3°   dziś 2°   jutro
Poniedziałek, 23 grudnia Wiktoria, Wiktor, Sławomir, Małgorzata, Jan, Dagna

Orzeł przedni trafi do kliniki. Kadra jest dobrej myśli

Opublikowano  Zaktualizowano 

Limanowa. Orzeł przedni, który dziś został potrącony na drodze krajowej nr 28 w centrum Limanowej, trafił pod opiekę specjalistów z ośrodka w Mikołowie.

Na pomoc "Leśne Pogotowie"

Po zaopatrzeniu w limanowskiej lecznicy weterynaryjnej, gdzie skrzydła drapieżnego ptaka zostały zabezpieczone bandażami przed możliwością doznania dalszych urazów, orzeł przedni został przekazany pod opiekę specjalistów z "Leśnego Pogotowia" w Mikołowie. 

Jak powiedziała nam Aneta Kawula, Powiatowy Lekarz Weterynarii w Limanowej, w Mikołowie orzeł będzie musiał przejść zabieg, ponieważ w dzisiejszym zdarzeniu doznał prawdopodobnie złamania jednego ze skrzydeł. 

Ze wstępnej opinii specjalistów z ośrodka w Mikołowie jednak wynika, iż uraz prawdopodobnie nie jest złamaniem. W środę orzeł ma zostać przewieziony do kliniki weterynaryjnej na szczegółowe badania, w tym rentgen i USG. Kadra “Leśnego Pogotowia” jest dobrej myśli i widzi szansę na powrót drapieżnika do naturalnego środowiska. 

Takie zdarzenia są bardzo rzadkie. W liczącej 30 lat historii ośrodka to dopiero trzeci orzeł przedni, który trafił pod opiekę “Leśnego Pogotowia”. 

Widowiskowy lot godowy? 

O niezwykłym zdarzeniu udało nam się dzisiaj porozmawiać z Janem Lochem, pracownikiem naukowym Gorczańskiego Parku Narodowego. Jego zdaniem, orły widziane dzisiaj nad Limanową prawdopodobnie były parą. 

- Orły przednie odbywają tego typu "loty godowe", często sczepiając się szponami i opadając w dół. Okres lęgowy tych drapieżników przypada właśnie na wiosnę - mówi dr inż. Jan Loch, leśnik, botanik i ekolog. 

Według Jana Locha, możliwe są też inne powody zdarzenia. W okresie wiosennym, który sprzyja migracjom, możliwe są walki pomiędzy osobnikami tego samego gatunku na tle terytorialnym. Z kolei wśród młodych orłów zdarzają się nawet potyczki między rodzeństwem.

Spadł przed maskę samochodu

Zdarzenie miało miejsce dzisiaj (14 marca) około godziny 11:00 na terenie Limanowej. Dwa drapieżne ptaki sprawiały wrażenie, iż prowadzą ze sobą walkę w locie. W pewnym momencie jeden z ptaków znalazł się na ulicy Jana Pawła II, tuż przed maską samochodu osobowego. 

Jechał nim Pan Henryk, który wyjeżdżał z ulicy Mordarskiego w kierunku Sowlin. Jak nam opowiadał, tuż po włączeniu się do ruchu, nagle przed maską jego samochodu znalazły się dwa wielkie ptaki. Jeden z osobników zdążył uciec, drugi został potrącony i leżał na jezdni. 

Ptak odniósł poważne obrażenia, na jezdni pojawiła się krew.

Wraz ze świadkiem zdarzenia i osobami postronnymi, które zatrzymały się w miejscu zdarzenia, udało się orła przedniego złapać. Gdy leżał, chcieliśmy go przełożyć z jezdni do dużego kartonu, jednak w momencie, gdy został dotknięty, zaczął uciekać. 

Ze względu na obrażenia nie mógł się jednak wzbić w powietrze. Udało się go złapać kilkadziesiąt metrów dalej i został przetransportowany do jednej z limanowskich lecznic weterynaryjnych, która zajmuje się rannymi zwierzętami (ma podpisaną umowę z Urzędem Miasta Limanowa). 


Warto wiedzieć: 

Orzeł przedni to najsilniejszy europejski orzeł. Te majestatyczne ptaki charakteryzują się imponującym rozpiętością skrzydeł, która może osiągać nawet ponad 2 metry. W locie osiaga prędkość do 160 km/h, a w nurkowaniu z dużej wysokości osiąga prędkość do 320 km/h.

W Polsce orzeł przedni jest gatunkiem skrajnie nielicznie lęgowym. Liczebność wynosi zaledwie 30-35 par. Większość (ok. 85%) gniazduje na południu kraju, w Karpatach, gdzie głównymi obszarami lęgowymi są Bieszczady, Góry Sanocko-Turczańskie, Beskid Niski, Sądecki, Pieniny, Gorce, Tatry i Beskid Żywiecki. Ponadto pojedyncze pary obserwowano na północy i wschodzie kraju, ale gniazdowanie potwierdzono jedynie na Pomorzu Środkowym. Ptaki lęgowe w Polsce są osiadłe.

(Aktualizacja - 19:40)

Komentarze (5)

minor
2023-03-15 02:13:47
8 0
Zapewne orły przyleciały zobaczyć to rondo dziwoląga gdzie ciągnik siodłowy z podczołgówą nie jest w stanie bezkolizyjnie przejechać. Panowie burmistrzowie najazd na prawa stronę z takim zestawem jak to pan tłumaczył spowoduje że tylna oś podczołgówki /zaznaczam podczołgówki a nie lawetki/ złapie krawężnik prawy od J. Pawła. gdzie może znajdować się pieszy nie spodziewający się takiej sytuacji. Tylko okrąg i skrócenie wysepki rozdzielającej pasy od Kopernika da szanse na normalny przejazd ciężkiego sprzętu nawet z czołgiem na pokładzie czego nie można wykluczyć. Zasługi projektowe skrzyżowania na Bronowicach to oddzielna sprawa bo tam też rondo jest ciasne ale nie ma takich problemów z owalnym kształtem bo jest okrągłe.Pozdrawiam.
Odpowiedz
broen
2023-03-15 08:19:24
0 0
Śpiewały dziewczyny w Limanowej"gdzie ci mężczyźni prawdziwi tacy, orły, sokoły, herosi", to są.
Odpowiedz
wlodymir
2023-03-15 09:02:05
0 1
Zdrowia dla tego orła
Odpowiedz
saxon
2023-03-15 12:13:56
0 1
Piękne zwierzę
Odpowiedz
Manitou
2023-03-15 16:43:53
0 1
Piękny ptak ! Szacun dla tych którzy nie byli obojętni tylko go ratowali!
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Orzeł przedni trafi do kliniki. Kadra jest dobrej myśli"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]