10°   dziś 7°   jutro
Wtorek, 26 listopada Delfina, Sylwester, Konrad, Leonard, Leon, Lesława

Poważne straty sadowników

Opublikowano 30.06.2010 18:21:13

Intensywne opady deszczy sprzed paru tygodni zdziesiątkowały plony sadowników. W tym roku na terenie powiatu limanowskiego fatalnie będzie zwłaszcza ze zbiorem jabłek. Sadownicy nerwowo czekają na oferowaną cenę za owoce.

Niektóre sady zostały całkowicie spustoszone. – Nawet stosowanie stuprocentowej ochrony nie gwarantowało udanych plonów – powiedział Józef Drożdż, prezesZrzeszenie Plantatorów Owoców i Warzyw dla Tymbark S.A. – Jeśli chodzi o jabłka to straty są ogromne. W wielu przypadkach stosowanie maszyn do oprysków było niemożliwe. Urządzenia grzęzły na mokrym podłożu.

Niższe plony spodziewane są również w zbiorach czarnej porzeczki, aronii i wiśni. Jednak straty nie są tak duże jak w przypadku jabłek. Tam gdzie zainwestowano w opryski, nerwowo czekają na cenę za konkretne owoce. Prawdopodobnie już za tydzień ruszy skup czarnej porzeczki. Paradoksalnie czasami mniejsze zbiory mogą być bardziej opłacalne. - Przy niższych plonach mniej się napracujemy, a pieniądze mogą być takie same jak przy wysokich plonach – powiedział nam jeden z sadowników z Łukowicy. – Mniejsza podaż to zazwyczaj wyższe ceny. Oczywiście wpływ na to ma również zapotrzebowanie na owoce i zwykła polityka, na którą nie mamy żadnego wpływu.

Sadownicy niechętnie mówią na temat spodziewanych cen. Nie chcą rozpoczynać tego tematu przed zbiorami. – Tworzenie ceny zależy od wielu czynników – powiedział Józef Drożdż. – Przedsiębiorcy często czekają do ostatniego momentu, badając sytuację. Im zależy na jak najniższej cenie, nas interesuje ta najwyższa. Jeśli chodzi nasz region to powódź sprawiła największe straty w sadach. Deszcze były tutaj najbardziej intensywne, co m.in. miało istotny wpływ na różne choroby drzewek owocowych. Sytuacja w wielu rejonach kraju jest znacznie lepsza i tam można się spodziewać większych plonów. A przecież w dzisiejszych czasach nie ma problemów z transportem. Przedsiębiorstwa kupują po prostu tam gdzie najtaniej i z ceną trzeba się dopasować do konkurencji. Do tego obecnie wpływ na cenę mają zbiory w całej Europie. Dlatego w tej chwili trudno cokolwiek przewidywać.

Mimo znacznie mniejszych plonów, na terenie powiatu limanowskiego sadownicy rozbudowują swoją infrastrukturę. Być może już w tym roku w Jodłowniku oddany zostanie do użytku nowoczesny obiekt, gdzie m.in. czynny będzie punkt skupy i przede wszystkim przechowalnia owoców z czterema komorami chłodniczymi. Jest to pierwszy tego typu obiekt z pełnym wyposażeniem na terenie powiatu limanowskiego. W budynku trwają prace wykończeniowe, po których nastąpi odbiór nadzoru budowlanego.

Komentarze (0)

Nie dodano jeszcze komentarzy pod tym artykułem - bądź pierwszy
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Poważne straty sadowników"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]