6°   dziś 3°   jutro
Poniedziałek, 23 grudnia Wiktoria, Wiktor, Sławomir, Małgorzata, Jan, Dagna

Plan na poprawę rentowności - nowy sprzęt, atrakcje i zniżki

Opublikowano  Zaktualizowano 

Limanowa. Zakup nowych urządzeń basenowych, sprzętu ratowniczego oraz uruchomienie groty solnej z tężnią solankową, a także promocje dla użytkowników, w tym ulgi dla uczniów okolicznych szkół w określonych dniach – to pomysły władz powiatu na podniesienie atrakcyjności Pływalni Limanowskiej.

Limanowską krytą pływalnią, której budowa była wspólnym przedsięwzięciem powiatu i miasta, od początku jej funkcjonowania zarządza bezpośrednio Wydział Obsługi Obiektów Rekreacyjno-Sportowych Starostwa Powiatowego w Limanowej. Do jego zadań należy m.in. prowadzenie krytej pływalni, opracowanie jej planu finansowego, regulaminów i instrukcji wewnętrznych oraz dokonywanie analiz ekonomicznych.

Od pewnego czasu jest to „kością niezgody” pomiędzy powiatem a miastem, które finansują deficytową działalność Pływalni Limanowskiej. Obecne władze tego drugiego samorządu twierdzą, że nie chcą być jedynie płatnikiem, ale mieć realny wpływ na zarządzanie obiektem.

- Taka forma prowadzenia obiektu i zarządzania nim dała możliwość zwrotu podatku VAT, naliczonego na etapie budowy inwestycji. Ponadto ta forma zarządzania powoduje obniżenie bieżących kosztów utrzymania obiektu związanych m.in. z prowadzeniem: księgowości, przetargów, zarządzaniem obiektem, promocją i marketingiem. Obecnie wszystkie te sprawy załatwiane są przez merytoryczne wydziały urzędu, co znacznie obniża koszty funkcjonowania pływalni, ponieważ nie wymaga utworzenia dodatkowej komórki administracyjno-biurowej - tłumaczy Starostwo Powiatowe w Limanowej.

Władze powiatu powołują się na stanowisko Najwyższej Izby Kontroli, która sprawdzała funkcjonowanie podobnych obiektów w całej Małopolsce. Kontrola wykazała zarówno pozytywne działania, jak i niepokojące zjawiska. Pozytywnie oceniono działania powiatu zmierzające do obniżenia kosztów działalności, zwrócono też uwagę że oprócz podstawowej działalności, zorganizowano dodatkowe atrakcje - squash, kręgielnię, bilard - oraz wynajęto wolne powierzchnie pod działalność komercyjną, przyczyniając się do zwiększenia przychodów i zmniejszenia strat (udział przychodów z dodatkowych źródeł sięgał prawie 25% ogółu przychodów).

- Wyniki kontroli NIK dotyczące poprawy rentowności obiektu i procentowego wykorzystania basenów w porównaniu z innymi pływalniami, są dla nas niekorzystne. Nie mamy pewności, że kryteria badanych obszarów były jednakowe dla wszystkich obiektów. Mając świadomość wyniku kontroli, na bieżąco podejmujemy działania, mające na celu obniżenie kosztów utrzymania, a także zwiększenia liczby osób korzystających z pływalni - czytamy na stronie powiatu.

Z każdym rokiem straty finansowe są systematycznie zmniejszane: w 2012 roku wyniosły one 944,8 tys. zł, 
roku później 844,6 tys. zł, a w minionym roku 738 tys. zł. - Nie mniej jednak, zdając sobie sprawę z barku zdolności do samofinansowania obiektu, podjęte już zostały działania w celu minimalizowania kosztów utrzymania. Zlecono opracowanie planu poprawy rentowności pływalni, zwiększono działania w kierunku pozyskiwania środków zewnętrznych, poprawy infrastruktury a także zwiększenia obłożenia basenu, szczególnie w godzinach dopołudniowych - dodają władze samorządu.

