7°   dziś 5°   jutro
Środa, 27 listopada Walerian, Wirgiliusz, Maksymilian, Franciszek, Ksenia

Posiedzenie rady Bezpieczeństwa Narodowego RP

Opublikowano 02.03.2022 15:42:00 Zaktualizowano 02.03.2022 18:40:27 top

Prezydent Andrzej Duda, rozpoczynając środowe posiedzenie RBN, mówił, że jego tematem będzie sytuacja na Ukrainie, a także sytuacja Polski wobec rosyjskiej agresji na naszego sąsiada, Ukrainę. Sytuacja bezpieczeństwa RP jak również działania, które są w tym zakresie podejmowane - dodał.

W środę po południu rozpoczęło się posiedzenie zwołanej przez prezydenta Andrzeja Dudę Rady Bezpieczeństwa Narodowego.

Prezydent podkreślił na rozpoczęciu spotkania, że będzie ono dotyczyło sytuacji na Ukrainie, a także sytuacji Polski wobec rosyjskiej agresji na Ukrainę.

"Sytuacja bezpieczeństwa Rzeczypospolitej jak również działania, które są w tym zakresie podejmowane przez polityków pełniących dzisiaj najważniejsze funkcje państwowe, przez przedstawicieli Wojska Polskiego - generałów, oficerów, naszych ambasadorów; wszystkie działania, które podejmujemy w przestrzeni także i międzynarodowej po to, aby w jak największym stopniu zapewnić bezpieczeństwo Rzeczypospolitej, a z drugiej strony, wesprzeć Ukrainę, pomóc naszym sąsiadom wobec których stało się to czego niestety najbardziej się obawialiśmy" - mówił Duda.

Zobacz również:

"Po Gruzji w 2008 roku przyszedł w 2014 r. czas na Ukrainę, rosyjski atak na Ukrainę; okupacja Krymu, Doniecka, Ługańska, a w tej chwili pełnoskalowa de facto operacja wojskowa, napaść brutalna na Ukrainę. W tej chwili już połączona z bestialskimi atakami na osiedla mieszkalne" - dodał prezydent.

Podał też ostatnie dane, z których wynika, że zabitych na Ukrainie zostało dotąd 2 tys. cywilów.

Andrzej Duda zwrócił też uwagę, że w Polsce jest już ponad 10 tys. żołnierzy amerykańskich. "Ale oczywiście musimy także dbać o naszych żołnierzy. Przede wszystkim musimy wzmacniać naszą armię. Musimy zakupić dla naszych żołnierzy najnowocześniejsze uzbrojenie tak żeby jak najlepiej mogli wykonać swoje zadanie obrony ojczyzny, gdyby przyszła taka konieczność" - powiedział prezydent.

Przywołał przy tym powiedzenie: "Chcesz pokoju, szykuj się do wojny". "Ja chcę pokoju zdecydowanie, a wojnę mamy za granicą. W związku z czym szykujmy się tak, jakby miała nastąpić u nas, bo jest to potrzebne. Bo wierzę głęboko, że nie będziemy jej mieli i dzięki temu zachowamy spokojne życie dla przyszłych pokoleń. To jest w tej chwili sprawa zupełnie fundamentalna" - mówił Duda.

Prezydent zaapelował też do przedstawicieli sił politycznych o "bezwzględną jedność". "Dlatego, że możemy spodziewać się również i na nas różnego rodzaju ataków, przede wszystkim w tej chwili propagandowych, będą i są już używane różne sposoby, żeby nas zdeprecjonować, żeby nas skłócić, żeby wzbudzić niepokój w naszym społeczeństwie, sądzę, że będzie się to intensyfikowało w ciągu najbliższych dni" - powiedział prezydent.

"Dlatego poprosiłem państwa o spotkanie, żeby zaapelować do całej sceny politycznej o jedność przede wszystkim w tych sprawach najważniejszych, żebyśmy uniknęli w tej chwili politycznych sporów, żeby też ludzie w naszym kraju wiedzieli, że jest pełna odpowiedzialność na scenie politycznej, że wszyscy doskonale rozumieją powagę sytuacji" - mówił Duda.

"Sytuacja jest rzeczywiście bardzo poważna i bardzo o tę jedność proszę, bardzo proszę o powstrzymanie się od politycznych swarów, bardzo proszę o działania takie, które jest najpewniej pojętym działaniem dla bezpieczeństwa Rzeczypospolitej Polskiej" - powiedział prezydent.

Podkreślił, że Polska pomaga Ukrainie jak tylko może to robić, podziękował szczególnie za pomoc udzielaną wszystkim uciekającym przed wojną.

