3°   dziś 2°   jutro
Poniedziałek, 23 grudnia Wiktoria, Wiktor, Sławomir, Małgorzata, Jan, Dagna

"Odkażanie" koronawirusa po polsku – w izolacji coraz częściej sięgamy po alkohol

Opublikowano 

„Butelka wódki, kilka piw i ze dwa wina – to dla żony. Będzie na zapas” – mówi, stojąc w kolejce w monopolowym. Ale robi to także następnego dnia…

Pandemia koronawirusa i związana z nią kwarantanna staje się dla wielu Polaków pułapką. W wyniku izolacji częściej sięgają po alkohol i piją znacznie większe jego ilości. Podczas gdy np. władze departamentu Aisne w północno-wschodniej Francji wydają zakaz sprzedaży alkoholu w związku z epidemią Covid-19, w Polsce sklepy monopolowe pospiesznie i na bieżąco uzupełniają braki w asortymencie.

Pijemy, żeby się zrelaksować, zapomnieć o problemie albo po prostu – z nudów. Tymczasem alkohol to najsilniejsza legalna, ogólnodostępna i powszechnie akceptowalna substancja depresjogenna, a jego odprężające działanie jest jedynie chwilowe. U wielu osób gorszy nastrój i stany lękowe pojawiają się już po 2-3 godzinach od spożycia. Mimo to pijemy.

Na czas kwarantanny zrezygnuj z alkoholu

Granica między piciem „rozrywkowym” a uzależnieniem jest niezwykle cienka. W szczególności w okresie wysokiego, długotrwałego napięcia i stresu – a takie właśnie emocje wywołuje w nas aktualna sytuacja pandemiczna w kraju i na świecie. Przebywając w małej, zamkniętej przestrzeni, z pozostałymi członkami rodziny 24 h/dobę – na co nie byliśmy przygotowani i do czego nie jesteśmy przyzwyczajeni – powinniśmy bezwzględnie zrezygnować z alkoholu. Krystyna Radkowska, Prezeska Fundacji Zwalcz Nudę, zwraca uwagę na to, że alkohol pity coraz częściej i w coraz większych ilościach, w znacznym stopniu wzmaga niepokój i stres, a w skrajnych przypadkach może powodować także agresję.  

Zobacz również:

W chwili nudy i braku pobudzenia alkohol staje się czynnikiem, który powoduje wzrost emocji, zaś w obliczu stresu może mieć działanie uspokajające. Oczywiście jest to rozwiązanie krótkotrwałe. Sięgnięcie w takich chwilach po alkohol nie spowoduje, że problemy znikną. Daje on jedynie krótkotrwałą iluzję rozwiązania problemu. I to właśnie dla tej wizji ludzie spożywają alkohol w sposób niekontrolowany. Alkohol nie rozwiązuje problemów - przeciwnie - mnoży kolejne, często poważniejsze, jak np. uzależnienie lub wzmaga agresję i przemoc względem innych. 

Jeśli już pijesz – zachowaj kontrolę

Mimo że kwarantanna sprzyja częstszemu sięganiu po alkohol, jeśli decydujemy się na jego picie, warto zachować zdrowy rozsądek i upewniać się, czy nasze picie nie nosi znamion ryzykownego lub szkodliwego, ponieważ może ono spowodować utratę kontroli nad własnym życiem. Zbyt częste i niekontrolowane picie może doprowadzić do poważnych problemów. Eksperci podkreślają, że problemy alkoholowe mogą dopaść każdego, bez względu na wiek, płeć, pozycję społeczną czy wykonywany zawód.

