8°   dziś 10°   jutro
Wtorek, 05 listopada Elżbieta, Sławomir, Dominik, Zachariasz, Balladyna

Orzeł przedni trafi do kliniki. Kadra jest dobrej myśli

Opublikowano 14.03.2023 17:38:00 Zaktualizowano 15.03.2023 17:57:59 pan

Limanowa. Orzeł przedni, który dziś został potrącony na drodze krajowej nr 28 w centrum Limanowej, trafił pod opiekę specjalistów z ośrodka w Mikołowie.

Na pomoc "Leśne Pogotowie"

Po zaopatrzeniu w limanowskiej lecznicy weterynaryjnej, gdzie skrzydła drapieżnego ptaka zostały zabezpieczone bandażami przed możliwością doznania dalszych urazów, orzeł przedni został przekazany pod opiekę specjalistów z "Leśnego Pogotowia" w Mikołowie. 

Jak powiedziała nam Aneta Kawula, Powiatowy Lekarz Weterynarii w Limanowej, w Mikołowie orzeł będzie musiał przejść zabieg, ponieważ w dzisiejszym zdarzeniu doznał prawdopodobnie złamania jednego ze skrzydeł. 

Ze wstępnej opinii specjalistów z ośrodka w Mikołowie jednak wynika, iż uraz prawdopodobnie nie jest złamaniem. W środę orzeł ma zostać przewieziony do kliniki weterynaryjnej na szczegółowe badania, w tym rentgen i USG. Kadra “Leśnego Pogotowia” jest dobrej myśli i widzi szansę na powrót drapieżnika do naturalnego środowiska. 

Takie zdarzenia są bardzo rzadkie. W liczącej 30 lat historii ośrodka to dopiero trzeci orzeł przedni, który trafił pod opiekę “Leśnego Pogotowia”. 

Widowiskowy lot godowy? 

O niezwykłym zdarzeniu udało nam się dzisiaj porozmawiać z Janem Lochem, pracownikiem naukowym Gorczańskiego Parku Narodowego. Jego zdaniem, orły widziane dzisiaj nad Limanową prawdopodobnie były parą. 

- Orły przednie odbywają tego typu "loty godowe", często sczepiając się szponami i opadając w dół. Okres lęgowy tych drapieżników przypada właśnie na wiosnę - mówi dr inż. Jan Loch, leśnik, botanik i ekolog. 

Według Jana Locha, możliwe są też inne powody zdarzenia. W okresie wiosennym, który sprzyja migracjom, możliwe są walki pomiędzy osobnikami tego samego gatunku na tle terytorialnym. Z kolei wśród młodych orłów zdarzają się nawet potyczki między rodzeństwem.

Spadł przed maskę samochodu

Zdarzenie miało miejsce dzisiaj (14 marca) około godziny 11:00 na terenie Limanowej. Dwa drapieżne ptaki sprawiały wrażenie, iż prowadzą ze sobą walkę w locie. W pewnym momencie jeden z ptaków znalazł się na ulicy Jana Pawła II, tuż przed maską samochodu osobowego. 

Jechał nim Pan Henryk, który wyjeżdżał z ulicy Mordarskiego w kierunku Sowlin. Jak nam opowiadał, tuż po włączeniu się do ruchu, nagle przed maską jego samochodu znalazły się dwa wielkie ptaki. Jeden z osobników zdążył uciec, drugi został potrącony i leżał na jezdni. 

Ptak odniósł poważne obrażenia, na jezdni pojawiła się krew.

Wraz ze świadkiem zdarzenia i osobami postronnymi, które zatrzymały się w miejscu zdarzenia, udało się orła przedniego złapać. Gdy leżał, chcieliśmy go przełożyć z jezdni do dużego kartonu, jednak w momencie, gdy został dotknięty, zaczął uciekać. 

Ze względu na obrażenia nie mógł się jednak wzbić w powietrze. Udało się go złapać kilkadziesiąt metrów dalej i został przetransportowany do jednej z limanowskich lecznic weterynaryjnych, która zajmuje się rannymi zwierzętami (ma podpisaną umowę z Urzędem Miasta Limanowa). 


Warto wiedzieć: 

Orzeł przedni to najsilniejszy europejski orzeł. Te majestatyczne ptaki charakteryzują się imponującym rozpiętością skrzydeł, która może osiągać nawet ponad 2 metry. W locie osiaga prędkość do 160 km/h, a w nurkowaniu z dużej wysokości osiąga prędkość do 320 km/h.

W Polsce orzeł przedni jest gatunkiem skrajnie nielicznie lęgowym. Liczebność wynosi zaledwie 30-35 par. Większość (ok. 85%) gniazduje na południu kraju, w Karpatach, gdzie głównymi obszarami lęgowymi są Bieszczady, Góry Sanocko-Turczańskie, Beskid Niski, Sądecki, Pieniny, Gorce, Tatry i Beskid Żywiecki. Ponadto pojedyncze pary obserwowano na północy i wschodzie kraju, ale gniazdowanie potwierdzono jedynie na Pomorzu Środkowym. Ptaki lęgowe w Polsce są osiadłe.

(Aktualizacja - 19:40)

Komentarze (5)

minor
2023-03-15 02:13:47
8 0
Zapewne orły przyleciały zobaczyć to rondo dziwoląga gdzie ciągnik siodłowy z podczołgówą nie jest w stanie bezkolizyjnie przejechać. Panowie burmistrzowie najazd na prawa stronę z takim zestawem jak to pan tłumaczył spowoduje że tylna oś podczołgówki /zaznaczam podczołgówki a nie lawetki/ złapie krawężnik prawy od J. Pawła. gdzie może znajdować się pieszy nie spodziewający się takiej sytuacji. Tylko okrąg i skrócenie wysepki rozdzielającej pasy od Kopernika da szanse na normalny przejazd ciężkiego sprzętu nawet z czołgiem na pokładzie czego nie można wykluczyć. Zasługi projektowe skrzyżowania na Bronowicach to oddzielna sprawa bo tam też rondo jest ciasne ale nie ma takich problemów z owalnym kształtem bo jest okrągłe.Pozdrawiam.
Odpowiedz
broen
2023-03-15 08:19:24
0 0
Śpiewały dziewczyny w Limanowej"gdzie ci mężczyźni prawdziwi tacy, orły, sokoły, herosi", to są.
Odpowiedz
wlodymir
2023-03-15 09:02:05
0 1
Zdrowia dla tego orła
Odpowiedz
saxon
2023-03-15 12:13:56
0 1
Piękne zwierzę
Odpowiedz
Manitou
2023-03-15 16:43:53
0 1
Piękny ptak ! Szacun dla tych którzy nie byli obojętni tylko go ratowali!
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Orzeł przedni trafi do kliniki. Kadra jest dobrej myśli"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]