3°   dziś 2°   jutro
Poniedziałek, 23 grudnia Wiktoria, Wiktor, Sławomir, Małgorzata, Jan, Dagna

Policyjny pies uciekł z komendy i pogryzł kobietę. Sprawę próbowano zatuszować?

Opublikowano  Zaktualizowano 

Limanowa. Policyjny pies uciekł z komendy i na pobliskim osiedlu mieszkaniowym zaatakował innego czworonoga. Kobieta, która usiłowała rozdzielić zwierzęta, została pogryziona. Do niedawna nie wiedziała, kto był właścicielem owczarka. Od zdarzenia minęło już przeszło trzy tygodnie, a policja – według naszej wiedzy – wyjaśnia sprawę dopiero od kilku dni.

Udało nam się porozmawiać z poszkodowaną kobietą. Według jej relacji, podczas spaceru z psem przez osiedle przy ul. Zygmunta Augusta w Limanowej zauważyła po przeciwnej stronie drogi owczarka niemieckiego. Na widok jej pupila, zwierzę podbiegło i zaatakowało, chwytając w swoje szczęki gardło mniejszego psa.
Nasza rozmówczyni wspomina, że starała się rozdzielić zwierzęta. - Próbowałam rozdzielić psy, ale ten owczarek był zbyt silny - mówi kobieta. Usiłowała jej w tym pomóc także inna mieszkanka osiedla, która w tym czasie przechodziła obok.
Wreszcie, z pomocą przyszedł kierowca samochodu ciężarowego. Widząc zajście mężczyzna zatrzymał się i wyjął ze swojego auta pasy do zabezpieczania ładunku, które następnie zarzucił za głowę psa i w ten sposób odciągnął od mniejszego zwierzęcia. Jego właścicielka nie wyszła z tego zdarzenia bez szwanku. - Podczas tej szamotaniny upadłam i posiniaczyłam nogi, w dodatku owczarek dwa razy ugryzł mnie w rękę, do dziś mam na skórze ślady jego zębów - mówi poszkodowana.
Na miejsce wezwano policję, przyjechała też karetka pogotowia która zabrała pogryzioną kobietę do limanowskiego szpitala.
- Po przyjeździe na miejsce funkcjonariuszy, pies od razu się uspokoił i reagował na ich polecenia. Wtedy jeszcze nie domyślałam się, że może to być pies policyjny. Właściwie, to o tym dowiedziałam się oficjalnie dopiero w ostatni czwartek, gdy zadzwonił do mnie ktoś z komendy twierdząc, że sprawę trzeba „zamknąć” - opowiada Limanowianka.
Następnego dnia po zdarzeniu pojawiła się u niej kobieta, która przedstawiła się jako żona właściciela psa. Przyniosła w przeprosinach kawę i czekoladki. Spytana o psa, kobieta powiedziała że jest już w domu, co zaskoczyło poszkodowaną, gdyż zapewniano ją że zwierzę musi przejść kwarantannę. Następnie lekarz weterynarii zadzwonił do pogryzionej kobiety, chcąc poinformować że pies przeszedł wcześniej wszystkie wymagane szczepienia, co potwierdził właściciel czworonoga który pojawił się u weterynarza. Jego nazwiska lekarz nie chciał jednak zdradzić.
Przed tygodniem, gdy usłyszeliśmy o całej sprawie, chcieliśmy dowiedzieć się czegoś na ten temat w Komendzie Powiatowej Policji w Limanowej. Poinformowano nas jednak, iż w materiałach nie ma o sprawie żadnej wzmianki. Dopiero w ten piątek, gdy wysłaliśmy oficjalne pytanie do limanowskiego komendanta, otrzymaliśmy stanowisko policji. Wcześniej nie udzielono nam informacji, ponieważ – jak powiedział nam jeden z funkcjonariuszy… wskazaliśmy niewłaściwy zakres dat.
- W dniu 5 sierpnia b.r. dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Limanowej otrzymał zgłoszenie, z treści którego wynikało, że owczarek niemiecki zaatakował innego psa na ul. Zygmunta Augusta w Limanowej, a przy próbie ich rozdzielenia ugryzł kobietę. Skierowany na miejsce patrol Policji wezwał karetkę pogotowia, której załoga udzieliła pomocy zranionej kobiecie, a także lekarza weterynarii, który zabezpieczył psa wszczynając wobec niego własne procedury - informuje Komenda Powiatowa Policji w Limanowej. - W sprawie ustalono, że przedmiotowy pies jest własnością Policji, który w tym dniu w sposób niekontrolowany opuścił kojec. Pies ten posiada wymagane szczepienia oraz atesty. Odnośnie uszkodzenia ciała kobiety, a także w kwestii niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy Policji, w tej sprawie skierowano materiały do Prokuratury. Niezależnie od postępowania prokuratorskiego w KPP w Limanowej prowadzone są czynności wyjaśniające mające na celu ustalenie okoliczności zdarzenia oraz wyciągnięcie konsekwencji służbowych wobec osób, które dopuściły się zaniedbań.
Co ciekawe policjanci w pierwszych godzinach po interwencji w ogóle nie wiedzieli, że to z komendy uciekł im policyjny pies.
Według naszych informacji o sprawie miał się nikt nie dowiedzieć - a przede wszystkim szefostwo komendy. Sprawę zaczęto wyjaśniać w czasie gdy zadawaliśmy pierwsze pytania. Obecnie wyjaśnianie sprawy znajduje się na początkowym etapie, mimo że od zdarzenia upłynęły już ponad trzy tygodnie. Do prokuratury materiały w tej sprawie trafiły dopiero w tym tygodniu.
(Zdjęcie ilustracyjne/fot.policja.pl)
Zobacz również:

