1°   dziś 1°   jutro
Sobota, 23 listopada Adela, Klemens, Klementyna, Felicyta

Podatki od cukru w napojach? To nie nowość

Opublikowano 03.01.2020 05:00:00 pan

Irlandia, Francja, Chile, Meksyk, Norwegia, Węgry, Wielka Brytania, Peru…. Lista krajów, w których w jakiejś formie wprowadzono podatek od cukru w napojach jest dłuższa, bo znajduje się na niej około 40 państw. Czy Polska dołączy?

Dyskutowana jest właśnie nowelizacja ustawy, której celem jest nałożenie dodatkowej opłaty na słodzone napoje oraz na tzw. małpki – alkohol sprzedawany w małych objętościach. Projekt przewiduje m.in. opłatę 1 zł za każdą sprzedaną butelkę alkoholu do 300 ml, a także 70 lub 80 gr opłaty za słodzony napój. Chodzi o napoje z dodatkiem monosacharydów, disacharydów, oligosacharydów, środków spożywczych zawierających te substancje i substancji słodzących (o których mowa w rozporządzeniu Parlamentu Europejskiego i Rady (WE) nr 1333/2008).

Opłacie podlegać będzie napój w postaci gotowej do spożycia, w którego składzie znajduje się co najmniej jedna z określonych substancji, z wyłączeniem tych występujących w nich naturalnie. Wysokość opłaty wyniesie 0,70 zł w przypadku dodatku jednej substancji o właściwościach słodzących, albo 80 gr w przypadku dodatku więcej niż jednej takiej substancji.

Opłatą objęte zostaną także napoje z dodatkiem substancji o właściwościach aktywnych: kofeiny, tauryny i guarany – 0,20 zł w przypadku dodatku co najmniej jednej substancji – w przeliczeniu na każdy litr napoju.

Zobacz również:

W każdym kraju, który przymierzał się do opodatkowania napojów słodzonych, odbyła się debata na temat sensowności nakładania tego rodzaju opłat. Przeciwnicy tego rodzaju rozwiązań wysuwają argumenty, że otyłość i nadwaga to kwestia osobistego wyboru, a nie ceny produktów dostępnych na rynku, że podatki ogólnie są za wysokie, że koszty dla producentów opodatkowanych napojów wzrosną, a zatem ucierpi rynek pracy i spadanie konkurencyjność gospodarki itp.

Po stronie zwolenników najbardziej słychać zawsze argument dotyczący konieczności zwalczenia otyłości i nadwagi (trochę ciszej zaś argument o zasileniu budżetu państwa dodatkowymi wpływami).

Kwestia zwalczania otyłości jest jednak niezwykle istotna, bo ta choroba (tak, otyłość jest chorobą!), na którą najczęściej zapada się wskutek złej diety (za dużo cukru właśnie!) i zbyt małej aktywności fizycznej. W dzisiejszych czasach to plaga: zgodnie z danymi raportu Narodowego Funduszu Zdrowia z początku ubiegłego roku w Polsce w ostatnim dziesięcioleciu znacząco wzrosło spożycie cukru: przeciętny Polak je o prawie 11,8 kg więcej cukru przetworzonego rocznie niż 10 lat temu. 

Zdaniem autorów tego raportu to właśnie nadmierne spożycie cukru jest główną przyczyną otyłości wśród Polek i Polaków - według danych z 2016 aż 3 na 5 dorosłych ma nadwagę, a co czwarty jest otyły. Jeszcze bardziej niepokojące są dane dotyczące dzieci i młodzieży do 20. roku życia – 44 proc. chłopców i 25 proc. dziewcząt ma nadwagę, z kolei otyłość dotyczy 13 proc. chłopców i 5 proc. dziewcząt.

Warto pamiętać, że problem nie dotyczy tylko Polski, a Światowa Organizacja Zdrowia zaleca, by z otyłością i nadwagą walczyć nie tylko programami edukacyjnymi, ale i podatkami…

Czy działają? Z pewnością zmniejszają konsumpcję słodzonych napojów, które nie są towarem nawet i trzeciej potrzeby (by zachować zdrowie, najlepiej w ogóle ich nie pić). A spadek spożycia tych napojów to już duży krok w kierunku istotnego zmniejszenia czynników ryzyka chorób cywilizacyjnych wynikających z nadmiernej konsumpcji cukru.

