Odnawialne źródła energii w 5 samorządach. Tymbark odrzucony
W 25 samorządach na terenie województwa małopolskiego będzie realizowany program „mikroinstalacji prosumenckich” (solary i fotowoltaika) w tym w 5 na terenie powiatu limanowskiego. Dofinansowania nie uzyskała gmina Tymbark, której wniosek, jako jeden z trzech w województwie otrzymał negatywną ocenę.
Może Cię zaciekawić
Pallotyn abp Adrian Galbas nowym metropolitą warszawskim
W lutym 2025 r. kard. Nycz skończy 75 lat i osiągnie wiek emerytalny. Mimo tego już w grudniu 2023 r. złożył na ręce papieża rezygnację z urz...
Czytaj więcejWypadek szkolnego busa; dwoje dzieci w szpitalu
„Pozostałe dzieci, które podróżowały busem, zostały zabrane przez opiekunów z miejsca zdarzenia” – poinformował rzecznik małopolskiej s...
Czytaj więcejGęsta mgła i śliskie drogi: ostrzeżenie meteorologiczne na najbliższe godziny
Według najnowszych danych, mieszkańcy regionu powinni przygotować się na warunki ograniczające widoczność. Gęsta mgła, której występowanie ...
Czytaj więcejKs. Michał Olszewski składa podziękowania
Kochani! "Widzę dom, w nim otwarte drzwi, Ojciec czeka na mnie w nim, woła mnie, wiem, że mogę wejść, On opatrzy rany me." Słowa tej pieś...
Czytaj więcejSport
Klaudia Zwolińska z brązowym medalem Mistrzostw Świata!
Pochodząca z Kłodnego (gmina Limanowa) Klaudia Zwolińska zdobyła przed chwilą brązowy w Mistrzostwach Świata w kajakarstwie górskim (K1) ...
Czytaj więcejSławomir Jasica medalistą Mistrzostw Europy
- Mistrzostwa Europy to dla mnie w tym roku najważniejsza impreza sportowa, do której się przygotowywałem, ale oczywiście nie obyło się bez prz...
Czytaj więcejDwa wzmocnienia Limanovii
Z Sandecji Nowy Sącz do limanowskiej drużyny przeszedł Michał Palacz (19 lat, pomocnik lub obrońca). Młodszy brat Kamila Palacza, który jest kl...
Czytaj więcejCudzoziemcy spoza Unii Europejskiej w piłkarskich rozgrywkach lig regionalnych
Dopuszcza się równoczesny udział jednego dodatkowego zawodnika (z kontraktem profesjonalnym) spoza obszaru Unii Europejskiej po regulamin...
Czytaj więcejPozostałe
Dziś w Kościele obchodzona jest uroczystość Wszystkich Świętych
W uroczystość Wszystkich Świętych Kościół wspomina wszystkich wiernych, którzy po śmierci osiągnęli zbawienie i przebywają w niebie, takż...
Czytaj więcejOd czwartku na drogach będzie więcej policyjnych patroli
Komenda Główna Policji zwróciła uwagę, że zbliżający się okres Wszystkich Świętych zawsze charakteryzuje się dużym natężeniem ruchu poj...
Czytaj więcejNowe opłaty drogowe, mają zależeć od emisji CO2 i EURO
Jak wskazano w poniedziałek w wykazie prac legislacyjnych i programowych rządu, Ministerstwo Infrastruktury pracuje nad projektem nowelizacji ustawy...
Czytaj więcejMecenas Wąsowski publikuje wyjaśnienia w sprawie ks. Michała
Z szacunku wobec Czytelników „Gazety Wyborczej” i w trosce o wiarygodność mediów cytujących dzisiejsze „rewelacje” tego periodyku przekaz...
Czytaj więcej
Komentarze (27)
Pan Wójt przedstawiał się jako fachowiec w dziedzinie pozyskiwaniaśrodków europejskich a tu taka kicha...
Niestety studia to tylko teoria....Lepszy jest często dobry praktyk bez dyplomów.
Mimo wszystko życzę Panu Wójtowi ,żeby pozyskał następne środki z Unii.
Tymbark zasługuje na to by się rozwijać ....
Baca tam napisał: 'Napiszę jak nadęty fachowiec
Nie jest możliwe, żeby ktoś dostał dotację na instalację 2,5-5 kW, która wyłącznie będzie pracowała na potrzeby jego gospodarstwa domowego. Czas prezencików raczej już minął, a tym którzy tak myśleli otworzę nieco oczy.
Otóż taka instalacja składa się z paneli fotowoltaicznych o mocy ok 240 W/szt. Wymaga 5 paneli na 1 kW mocy, czyli 25 paneli na instalację ok. 5 kW. Ta moc to jest maksimum wydolności przy afrykańskim słońcu. Z reguły jest dużo mniej, tym bardziej, ze rano i wieczorem kąt padania promieni jest niekorzystny i osiągana moc jest mała. Taka instalacja produkuje prąd stały, a to znaczy, żeby go móc używać jako normalny prąd musi być zastosowany inwerter, to jest takie urządzenie, które zmieni prąd stały w prąd zmienny jednocześnie zsynchronizowany z siecią energetyczną. Taki inwerter według ustaleń unijnych musi pracować dwukierunkowo. Jak jest za dużo energii musi ja oddawać do sieci energetycznej, jak jej jest za mało musi brakującą ilość pobrać z sieci.
