8°   dziś 10°   jutro
Wtorek, 05 listopada Elżbieta, Sławomir, Dominik, Zachariasz, Balladyna

Pazdan: „Nie wstydzę się niczego, co zostawiam za sobą”

Opublikowano 31.12.2018 08:36:00 Zaktualizowano 01.01.2019 03:52:56 pan

Przez 9 lat był wicewójtem, kolejnych 17 lat kierował gminą Limanowa jako jej wójt. Władysław Pazdan w tym roku zakończył samorządową karierę. - Nie wstydzę się niczego, co zostawiam za sobą - mówi w rozmowie z portalem.

PA: Ma pan jakieś przypuszczenia, jak jako wójt, pozostanie w pamięci mieszkańców gminy? Spodziewa się pan, by kiedyś mówiono: „O, za Pazdana to było...”?

Władysław Pazdan: Ktoś mądry, ale nie powiem panu kto, kiedyś powiedział mi: „Nie ma takiego człowieka, żeby go wszyscy chwalili, a jeżeli chcesz poklasku i jesteś naiwny, to się zapisz do orkiestry dętej” (śmiech). Samorząd to służba i nie ma co oczekiwać w niej na wdzięczność. Jakoś obdarzono mnie takim refleksem, że nigdy nie byłem wyniosły, starałem się być raczej skromnym i małym człowiekiem, co zresztą było widać, natomiast nie byłem naiwny i nigdy nie liczyłem na nadmierną wdzięczność. Choć jestem muzykalny i pewnie w orkiestrze dętej też bym się odnalazł (śmiech).

PA: Ale jakieś podsumowanie na pewno pan robił. Czego udało się dokonać?

Zobacz również:

WP: Nie ma wsi, w której nie było inwestycji, bo bez nich za tyle lat żadna wieś by nie wytrzymała. I to nie jednej, tylko wielu, a sołectw mamy 23. Moja strategia i działalność sprowadzała się w pierwszej kolejności do oświaty. Pan jest młody i nie pamięta czasów, gdy robiliśmy reformę gimnazjalną, po to zresztą, żeby w zeszłym roku powrócić do starego układu. Ale te obie reformy oświatowe to ogromne wydatki. W 1998 roku przy reformie mówiono: „nie więcej niż 2 gimnazja w gminie”, dzisiaj mamy ich 7 i każde kosztowało przynajmniej 5 mln zł za tych 18 lat. I dzisiaj, gdyby pan poszedł do którejkolwiek szkoły na terenie gminy Limanowa, to one wszystkie są piękne, ocieplone, z wymienionymi oknami. Teraz wymogiem jest budowa sal gimnastycznych, 1 została już oddana do użytku, w przypadkach 4 innych szkół są już działki gotowe. Następnie – drogi, temat bezkresny. Swego czasu myślałem, że złapałem już Pana Boga za nogi, ale problem budowy dróg i remontu istniejących pozostaje. Jak mówię, temat bezkresny i nigdy nie wykonalny do końca. Z kanalizacją gminy Limanowa jesteśmy już za połową, ale u nas nigdy nie będzie tak, że wszyscy będą do niej podłączeni, bo to wynika z naszej rozproszonej zabudowy. Budynki kulturalno-oświatowe: moim zdaniem jest ich wystarczająca liczba, choć pewnie niektóre wsie miałyby ambicje jeszcze.

PA: I to jest końcowy bilans?

WP: Tak, w skrócie to moja działalność. W dniu, gdy odchodziłem z urzędu, liczyłem jeszcze, po cichu, takich ludzi ewidentnie mi nieprzychylnych i właściwie można ich na palcach u jednej ręki policzyć. A gmina ma 25 tysięcy mieszkańców.

PA: A czego się zrobić nie udało?

WP: Nie udało się zrobić kanalizacji przy tej rozproszonej zabudowie, a do 2018 roku mieliśmy spełnić unijne kryteria, czyli skanalizować wszystkie miejscowości do 3 tysięcy mieszkańców i u nas jakby to jest w toku. Ale tak jak powiedziałem, jesteśmy w połowie. Trudno zresztą nas porównywać do okolicznych gmin, nie jesteśmy nawet w średniej krajowej, bo po Chełmcu gmina Limanowa jest największa w Małopolsce. Obszar i zakres robót jest olbrzymi.

PA: Pańskim zdaniem, co pozostaje największym wyzwaniem dla samorządu?

WP: Oświata to jest to, co będzie martwić władze w tej 5-letniej kadencji. Nam ubywa 8 oddziałów, a budynki mamy za duże. Tam gdzie były razem gimnazja i szkoły podstawowe, będzie teraz echo w szkole. Pogorszy się ekonomia w oświacie, bardzo się pogorszy, już od września 2019 roku. W liceach spotkają się wtedy ostatni gimnazjaliści i pierwsi uczniowie ośmioklasowych podstawówek. Największy problem gmin wiejskich w Polsce w najbliższej przyszłości będzie właśnie w oświacie. W miastach też będzie ciężko, ale miasta mają w oświacie lepszą ekonomię bo jest większe zagęszczenie ludności. Gmina ma 3 tysiące dzieci, które uczymy w 16 budynkach, miasto Limanowa też ma 3 tysiące dzieci, ale uczy je w 4 budynkach – gdyby się porównywać na naszym najbliższym podwórku.