Komentarze (25)

Ratownik
2015-08-30 07:13:24
0 3
Teraz wystarczy tylko ustalić gdzie w tej sprawie jest pies pogrzebany?
Odpowiedz
TuronGorski
2015-08-30 08:57:42
0 1
to byl pisiur
Odpowiedz
jackMort
2015-08-30 09:33:16
0 6
Za grosz honoru u panów policjantów ... trzeba się umieć przyznać do winy, po raz kolejny podobna sytuacja, wcześniej niby współudział przy ewidentnej winie policji w wypadku teraz coś takiego ... nie do pomyślenia.
Odpowiedz
zabawny
2015-08-30 09:38:00
0 5
Będzie 50 'pochwalnych' komentarzy, :)))

'Przyniosła w przeprosinach kawę i czekoladki.'
Poszkodowanej smakowały? :)
Odpowiedz
1989rocznik
2015-08-30 09:41:36
1 5
No prosze znowu nasza dzielna i odwazna policja!! Na kamiennej po kolizji dalej cisza, zapewne próbuja cos przykombinowac... A tutaj kolejna wpadka i to jaka beszczelna, sprawe próbowano zatuszowac?? Jesli to prawda to juz nie mam słow na to co tam sie dzieje. Mysla ze sa bezkarni i wszystko im wolno - bohaterzy
Odpowiedz
mateoWRC
2015-08-30 11:25:00
1 3
I bardzo dobrze ze to w końcu napisaliście bo to jest kur... kpina. 'Kowalskiego' jak by pies spierdzielil i pogryzl sąsiada to by mandatem ukarali, a oni chcą być bezkarni. Głośno o tym na Zygmunta było. Brawo ukarać bandytę :)
Odpowiedz
jacek272
2015-08-30 11:44:11
1 3
Zwolnić Psa z roboty!!!!
Odpowiedz
paniStasia
2015-08-30 12:06:22
0 0
Jak dzieci. Moja wnuczka zakrywa oczy i mówi: ' Nie ma Zosi ! ' Ale ona ma 4 lata !
Odpowiedz
Magik123
2015-08-30 12:41:13
5 2
Gowno wiecie a piszecie! Większych bzdur jeszcze nie czytałem. Skoro nie wiecie jak wyglądała sytuacja to po co na ten temat piszecie?! Szkoda ze na prawdę ważne fakty zostały pominięte. Pozdrowienia dla pana redaktora za ten artykuł który jest bardziej przekoloryzowany niż bajki Brzechwy. Bardziej nie kompetentnej osoby nie spotkałem.
Odpowiedz
konto usunięte
2015-08-30 13:01:13
3 3
* Magik123 napisał:
Skoro nie wiecie jak wyglądała sytuacja to po co na ten temat piszecie?!

Magiku123 to jak wyglądała sytuacja naprawdę, opowiedz nam bo umieramy z ciekawości !

* Magik123 napisał:

Czyli byłeś świadkiem naocznym całej sprawy ! Tak ? A swoją drogą o co się tak wkurzasz, pewnie jesteś synem owego policjanta któremu pies uciekł z komendy i próbujesz swoim komentarzem zaciemnić fakty wmawiając nam, że ten artykuł to stek przekoloryzowanych bzdur i wytykając niekompetencje autora artykułu. Policjant nigdy nie był za obywatelem. Bardzo dobrze że takie sprawy są ujawniane na światło dzienne, tym sposobem widać prawdziwy obraz policji.
Odpowiedz
konto usunięte
2015-08-30 13:34:21
0 0
Co tu gardłować ewidentne narażenie na utratę zdrowia jak się tutaj zaczyna się rola prokuratury ale ta podobno nadzoruje pracę policji i tutaj sprawdza się powiedzenie' pies psu ogona nie urwie'. Za opiekę nad psem i jego utrzymanie są jakieś środki finansowe. Pies najprawdopodobniej nie był po spożyciu a opiekun trudno powiedzieć
Odpowiedz
joga
2015-08-30 14:20:02
1 1
No tak, zgodnie z przewidywaniami, odezwali się ( w większości) sami odważni i doskonale zorientowani w temacie. Odważni, gdy mogą bezkarnie / pozornie-pani/panie „old”) przejechać się po policjantach. Trochę mniej odważni, gdy na ulicy są świadkami awantury lub przechodzącego opodal roma z Wąskiej czy Fabrycznej. Trzeźwo myślący wiedzą, że ucieczki psów się zdarzały i zdarzać się będą i trudno przypuszczać, by ucieczkę psa „zorganizował” jego przewodnik. Ten, jak wynika z treści artykułu ma już postepowanie, które pewnie nie zakończy się pozytywnie. Co natomiast chciała uzyskać poszkodowana wyzywając na pomoc media, to nie wiem. Jeżeli odszkodowanie, to pewnie dostanie- po dłuższej walce w sądzie cywilnym, od „skarbu państwa”.
Odpowiedz
mjm
2015-08-30 14:33:30
0 3
Policjanci winni świecić przykładem.
Wymierzają kary za przekroczenia przepisów, a nie potrafią wziąć odpowiedzialności za swoje błędy.
Szczyt hipokryzji!!!.
Odpowiedz
lolobolo
2015-08-30 14:34:20
0 2
Logon nie broń bo swój swojego broni.
Bardz dobrze ze jest postępowanie i się nie zakończy pozytywnie dla przewodnika bo to taka sama sytuacja jak by policjant zgubił broń służbową :)
A czy poszkodowana chce odszkodowania czy nie chce to jej sprawa. Takie sprawy powinny ujrzeć światło dzienne, a nie być tuszowane bo to dotyczy naszego społeczeństwa :) brawo dla redakcji za ten artykuł :)