Zakład energetyczny według najnowszych wieści musi odebrać nadwyżkę energii, ale pobierze za to opłatę za przesył, gdy będzie nam brakować energii odda nam ja za darmo, ale będziemy musieli zapłacić ponownie za przesył, tym razem do nas.
W naszym terenie koszt 1 kW/h wynosi ok. 0,60 zł/kWh, przy czym koszt przesyłu stanowi ok. 50% tej ceny, czyli płacimy ok. 30 gr/kW za przesył. czyli jeśli odeślemy naszą nadprodukcję do sieci to zapłacimy 30 gr/kWh i przy pobieraniu zapłacimy kolejne 30 gr/kWh. Jednym słowem odsyłając i pobierając zapłacimy 60 gr/kWh, to tak samo jak byśmy jej nie produkowali, a po prostu normalnie kupili. Stad wniosek, ze energię eksportowaną w rozliczeniach zysków możemy pominąć, to jest zysk ZE.
Zyskamy to co wyprodukujemy i jednocześnie zużyjemy w swoim domu. Tylko nie łudźmy się, ze tego prądu będzie dużo. Latem w południe to będzie wydolność 5 kW, ale zimą to możemy sobie co najwyżej o tej mocy pomarzyć, a w dni pochmurne to już kiepsko. Wyglądać to będzie tak, że patrzymy w niebo i jak pokaże się słońce to pierzemy, uruchomiamy zmywarkę, grzejemy wodę w bojlerze i prasujemy, Do tego gotujemy sobie wodę na zapas do termosu. Ale musimy pamiętać by nie przekroczyć uzyskiwanej mocy, bo nieoczekiwanie może się okazać, że już jej brakuje i pobieramy ją z ZE, o czym dowiemy się jak jedna osoba będzie w tym czasie śledzić wskazania licznika dwukierunkowego, który nam za darmo albo i nie zainstaluje Zakład Energetyczny.
A teraz o kosztach instalacji. Sprytnie to gmina ogłosiła, dotacja do 90%, ale w szczegółach to wygląda tak, ze ponosimy 30% kosztów netto plus Vat od całości.
To teraz trochę rachunków:
Przewidywany koszt instalacji 5 kW to 30 000 zł brutto, czyli netto ok. 24 390 zł
Czyli udział własny od sumy netto 30% - ok. 7 317 zł
do tego Vat od całości (30 000 zł) - 5 610 zł
7 317 + 5 610 = 12 920 zł
12 920 zł tyle zapłacicie za dotowaną instalację, prąd eksportowany wychodzi na zero, więc zwrotu inwestycji nie będzie. Cały zysk to to co skonsumujemy w dni słoneczne. Z moich kalkulacji wynika, ze będzie to maksymalnie 1-3 kW/h, czyli 0,60 - 1,8 zł. Czyli taki optymistyczny zysk wyniesie ok. 600 zł/rok. Czyli inwestycja zwróci się po ok. 20 latach, o ile coś się nie zepsuje np. inwerter który kosztuje 5 500 zł. Niestety inwerter jako przetwornica impulsowa jest urządzeniem wyjątkowo wrażliwym na wylądowania w atmosferyczne i na pewno 20 lat nie wytrzyma.
A kiedy zaczniemy zyskiwać? Tabelka na stronie gminnej jest optymistyczna, tylko mało prawdziwa. Może w moich obliczeniach popełniam błąd, ale tabelka nie opiera się na żadnych wyliczeniach. Jest stworzona przez firmę dostawcę instalacji, a ona ma jeden cel, zarobić na montażu.
Niedawno w GOK było spotkanie z innym dostawcą tego typu instalacji i ich oferta opierała się na dotowanym kredycie przy zerze kosztów własnych. Nie wiem co lepsze, ale tam oszczędnościami spłacam kredyt, tu jednak sporo muszę wybulić.
Podsumowując, nie załapałem się na żadna listę, bo jakaś Marysia sierotka mnie odrzuciła, ale tak naprawdę się cieszę, bo to dość miękki grunt do stąpania i raczej oszczędności przy tych cenach nie da żadnych.
Teraz jednak 10 ułudnymi procentami ludzi się ogłupia i narzuca obowiązek oddawania energii do Zakladu Energetycznego, który tak naprawdę zasila zakład darmową energią w przeciwieństwie do tej, którą Zakład Energetyczny musi kupić od elektrowni.
Kiedyś już dużo osób dziwiło się, że w „dzikim polu” na obrzeżach Krakowa budowano stacje benzynowe. A dzisiaj po wielu latach, tam przebiega teraz autostrada lub jakiś węzeł komunikacyjny.
Takie pomysły mają wcześniej swoich właścicieli.
( jak w audycjii) i patrz!!.
Pozdrawiam i życzę dobrej nocy.
Wcześniej obwiniali wszyscy Lecha ,że wywalił Panią I. (kierowniczkę Gops-u).
Mało osób chyba wie,że były na to konkretne i poważne powody.