkcjonariusze mogli go przekazać rodzinie. Według zgłaszającego, słysząc to, chłopiec uciekł.

Mieszkaniec Mszany Dolnej przekazał informację policji. Wszczęto alarm i poszukiwania, w które zaangażowano ponad 80 osób – ratowników z grupy poszukiwawcze, strażaków i policjantów.

Według druhów z OSP Mszana Dolna, dziecko było widziane w okolicach ul. Starowiejskiej. Chłopiec miał być ubrany w czerwone krótkie spodenki, szarą koszulkę i mieć blond albo rude włosy. W poszukiwaniach wykorzystywane były psy tropiące oraz specjalistyczny sprzęt – dron i kamery termowizyjne. Dziecka szukano wśród zabudowań i zarośli. Działania nie przyniosły jednak rezultatu i przerwano je około godz. 4:30.

Zobacz również:

Dziś rano policja wznowiła poszukiwania. Mają jednak one inny charakter – policjanci weryfikują zgłoszenie i prowadzą ustalenia operacyjne.

Jak dotąd nie zgłoszono zaginięcia dziecka.

(Fot.: OSP Mszana Dolna)

Komentarze (12)

egze_kutor
2019-06-02 11:38:11
1 1
No to jak nie zgłoszono to dziecko wróciło do domu pewnie,a rodzice się boją teraz wyjaśnić sprawy
Odpowiedz
DAKOTA
2019-06-02 12:20:04
0 2
@egze_kutor ...czytaj ze zrozumieniem ,chodzi o to ze nikt nie zglosil zaginiecie dziecka .
Odpowiedz
perfekt
2019-06-02 12:48:09
0 10
Mi to śmierdzi na grupę przestępczą wysyłają dziecko z prośbą o pomoc a puzniej kradną samochody i okradają domy.
Odpowiedz
sydney
2019-06-02 12:54:46
0 3
Najlepiej w każdej sytuacji pstryknąć zdjęcie cwaniakowi i zgłosić na policję.
Oczywiście jeśli ma się telefon pod ręka .
Ma się czyste dowody i wyeliminuje cwaniaczków przynajmniej częściowo.
Odpowiedz
siatkarz16
2019-06-02 14:02:16
2 1
@DEKOTA czy to nie jest tak że zaginięcie dziecka można zgłosić dopiero po 24h
Odpowiedz
konto usunięte
2019-06-02 15:16:37
0 3
Ja bym pokazał zgłaszającemu zdjęcia dzieci z okolicy. Wyobraźnia dzieci potrafi przerosnąć wyobraźnię dorosłych. Rodzice mogą nie wiedzieć o zaistniałej sytuacji.
Odpowiedz
Manitou
2019-06-02 17:33:25
0 5
@ siatkarz16 mylisz się jeśli chodzi o dziecko policja działa natychmiast ,nie ma karencji 24h to w przypadku dorosłych trzeba czekać 24h i to nie zawsze bo np. z Alzhaimerem szukają też bezzwłocznie!
Odpowiedz
maro
2019-06-02 20:53:44
4 1
Cała sytuacja tez pokazuje to jak od małego reaguje się na policje. Małe dziecko wpada w panikę słysząc o policji. To chyba też pokazuje jak u nas policja jest postrzegana i nawet dziecko wie że z nią same problemy.
Zatrzymują kogoś na drodze i tan ktoś przeważnie w strachu do czego tym razem się doczepią. Zatrzymają na ulicy (choć u nas to nierealne bo nie ma patroli pieszych tylko wszyscy wożą 4 litery) to też człowiek dostaje, że tak powiem paraliżu.
Odpowiedz
zabawny
2019-06-02 22:38:34
0 2
Dopytać należało chłopca o nazwisko i adres podwiezienia(zamieszkania), jak widać dorośli nie umieją właściwie zachować się w zaistniałej sytuacji.
Pod pretekstem zabrania np. dokumentów można było iść do domu i powiadomić Komisariat tak, by dziecko nie było świadkiem telefonowania.

Tylko z patologicznej rodziny, OŚMIOLETNIE dziecko mogło błąkać się samodzielnie po znacznie oddalonej od domu okolicy.

To wszystko jakieś dziwne - a ten niedoszły "taksówkarz" nie był po jakichś "lekach" . :)
Odpowiedz
or_ot
2019-06-02 22:45:22
0 2
sprawa zamknięta - podziękowanie dla wszystkich zaangażowanych i niech nikt nie mówi że Policja be- brawo Panowie - pozdrawiam or-ot
Odpowiedz
kojot
2019-06-03 13:23:21
0 0
Niektórzy mają jakiś dziwny uraz. Nie ważne, czy to była milicja, czy jest policja. Reagują tak samo. Wszystko do doopy. Oni by to lepiej zrobili i to w ciągu 10 minut. Czemu nie dostali się do jakiejś specjalnej grupy idiotów, której i tak nie można założyć, chociaż na ty portalu widzę dość takich kandydatów spośród komentujących.
Odpowiedz
nieufny
2019-06-11 16:19:11
0 0
Do maro: niewinny policji nie musi się obawiać policji , od małego. Policji obawia się tylko winowajca.
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Nocne poszukiwania 8-latka. Dziecko miało się zgubić i prosić przypadkowego mężczyznę o podwiezienie do domu"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]