Pątnicy ruszyli na szlak

Mszą św. na Placu Katedralnym w Tarnowie rozpoczęła się wczoraj 40. Piesza Pielgrzymka Tarnowska na Jasną Górę. Towarzyszy jej hasło „Chrystus naszą Paschą”.

Pielgrzymi od dawna czekali na rozpoczęcie pielgrzymki. Jak mówili: "Jak się już raz przejdzie, to człowieka ciągnie. Na pielgrzymce nabiera się sił. Mam dużo intencji"; "Jestem ósmy raz. To spełnienie marzeń, czekałam z utęsknieniem. Te dwa lata sztafetowe, to nie było to przeżycie, co teraz"; "Ja idę po raz pierwszy, będę prosić o zdanie matury"; "Za pielgrzymką się tęskni, myślało się przez dwa lata, żeby iść przez 9 dni, wszyscy razem".

Bp Andrzej Jeż mówił w homilii, że pielgrzymka jest dobrą okazją, aby poznać siebie. – Chcemy w Jezusie Chrystusie rozpoznać siebie i drogę, którą przemierzamy. Droga pielgrzymia jest dobrym czasem, aby bardziej siebie rozpoznać. Kiedy żyjemy w wygodnym, luksusowym, konsumpcyjnym świecie, jest łatwo i przyjemnie, ale tak naprawdę nie do końca znamy siebie. Siebie poznajemy wtedy, gdy musimy się zderzyć z jakimś trudnym wydarzeniem życiowym, wysiłkiem, wówczas uświadamiamy sobie, kim naprawdę jesteśmy.

Biskup, mówiąc także o dobrych pasterzach, podkreślił, że każdy z nas może prowadzić innych przez życie. - Trzeba być razem, żeby się poznać, wspierać i nie zamykać w sobie – dodał. – Wszyscy pragniemy, żeby prowadzili nas dobrzy pasterze, żeby głosili nam prawdę prawdziwi prorocy, żeby byli z nami pewni i znający drogę przewodnicy życia. Wszyscy trzymajmy się pewników, tzn. Chrystusa i całej prawdy zawartej w Ewangelii. Ważne jest, żeby trzymać się całej prawdy, a nie traktować jej wybiórczo. Trzymajmy się Matki Bożej i uświęconej przez wieki sprawdzonej, zweryfikowanej tradycji Kościoła.

Było maksimum, jest minimum. Wójt stracił większość i… pieniądze Choinka to następczyni podłaźniczki

(Źródło: Portal Diecezji Tarnowskiej - Ewa Biedroń/multimedia: ks. Marian Kostrzewa)