STOP BEZKARNEJ MILICJI :)
Odpowiedz
sweetfocia
2015-08-30 14:49:58
0 0
Ale się zrobił pieski temat, i wygląda na to jakby ten kraj schodził na psy ?
https://www.youtube.com/watch?v=JWbLRAOZBMo
Odpowiedz
konto usunięte
2015-08-30 15:44:15
0 4
Komenda limanowska to taka buda w której pełno psów ...
Odpowiedz
malgorzata40
2015-08-30 16:25:52
0 1
#jacek272# ten pies sam chciał uciec, nie czekał na zwolnienie... stwierdził, że jak kogoś pogryzie trafi do paki ale złapali biedaka.... i do roboty zagonili :(
pomyśl co się tam dzieje, na tej komendie, że nawet pies daje z tamtąd nogę... hehe
Odpowiedz
Majka100
2015-08-30 16:47:59
1 0
Radzę poszkodowanej zgłosić się do komendy po duże odszkodowanie za doznane krzywdy i szkody jak za leczenie psa,zniszczenia ,leczenie ,wszystkie poniesione koszty związku z tym zajściem muszą być pokryte z OC komendy ,która takie posiada jak zapłacą paręnaście tysięcy za taka szkodę to na drugi raz dopilnują psa ,dziwi mnie ,że tak agresywny pies jest jeszcze w policji za takie szkody powinien zostać wyeliminowany z policji.
Odpowiedz
Magik123
2015-08-30 19:11:26
0 0
Logon skoro tak pisze to musze wiedzieć jak jest sytuacja bez sensu bym nie pisał, a zachowam to do siebie jak było na prawde. Swoją drogą jaka kompetentna osoba widząc takiego psa stara się go odciągnąć? Logiczne chyba jest ze pies uzna to za atak i będzie chciał się bronić. A jak interesujesz się trochę albo widzisz z życia to małe psy atakują większe. Skoro czegos się nie wie to się nie pisze. I nie, nie jestem żadnym synem.
Odpowiedz
Doradca
2015-08-30 21:07:27
0 1
27. 07. 2015 był uroczyście obchodzony powiatowy dzień policjanta, psa nie doceniono, nie dostał awansu, nie odznaczyli go to uciekł.

Tak swoją drogą to osobiście uważam, że ten mały kundelek musiał zaatakować owczarka a ten się bronił co absolutnie nie usprawiedliwia toku dalszego postępowania.

Pan Komendant będzie miał twardy orzech do zgryzienia.
Odpowiedz
Loddodrinkowpl
2015-08-30 21:11:18
0 1
No i poszło w świat: http://www.tvn24.pl/policyjny-pies-uciekl-z-komendy-i-pogryzl-kobiete,572791,s.html .
Limanowa potrafi się promować.
Odpowiedz
wabo
2015-08-31 06:38:30
1 0
Majka 100 a jak jej zrobią sprawę za wzięcie łapówki, kawa, czekoladki ???, może być groźnie no i jeszcze do łapówki dołożono przeprosiny. Pozdrawiam
Odpowiedz
pikador
2015-08-31 08:26:19
0 0
@Loddodrinkowpl - za taką promocje koniecznie należy się nagroda ;)

http://www.wykop.pl/link/2726055/policyjny-pies-uciekl-z-komendy-i-pogryzl-kobiete-sprawe-probowano/
Odpowiedz
Mr4
2015-09-01 09:15:28
0 1
Jest takie przysłowie: 'Pies psu ogona nie urwie'
Odpowiedz
erik
2015-09-24 18:25:01
0 0
a cywila pogryzie widac pies mial dosc bycia psem
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Policyjny pies uciekł z komendy i pogryzł kobietę. Sprawę próbowano zatuszować?"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]