Parkowanie przy krajówce jednak będzie płatne

Limanowa. Podczas ostatniej sesji Rady Miasta Limanowa została podjęta uchwała w sprawie porozumienia z GDDKiA w zakresie ograniczonego zarządzania chodnikami i znajdującymi się w ich ciągu parkingami przy drodze krajowej nr 28. Docelowo, pozowoli ona władzom samorządu na rozszerzenie strefy płatnego parkowania o ul. Piłsudskiego.

Jak przypomniał przed głosowaniem burmistrz Władysław Bieda, minęły już blisko 4 lata od przebudowy ul. Piłsudskiego w Limanowej. Pierwotny projekt opracowany przez GDDKiA nie przewidywał tam miejsc parkingowych. - Nasze starania spotkały się ze zrozumieniem ze strony GDDKiA, na koszt miasta przeprojektowano ulicę, a w efekcie uwzględniono tam powstanie około 100 miejsc parkingowych – mówi Władysław Bieda.

Miasto nie jest zarządcą tej drogi, dlatego nie było w stanie rozszerzyć funkcjonującą w Limanowej strefę płatnego parkowania właśnie o ul. Piłsudskiego. Znajduje się przy niej wiele instytucji, m.in. szkoły i szpital, a także punkty usługowe i handlowe. Petenci oraz klienci często mają problem ze znalezieniem wolnego miejsca postojowego, na którym mogliby zaparkować swój pojazd na czas załatwiania swoich spraw. 

Według urzędników, problemem jest brak rotacji na parkingu, którą ich zdaniem może wymusić jedynie obowiązek uiszczania opłat za postój. 

Alergie sezonowe i całoroczne – czym się różnią? Zniszczono i obrabowano bankomaty na Gubałówce; policja szuka sprawców

- Straż miejska sprawdzała tę sprawę. Jak się okazało, ponad 40% miejsc jest zajęta w godzinach od 7:00 do 15:00 przez te samochody. Sprawdzano to po numerach rejestracyjnych, w różne dni tygodnia - mówił na sesji burmistrz. - Pamiętamy, że przez około dwa lata na jednym z miejsc stała przyczepa kampingowa. W innych miejscach przy drodze jest „komis”, zaparkowane są samochody oferowane na sprzedaż – dodał Władysław Bieda. 

Już pod koniec ubiegłego roku burmistrz wniósł pod głosowanie na sesji projekt uchwały, wyrażającej zgodę na porozumienie z GDDKiA. Niektóre z komisji Rady Miasta negatywnie zaopiniowały projekt. Sprawie towarzyszyła długa dyskusja: burmistrz przedstawiał swoje argumenty, radni zaś – obawy. Do chaotycznego głosowania podchodząno kilkukrotnie, bo radni się mylili. Ostatecznie, uchwała nie została podjęta – tylko 3 radnych było za, przeciw opowiedziało się 7, a 5 wstrzymało się od głosu. - Po 3 latach starań, o których radni mieli informację, teraz wyjdę w oczach GDDKiA niepoważnie - komentował wówczas Władysław Bieda. 

Tym razem radni wyrazili zgodę na porozumienie z GDDKiA, choć nie była do decyzja jednogłosna. Za przyjęciem uchwały było 10 radnych; przeciwko opowiedzieli się Adam Król i Jan Winiewski, a Karol Ficoń, Irena Grosicka i Jolanta Juszkiewicz wstrzymali się od głosu. 

W tej chwili nie wiadomo, kiedy strefa płatnego parkowania zostanie wprowadzona oraz jaką odpłatność za postój przy ul. Piłsudskiego wprowadzi miasto. Wszystkie te kwestie ma uregulować porozumienie, a później stosowna uchwała Rady Miasta. 

- Będziemy musieli dobrze to rozważyć. Głównym celem jest rotacja na parkingu, ale oczywiście liczymy też, że takie rozwiązanie przyniesie jakieś dochody do budżetu - mówi w rozmowie z nami burmistrz Limanowej, Władysław Bieda. 

Władze samorządu deklarują, że uzyskane w ten sposób pieniądze mają być przesunięte do puli środków osiedlowych. - Nie realizujemy budżetu obywatelskiego, bo nie mamy takiego obowiązku, ale jego namiastką są środki osiedlowe, bo mieszkańcy na zebraniach decydują o ważnych dla nich, choć drobniejszych wydatkach - tłumaczy burmistrz. 

Do tematu będziemy powracać.