6°   dziś 3°   jutro
Niedziela, 22 grudnia Zenon, Honorata, Franciszka, Bożena, Dragomir

Pożar autobusu na parkingu stacji. Ogień zauważył inny kierowca

Opublikowano  Zaktualizowano 

Podłopień. Dziś przed godziną 9. rano prawdopodobnie doszło do awarii układu hamulcowego w autobusie, przewożącym 25 osób. Z kół pojazdu wydobywał się ogień. Na szczęście dzięki szybkiej interwencji zarzewie ognia zostało szybko ugaszone gaśnicami.

Autokar poruszał się dziś rano przed godziną 9. rano drogą krajową nr 28 i przewoził 25 osób. Doszło w nim prawdopodobnie do awarii układu hamulcowego. Początkowo służby informowały, że w trakcie jazdy, w pobliżu kół, zaczął wydobywać się dym. Kierowca pojazdu postanowił zjechać na parking przy stacji paliw w Podłopieniu. Natychmiast użyto gaśnic, dzięki czemu autokar nie spłonął. 

Na miejsce straż zadysponowała jednostki OSP z Podłopienia, Dobrej i Tymbarku oraz PSP Limanowa. Jak informuje Wojciech Bogacz, obecnie trwa chłodzenie zarzewi ognia, a pojazd sprawdzany jest kamerą termowizyjną. - Wszyscy pasażerowie opuścili pojazd o własnych siłach. Nikomu nic się nie stało. Nie było także zagrożenia stacji paliw, gdyż autokar zatrzymał się na parkingu - wyjaśnia. - Sytuacja jest opanowana. 

Na miejscu oprócz straży jest także policja. Autokar stoi poza drogą krajową nr 28 i nie występują utrudnienia w ruchu.

Zobacz również:

Informacja będzie aktualizowana.

Po publikacji tej informacji skontaktował się z nami świadek zdarzenia, który szczegółowo opisał sytuację, która z jego relacji wyglądała dużo groźniej. 

- Jechałem drogą nr numer 28 z Mszany Dolnej w kierunku Limanowej. Na wysokości stacji paliw zobaczyłem wydobywający się z zaparkowanego autobusu ogień - mówi. - Początkowo nie dowierzałem oczom. Gwałtownie zahamowałem, wycofałem, ale ogień faktyczni był. Szybko podjechałem do autobusu. Okazało się, że kierowca i pasażerowie byli w środku pojazdu. Siedzący w środku nie widzieli ognia, który był w okolicach luku bagażowego. Wiał dość silny wiatr, który powodował, iż ogień z okolic przedniego koła - luku, szedł dołem wzdłuż pojazdu. Waliłem pięściami w szyby autobusu by wszyscy wyszli z niego. Chyba myśleli, że jakiś wariat przyjechał i bije po szybie. Wyjąłem gaśnice ze swojego auta, kierowca autobusu wziął też swoją, ale trzeba podziękować obsłudze stacji paliw, którzy użyli swoich gaśnic i tym ogień został ugaszony.  Najgorsze w tym wszystkim jest to, że ludzie zamiast pomóc, to stali i nagrywali telefonami co się dzieje - dodaje świadek zdarzenia. 

(Fot. Świadek zdarzenia oraz OSP Tymbark)

Komentarze (1)

Boboojaga
2023-03-18 11:02:04
0 4
Niestety to coraz cześciej sytuacje gdy w czasie zagrożenia jest duzo gapiów i nikt nie reaguje.
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Pożar autobusu na parkingu stacji. Ogień zauważył inny kierowca"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]