PA: Powszechnie panująca opinia o pełnieniu funkcji wójta u mieszkańców sprowadza się przede wszystkim do pewnego prestiżu oraz godziwych zarobków. A czego zwykle ludzie nie widzą, co bywa zmorą, utrapieniem samorządowców?

WP: Słuchałem czy czytałem - również na waszym portalu - i szanowałem krytykę, jak każdy wrażliwy człowiek. A w służbie publicznej trzeba mieć wyczulone ucho. Każdemu wolno dyskutować, ale często niektórzy dyskutują nie znając dogłębnie tematu. I później robi się z tego... Coż, to nie są krzywdy, to są oceny, z którymi się nie śpi przeważnie i na pewno człowiek nie jest spokojny, jak ma poczucie społecznej misji. A ja nie ukrywam, że takie miałem. Nie wstydzę się niczego, co zostawiam za sobą, będąc wicewójtem przez 9 lat i wójtem przez kolejnych 17. To jest trochę czasu i nic mi już w życiu nie dziwne, ale zawsze trzeba z pokorą do krytyki pogodzić. I znów wracamy do tego, czym zaczęliśmy naszą rozmowę: „nie bądź naiwny, nie wszystkim dogodzisz, a jak chcesz poklasku to się zapisz do orkiestry dętej” (śmiech). 

PA: Ubiegał się pan o mandat w Radzie Powiatu Limanowskiego, ale zabrakło kilkunastu głosów. Musiał się pan rozstać z samorządem. Czy na dobre? 

WP: Na pewno mam co robić. Mam wnuki, mam działkę...

PA: Miałem na myśli to, czy chce pan dalej udzielać się w samorządzie, a może w polityce, na jakimś innym szczeblu?

WP: Nie chcę wybiegać zbyt daleko w przyszłość, teraz zresztą kadencja jest aż pięcioletnia, więc w samorządzie na pewno nie. Ale jestem „przesiąknięty” sprawami samorządowymi, dlatego będę się interesował, zapewne za pośrednictwem waszego portalu, losami gminy Limanowa jako pierwszy w jej historii wójt-emeryt (śmiech).

PA: A czego życzy pan swojemu następcy na stanowisku wójta?

WP: Wszystkiego najlepszego życzę mojemu następcy. Dlatego, że życzę tego gminie Limanowa.

Komentarze (9)

lim28
2018-12-31 09:30:53
2 3
Szkoła w Pisarzowej jest w opłakanym stanie, brak ocieplenia, stare nieszczelne okna, szczególnie w sali gimnastycznej, odpadający tynk na elewacji...
Odpowiedz
BRZEGI
2018-12-31 09:34:48
0 4
....wywiad ..ciekawy...człowieka 25 lat w samorządzie...z perspektywy tego Pana wiele się zmieniło....spotkalem przypadkowo Pana wójta na zakupach ...bazar warzywno - owocowy w Limanowej ///sobota ... w dresie../..pytał sie skąd jestem.....a z../tu pada nazwa miejscowości/........ porozmawialiśmy jak 'równy z równym'...co o niektórych wójtach powiedzieć nie można ...jakby kołki połknęli....a władza ......to dla nich być albo nie być...
...dobrej emerytury ....nie tej finansowej bo ta z urzędu jest zapewniona.../wysokie pobory ..były.../zdrowia i humoru...i radości ....i dobrej ..orkiestry ....aby w niej zagrać ...a może rodzinnej...
Odpowiedz
Boruta
2018-12-31 09:35:05
3 3
Panie Pazdan ...takie bajki to może Pan wnukom opowiadać
Odpowiedz
evrz
2018-12-31 09:39:59
0 1
(nie)do widzenia w samorządach
Odpowiedz
pawell
2018-12-31 12:49:48
0 0
Najważniejsza dla Gminy Limanowa to kondycja finansowa.
Odpowiedz
kidzol
2018-12-31 13:45:57
0 5
Drogi emerycie ! Masz więcej plusów jak minusów na swoim koncie (co sam mówisz - nie każdemu dogodzi). Szczęść Boże na emeryturze i pamiętaj o mieszkańcach Gminy Limanowa niezależnie czy na działce z wnukami czy . . . czego życzą mieszkańcy
Odpowiedz
wabo
2018-12-31 14:04:27
0 3
wszystkiego najlepszego i zdrówka życzę na emeryturze.Pozdrawiam
Odpowiedz
zgminy
2018-12-31 18:04:09
0 1
Ludzie za taką comiesieczna wypłate to kazdy z NAS by sie staral I mysle ze o wiele bardziej...starosta miał mniejsza wyplate...tak ze napewno kocha gmine limanową spolecznik
Odpowiedz
5555
2023-06-29 05:06:51
0 0
Korupcja to jego domena
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Pazdan: „Nie wstydzę się niczego, co zostawiam za sobą”"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]