Obecnie na pływalni można korzystać m.in. z: basenu pływackiego o długości 25 m, basenu szkoleniowo-rekreacyjnego, jacuzzi okrągłego i narożnego, brodziku dla dzieci i zjeżdżalni wodnej. Pływalnia Limanowska zachęca także dodatkowymi atrakcjami znajdujących się na terenie obiektu. Osoby zainteresowane mogą korzystać m.in. z: sauny fińskiej, łaźni parowej, pokoju relaksu, kręgielni dwutorowej, squasha, bilarda i sali lustrzanej 'fitness'. Na terenie budynku znajdują się również siłownia, sklep z akcesoriami pływackimi oraz punkt gastronomiczny.

Co w najbliższej przyszłości? Powiat limanowski informuje, że poszukuje dodatkowych możliwości finansowania m.in.: budowy groty solnej wraz z tężnią solankową, zakupu urządzeń basenowych dla najmłodszych oraz sprzętu ratowniczego dla podniesienia poziomu bezpieczeństwa. Ponadto, w najbliższym czasie zostanie przygotowana oferta ulgowych wejść w określonych godzinach dni szkolnych, dla uczniów szkół ponadgimnazjalnych powiatu limanowskiego i uczniów gimnazjum i szkół podstawowych miasta Limanowa. 



- Cieszymy się niezmiernie, że w nasze działania chce włączyć się miasto Limanowa. Odbyło się już pierwsze spotkanie, które z pewnością zaowocuje nowymi pomysłami co do dalszej działalności pływalni. Liczymy na systematyczne konsultacje, które będą zmierzały do wypracowania działań zmierzających do tego, aby obiekt był maksymalnie wykorzystany i służył jak najlepiej mieszkańcom i turystom odwiedzającym nasz region - twierdzą przedstawiciele starostwa.

(Na podstawie/fot.: Starostwo Powiatowe w Limanowej)

Komentarze (4)

cave
2015-11-20 09:53:55
1 2
Mógłby też ktoś pomyśleć o dzieciach, które lubią wodę i chcą doskonalić swoje umiejętności pływackie, a ich rodzice muszą płacić za zajęcia w klubie i normalnie za wejście na basen. W innych miastach takie dzieci korzystają z basenu za darmo lub płacą symbolicznie. W Limanowej żeby dziecko chodziło na zajęcia 2 razy w tygodniu musimy zapłacić 90 zł za klub i praktycznie drugie tyle wychodzi za wejścia na basen bo zawsze dziecko przebywa na nim dłużej niż 1 godzinę ( ubrać się, wysuszyć i rozebrać), czyli płacimy ok 80 zł, co nam razem daje 170 zł za jedno dziecko.
Odpowiedz
lixi
2015-11-20 11:43:33
0 0
@cave 100% racji! Powinno być tak, że jeśli dziecko wpisane jest do szkółki a przodują 2 na basenie to nie płaci już za wstęp, ewentualnie płaci nie 6,5 a np 3 zł/1h. W innych miastach jak chodzisz na szkółkę to nie płacisz wstępu. Poza tym dzieci powinny chodzić na basen w ramach WF bo kiedyś opłacało się wozić do Sącza a teraz mamy na miejscu i jakoś brak zajęć.
Nie wiem jak jest z aqua areobikiem, też się podwójnie płaci?
Odpowiedz
wabo
2015-11-20 14:35:20
0 0
Sam bym poszedł z swoją niepełnosprawną wnuczką na basen gdyby był wolny wstę p wraz z opiekunem. Pozdrawiam
Odpowiedz
PL2010
2015-11-20 16:03:06
0 1
Rozmawiałem z moim znajomym który mieszka na zachodzie i który widzi nasze roszczenia że wszystko powinno być za darmo jako wyraz pozostalości po komunie. W czym zaczynam sie zgadzać. Przecież żeby utrzymać basen to kosztuje. Z czego pokryć takie koszty jezeli tylu z nas bedzie korzystało za darmo. Mój znajomy powiedzial ze ażeby dziecko moglo korzystac z basenu musial zaplacić za dwa miesiace ok 170 euro (zaznaczył ze miasto pobiera miesięczny podatek od jego nieruchmości w sumie ok 400 euro, czyli 4.800 euro na rok i nie oferuje darmowych basenow - zastanówmy sie ile takiego podatku my placimy). U nas jakoś ciagle mamy tylko pretensje ze trzeba placić jeżeli chce sie z czegoś skorzystać a wiekszosc nie pomysli ze z pustego nie da sie nalać.
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Plan na poprawę rentowności - nowy sprzęt, atrakcje i zniżki"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]