Nowy przedstawiciel wojewody (także z PO)

Mszana Dolna. Wojewoda Małopolski zwolnił Piotra Potaczka z funkcji przedstawiciela Wojewody w Radzie Społecznej SP ZOZ w Mszanie Dolnej. Na jego miejsce wyznaczony został Piotr Pajdzik.

Wojewoda Małopolski Jerzy Miller w marcu podjął decyzję o zwolnieniu Piotra Potaczka (działacz PO) z funkcji przedstawiciela Wojewody Małopolskiego w Radzie Społecznej przy SPZOZ w Mszanie Dolnej.

Jak się okazuje na jego miejsce wyznaczył Piotra Pajdzika (działacz PO, a zarazem członek wojewódzkich struktur PO). Teraz Rada Miasta Mszana Dolna ma podjąć uchwałę powołującą Piotra Pajdzika w skład Rady Społecznej.

Ornaty na Wielkanoc – jakie modele podkreślają radość Zmartwychwstania? Docieplenie poddasza dworu zakończone

Co ciekawe Piotr Pajdzik był już przedstawicielem Wojewody, ale w roku ubiegłym z tej funkcji zrezygnował. W jego miejsce wojewoda powołał Piotra Potaczka, którego nie zaakceptowała Rada Miasta Mszana Dolna (8 radnych zagłosowało przeciw niemu).

Ówczesny Wojewoda Stanisław Kracik poinformował pismem, iż odmawiając powołania Piotra Potaczka Rada Miasta narusza obowiązujący porządek prawny. Wojewoda stwierdził, iż powołując się na przepisy „należy przyjąć, iż obowiązkiem wojewody jest desygnowanie swego przedstawiciela do rady społecznej. Brak jest natomiast formalnych podstaw do kwestionowania wyboru wojewody, co uczyniła Rada Miasta Mszana Dolna. Wyłącznie w gestii Wojewody leży decydowanie o tym, kto ma być jego przedstawicielem, co oznacza, że z kwestii tej wyłączona jest jakakolwiek uznaniowość po stronie Rady Miasta, w tym również próba narzucenia swojego kandydata na przedstawiciela Wojewody.”

Burmistrz miasta poinformował wówczas Wojewodę, iż „samorząd miejski w najmniejszym stopniu nie kwestionuje prawa Pana Wojewody do wyznaczania swojego przedstawiciela, a podejmując negatywną uchwałę w tej sprawie chciał zasygnalizować, że sposób powołania przedstawiciela Wojewody do Rady Społecznej budzi jego wątpliwości. Jeśli bowiem Koło Miejsko-Gminne PO może rekomendować Wojewodzie kandydaturę do Rady Społecznej SPZOZ, to wydaje się, że i inne organizacje i instytucje, w tym samorząd miasta, takiego prawa nie powinny być pozbawiane? Z informacji uzyskanych od przewodniczącego miejsko-gminnych struktur PO Kazimierza Pajdo, wynika bowiem, że wiedział o rezygnacji poprzedniego przedstawiciela Wojewody Piotra Pajdzika, kilka dni po jego rezygnacji natychmiast rekomendował Panu Wojewodzie Piotra Potaczka, jako kandydata na to miejsce."

Po wymianie pism między miastem, a Urzędem Wojewódzkim w marcu wojewoda odwołał Piotra Potaczka, "by uniknąć kłótni". Co teraz zrobi Rada Miasta w sprawie kolejnego przedstawiciela Wojewody (działacza PO) w Radzie Społecznej? Nie wiadomo.