Pierwsze symptomy nałogu bywają niezauważalne. O tym, czy przekraczamy granicę bezpiecznego picia alkoholu, świadczy kryterium regularności picia i zdolności do sprawowania kontroli nad nim. Pamiętajmy, że wspomniana granica jest bardzo cienka i trudno ją często dostrzec. W takiej sytuacji bardzo ciężko jest przełamać barierę wstydu i szukać wsparcia w walce z problemem. Osoby, które czują, że tracą kontrolę nad ilością i częstotliwością spożywanego alkoholu, mogą zgłosić się do nas po wsparcie. Na stronie internetowej kampanii udostępniamy listę placówek, w których można uzyskać pomoc w kryzysie – dodaje Krystyna Radkowska.

Aby sprawdzić, czy problem z alkoholem dotyczy również nas, warto wykonać krótki test, który jest dostępny na stronie  www.mamkontrole.waw.pl. Pomaga on ocenić, czy sięgamy po alkohol bezpiecznie, czy też nasze picie kwalifikuje się już jako szkodliwe i ryzykowne. Łatwo jest wpaść w pułapkę nadmiernego, niekontrolowanego picia – zwłaszcza w okresie izolacji spowodowanej kwarantanną. Jednak z takiej pułapki znacznie trudniej jest się wydostać, szczególnie w pojedynkę. W takich przypadkach niezbędna jest pomoc i wsparcie specjalisty.  

Komentarze (8)

elvis29
2020-03-27 06:40:27
0 3
Alkohol to najwiekszy syf jaki istnieje dlatego jest tak promowany przez okupanta zobaczcie sobie na skale alkohol jest bardzo wysoko blisko heroiny tyton to drugi syf są to praktycznie najgorsze NARKOTYKI a lekarstwa czy srodki naturalne poszerzające swiadomosc tzw Swięta Medycyna jak konopie grzybki ajałaska jest to oczywiscie zakzane i karane przez system alkohol zabija dusze dlatego jest promowany w kosciele i przez system dostępny wszędzie
Odpowiedz
konto usunięte
2020-03-27 07:27:44
0 1
Alkohol to najlepszy środek dezynfekcyjny musi mieć jednak 60-70%. Nie należy go jednak pić a stosować zamiast rękawiczek co jakiś czas nacierając ręce.
Odpowiedz
pacho
2020-03-27 09:25:05
0 0
@west
no i nie należy nim odkażać gardła....
Odpowiedz
pacho
2020-03-27 09:25:42
0 0
@elvis
ktoś nas okupuje, ?
Odpowiedz
elvis29
2020-03-27 12:18:28
0 0
pacho@ tak Polska jest pod okupacją
Odpowiedz
pacho
2020-03-27 13:49:52
0 0
@elvis29
w takim razie zg z rozporządzeniem wyjdę na zewnątrz załatwić "niezbędne sprawy życia codziennego" i zobaczę kto nas okupuje...
Odpowiedz
elli
2020-03-27 14:47:53
0 0
Niesamowita sprawa serio? Paper toaletowy źle, makaron źle, ryż źle, kasza źle, a może odczepcie się od tego grunt by rozsądek był i rodzina w całości, pozdrawiam wszystkich
Odpowiedz
elvis29
2020-03-27 17:08:34
0 2
pacho@ Zacznijmy od tego że Polska nigdy nie odzyska niepodległości zmieniła tylko własciciela druga sprawa jest taka że tesame cele które daje okupacje militarna daje okopucja za pomącą kontroli systemu finansowego kredytów sprzedajnych polityków nawt tego nie trzeba pilnować niewolnik sam pobiegnie tyrac u Pana pytanie co mamy w Polsce polskiego nic zupełnie nic a to co pozostało czyli ziemia mieszkania lassy bedzie odebrane w trakcie realizacji 447 i armia okupacyjna która stacjonuje w PL tego ma dopilnować do tego mają w obwodzie kilka milionów dobrze uzbroionych Ukrainców z banderowskiej częsci Ukrainy im nic nie bedzie trzeba tłumaczyc co mają robić
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
""Odkażanie" koronawirusa po polsku – w izolacji coraz częściej sięgamy po alkohol"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]