Niech posłuży przykład Meksyku, który podatek na słodzone napoje wprowadził w 2014 roku (kraje Ameryki Łacińskiej to największy rynek słodzonych napojów na świecie, co przekłada się na zbędne centymetry w pasie ich obywateli – Meksyk znajduje się w czołówce państw w ponurym rankingu rozpowszechnienia otyłości na świecie).

Dodatkowa opłata w wysokości 1 peso za litr słodzonego napoju zaczęła obowiązywać w Meksyku 1 stycznia 2014 roku. Już po 12 miesiącach okazało się, że zakupy opodatkowanych napojów spadły o 6 proc., a kolejne spadki nastąpiły w 2015 roku – o prawie 10 proc. Co ciekawe, największe spadki zakupów słodzonych napojów zaobserwowano w biedniejszych rodzinach (nota bene, okazuje się, że właśnie takie rodziny są najbardziej narażone na otyłość i nadwagę z uwagi na nieprawidłową dietę).

Eksperci uważają, że dzięki tym spadkom spadnie również znacząco zapadalność na choroby związane z otyłością i nadwagą: cukrzycy, chorób układu krążenia i próchnicy. Żeby jednak mieć twarde dane, trzeba kilka lat poczekać. Chyba warto sprawdzić, czy rzeczywiście tak się stanie. Prawdopodobnie pierwszym sygnałem tego, czy podatki na cukier działają (czy też nie), okaże się stan zdrowia jamy ustnej dzieci i młodzieży. 

(Źródło: Justyna Wojteczek, zdrowie.pap.pl)

Komentarze (6)

konto usunięte
2020-01-03 09:56:01
2 0
Wystarczy zapoznać się z Agenda 2030 na której oparty jest plan zrównoważonego rozwoju w Polsce, aby przekonać się od tym, że dążą do zniesienia całkowitej wolności i WŁASNOŚCI ludzi.

Jest to satanistyczny plan OSTATECZNEGO ZNIEWOLENIA LUDZKOŚCI I.

Będzie się ciągle wszystko zmieniać, procedury, przepisy, aby ludzie za tym wszystkim nie zdążyli podążać.

To WSZYSTKO ZOSTAŁO LEGALNIE CHOĆ PRZECIWKO LUDZKOŚCI ZAPISANE W agenda 2030, I MA BYĆ OSTATECZNIE OSIĄGNIĘTE DO ROKU 2030. !!
"Zrównoważony rozwój jest konstruktem neomarksistowskim" | dr Aldona Ciborowska "
https://www.youtube.com/watch?v=uZs0d8DMf5Q&t=597s&ab_channel=MediaNarodowe

"Dr Aldona Ciborowska „Cele zrównoważonego rozwoju przyjęte przez państwa członkowskie ONZ" "
https://www.youtube.com/watch?v=lL0GnDXX-mo&ab_channel=PRAWYPL

Oczywiście, WIĘCEJ KRAJÓW MA TEN PODATEK, BO ONE REALIZUJĄ Agendę 2030. !!

"Zrównoważony rozwój - uniwersalna religia pogańska" - Dr Aldona Ciborowska "
https://www.youtube.com/watch?v=4wrAdFYoDy8&t=1885s&ab_channel=PolskieSprawy

Czeka Nas bardzo wiele nowych podatków, głównie tych ukrytych.

Odpowiedz
Manitou
2020-01-03 10:09:44
0 1
Że też grażyna..... chce ci się te durnoty wklejać pod każdym postem nawet tym o pogodzie!
Odpowiedz
DRKidler
2020-01-03 10:24:45
1 6
Jeszcze żaden rząd nie próbował tak bardzo zrobić z ludzi idiotów wmawiając im, że podwyżka podatków na niektóre artykuły jest dla ich zdrowia.
Odpowiedz
Spokojny
2020-01-03 10:30:33
0 1
Usunęliście mój komentarz a toż dlaczego. Uraziłem kogoś.
Odpowiedz
maat
2020-01-03 11:24:42
0 4
Podatek dla zdrowia! Slogan roku,na początek roku! A może wprowadziliby kasację diet tych dupowozów warszawskich i opodatkowali ich wszystkie bezzasadne bywania na wszelkiej maści bibach! Podatek od niespełnionych obietnic! Podatek od gadania bez działania itp! Dopiero wtedy zobaczylibyśmy przypływ gotówki do budżetu!
Odpowiedz
Antykaczysta
2020-01-03 12:18:05
0 3
Wiele podwyżek weszło wraz z Nowym Rokiem więc to nic dziwnego, szkoda że tylko nasze pensje nie idą w górę tak szybko jak podatki i opłaty.
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Podatki od cukru w napojach? To nie nowość"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]