7°   dziś 5°   jutro
Środa, 27 listopada Walerian, Wirgiliusz, Maksymilian, Franciszek, Ksenia

Poznawali historię limanowskiej nekropolii

Opublikowano 02.11.2017 00:11:03 Zaktualizowano 04.09.2018 16:08:39 pan

Limanowa. W niedzielę odbył się „III Spacer Historyczny po Limanowej”. Mimo niesprzyjającej pogody, na cmentarz parafialny przybyli mieszkańcy Limanowej, aby zapoznać się z przeszłością tej nekropolii.

O historii cmentarza jak i osobach na nim pochowanych przybyłym opowiadał historyk Karol Wojtas. Ze względu na silny wiatr i opady deszczu znaczną część czasu uczestnicy spaceru spędzili we wnętrzu kaplicy, ale także - mimo zimna i wiatru - przeszli po cmentarzu, aby zobaczyć najstarsze nagrobki i grobowce.
- Fakt, że mimo takiej pogody uczestnicy spaceru po raz kolejny dopisali utwierdził pomysłodawców wydarzenia w słuszności pomysłu organizowania kolejnych spacerów historycznych po naszym mieście - informują organizatorzy.
Kilka najważniejszych faktów z historii limanowskiego cmentarza parafialnego przy ulicy Szwedzkiej:
Od czasu powstania pierwszego kościoła w Limanowej na początku XVI wieku funkcjonował przy nim cmentarz parafialny. Z biegiem lat cmentarz ten wypełnił się znacznie pochówkami a stan jego był nie najlepszy, o czym można dowiedzieć się z akt wizytacyjnych limanowskiej parafii. Cmentarz ten jak i kościół znajdował się w centrum miasta. Teren cmentarza graniczył bezpośrednio z rynkiem. Jak podają źródła w pewnym okresie cmentarz ten nie posiadał nawet ogrodzenia, ponieważ rozpadło się ze starości, a i stan grobów na nim był bardzo zły.
W związku z wydanym w 1783 roku przez cesarza Józefa II dekretem na terenie Galicji zaczęły powstawać nowe cmentarze po za granicami terenów zamieszkałych. Cesarz Józef II Habsburg zarządził ze względów sanitarnych zamknięcie w całym państwie wszystkich cmentarzy przykościelnych i wyznaniowych. Polecił zarazem wydzielenie poza obrębem miast specjalnych obszarów, na których miały być lokalizowane nowe cmentarze publiczne.
W Limanowej w latach 1799 – 1800 założono nowy cmentarz po za miastem w ramach nadal obowiązującego zarządzenia władcy, który już od kilku lat nie żył. Cmentarz ten założył ówczesny proboszcz limanowski ks. Szczepan Duszyński. W 1799 roku wybudował on drewnianą kaplicę cmentarną pod wezwaniem Krzyża Świętego, dla której uzyskał przywilej odprawiania mszy św. Mimo założenia nowego cmentarza cały czas funkcjonował stary cmentarz przy kościele i zapewne tak jak w innych miastach i miejscowościach początkowo wierni nie chcieli być chowani na nowej nekropoli. Budziła ona kontrowersje a wręcz bano się pochówku na nowym cmentarzu po za miastem. Jedną z pierwszych kilkunastu osób pochowanych na tym cmentarzu był sam ksiądz Szczepan Duszyński, który zmarł w 1803 roku.
W 1832 roku na cmentarzu tym kolejny proboszcz limanowski ks. Jan Duszyński bratanek ks. Szczepana Duszyńskiego wybudował nową kaplicę cmentarną pod tym samym wezwaniem, co poprzednia. W 1859 roku kolejny proboszcz limanowski ks. Jan Warpęcha wybudował na cmentarzu ossarium. Z biegiem lat nowy cmentarz zaczął się zapełniać a na tym przy kościele było, co raz mniej nowych pochówków. Parafianie przekonali się do nowego cmentarza. W latach 60 i 70 XIX wieku funkcjonowały równocześnie nadal dwa cmentarze ten przy kościele i ten po za miastem przy dzisiejszej ulicy Szwedzkiej. Gdy Limanową nawiedziła epidemia cholery zmarłych mieszkańców miasta pochowano w zbiorowej mogile daleko jak na tamte czasy od miasta przy dzisiejszej ulicy Kolejowej.
Po objęciu probostwa w Limanowej przez ks. Kazimierza Łazarskiego w 1890 roku zaszły kolejne zmiany w mieście i parafii. Ks. Łazarski zaczął myśleć o budowie nowego murowanego kościoła. Najpierw jednak na cmentarzu parafialnym wzniósł nową murowaną kaplicę w stylu neogotyckim. Kaplica ta zbudowana została w 1894 roku i tak samo jak poprzednie nosi wezwanie Krzyża Świętego. Kaplica ta posiada dwie krypty, w których, spoczywają członkowie rodziny Marsów, ale też księża i inne zasłużone osoby. W kaplicy pochowani są między innymi: Antoni Józef Mars wraz żoną Franciszką z Żelechowskich oraz ich dzieci z rodzinami. Pochowany jest tam także proboszcz limanowski ks. Antoni Zapała. Cmentarz przy kościele został ostatecznie zlikwidowany podczas budowy obecnej świątyni.
Przez lata na cmentarzu parafialnym znaczną część stanowiły proste groby ziemne. W drugiej połowie XIX wieku pojawiły się na nim grobowce i nagrobki kamienne w tym cześć szczególnie pięknych wykonanych z piaskowca, granitu czy marmuru. Niektóre z nagrobków wykonane zostały przez znanych kamieniarzy i wybitnych rzeźbiarzy jak np. Edward Stechlik z Krakowa. Niestety na cmentarzu parafialnym ostatnio ubywa starych nagrobków. Są one zastępowane nowymi. Wiele tych starych grobowców i nagrobków jest cennych ze względu na wartość artystyczną i historyczną. (Autor: Karol Wojtas)
Zobacz również:

Komentarze (0)

Nie dodano jeszcze komentarzy pod tym artykułem - bądź pierwszy
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Poznawali historię limanowskiej nekropolii"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]