"Spośród wszystkich uchodźców, jak podają organizacje międzynarodowe, jest u nas około 56 proc. Mieszkańcy Ukrainy uciekają także do Mołdawii, na Węgry i na Słowację. Ale zdecydowana, absolutna większość jest u nas, szacujemy, że to już jest w tej chwili ponad pół miliona osób, które znajdują się na terenie naszego kraju" - powiedział Duda.

"Jest dla mnie wielką radością, że jako Polacy stajemy na wysokości zadania, pomagamy, wielu ludzi wkłada w to całe swoje serce (...). To są niezwykle wzruszające i poruszające obrazy" - podkreślił prezydent.

Zaznaczył, że w obliczu wojny na Ukrainie, świat Zachodu jest "absolutnie zjednoczony". "Jak państwo słyszycie, sankcje, które są wprowadzane, są najsilniejszymi sankcjami w historii, jak do tej pory" - powiedział prezydent i ocenił, że wszystko wskazuje na to, iż "osiągają one pożądane efekty". "Uderzają w tych, na których są skierowane" - powiedział Duda.

Zwrócił zarazem uwagę, iż trudno na razie przewidzieć, co będzie dalej z Ukrainą. "Wiele wskazuje na to, że możemy się spodziewać w najbliższych dniach kolejnego etapu rosyjskiej inwazji, której celem jest prawdopodobnie głównie zdobycie Kijowa, obalenie legalnych, demokratycznych władz Ukrainy, ustanowienie w to miejsce być może jakiś władz marionetkowych, a przede wszystkim złamanie ducha Ukraińców, pokonanie ich armii, złamanie ich morale, a wszystko to odbywa się w sposób niezwykle brutalny" - mówił Andrzej Duda.

Ostatnio Rada Bezpieczeństwa Narodowego zebrała się pod koniec stycznia. Omawiano wtedy groźbę rosyjskiej inwazji na Ukrainę.

RBN jest organem doradczym prezydenta. W jej skład wchodzą marszałkowie Sejmu i Senatu, premier, szefowie MON, MSWiA i MSZ, koordynator służb specjalnych, szefowie ugrupowań politycznych reprezentowanych w parlamencie lub przewodniczący ich klubów i kół, szef Kancelarii Prezydenta i szef BBN, który jest sekretarzem Rady. Prezydent może zapraszać do udziału w pracach Rady również inne osoby, jeśli uzna to za wskazane.

O zwołanie RBN wobec rosyjskiej napaści na Ukrainę apelowała do prezydenta w ubiegły czwartek Lewica. Prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz wyraził oczekiwanie, że Rada będzie się zbierała co najmniej raz w tygodniu. 


Aktualizacja 18:40
Prezydent: Polska nie zamierza brać udziału w wojnie; nic nie wskazuje na to, żebyśmy mieli zostać zaatakowani

Polska nie zamierza brać udziału w wojnie. Nic nie wskazuje na to, żebyśmy mieli zostać zaatakowani - mówił prezydent Andrzej Duda po Radzie Bezpieczeństwa Narodowego ws. sytuacji w Ukrainie.

Podczas konferencji po posiedzeniu RBN prezydent poinformował, że zwrócił się do przedstawicieli klubów i kół sejmowych, aby zwracali uwagę na dezinformację, bo - jak podkreślił - jest tej informacji coraz więcej, co widać zwłaszcza w mediach społecznościowych.

"Chcę bardzo mocno podkreślić: Polska nie zamierza brać udziału w wojnie" - mówił Andrzej Duda. "Proszę, żeby takich obaw nie było i proszę takich informacji o tym, że my się gdzieś tam szykujemy, że chcemy brać udział w wojnie, że ktoś chce wysyłać polskich żołnierzy na wojnę w tej chwili, czy że Polska ma zamiar wysyłać swój sprzęt bojowy na wojnę, proszę takich informacji nie słuchać" - dodał.

Jak podkreślał prezydent, "polscy żołnierze absolutnie się na wojnę nie udają i wierzę w to głęboko, że nie będą musieli walczyć". "Oczywiście, jeżeli trzeba będzie bronić naszego kraju, to będziemy bronić naszego kraju, natomiast nic również nie wskazuje na to, żebyśmy mieli zostać zaatakowani" - mówił.

"Jesteśmy częścią Sojuszu Północnoatlantyckiego. Prezydent Stanów Zjednoczonych i cały Sojusz Północnoatlantycki za każdym razem ponawia gwarancje z artykułu 5 (Paktu NATO): gdyby którekolwiek państwo Sojuszu Północnoatlantyckiego zostało zaatakowane, oznacza to de facto wojnę światową" - wskazał Duda. "Nie ma właściwie takiego prawdopodobieństwa, żeby taka sytuacja mogła nastąpić" - dodał.

Komentarze (0)

Nie dodano jeszcze komentarzy pod tym artykułem - bądź pierwszy
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Posiedzenie rady Bezpieczeństwa Narodowego RP"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]