7°   dziś 5°   jutro
Środa, 27 listopada Walerian, Wirgiliusz, Maksymilian, Franciszek, Ksenia

Pracowity rok stowarzyszenia rekonstruktorów. Jego uwieńczeniem będzie inscenizacja

Opublikowano 25.12.2019 05:20:00 pan

To był pracowity, ale udany i znaczący rok dla Stowarzyszenia Rekonstrukcji Historycznych 1 PSP AK, a jego uwieńczeniem będzie mająca się odbyć 29 grudnia na Polankach k. Szczawy inscenizacja historyczna.

- To był dla Stowarzyszenia Rekonstrukcji Historycznych 1 Pułk Strzelców Podhalańskich Armii Krajowej kolejny bardzo pracowity, ale pełny ważnych wydarzeń i rocznic rok – przyznaje Paweł Sułkowski ze stowarzyszenia.

Jego zdaniem, najważniejszym wydarzeniem tego roku, a także ukoronowaniem siedmiu już lat oficjalnej działalności stowarzyszenia, było otwarcie Izby Historycznej Pamięci 1 Pułku Strzelców Podhalańskich Armii Krajowej, które miało miejsce w maju w remizie Ochotniczej Straży Pożarnej w Słopnicach Górnych. Uroczystego otwarcia izby dokonał między innymi jeden z ostatnich żyjących żołnierzy 1 PSP AK - Andrzej Urbaniec ps. „Grzechotnik".

- Powstanie tego unikatowego miejsca było możliwe, zarówno dzięki mrówczej pracy członków naszego stowarzyszenia, jak również dzięki ofiarności władz gminy Słopnice na czele z wójtem Adamem Sołtysem. W Izbie zgromadzono artefakty związane z życiem, działalnością żołnierzy 1 PSP AK. Udało się je pozyskać zarówno dzięki pracom archeologicznym, jak również dzięki ofiarodawcom takim jak między innymi państwo Krzewiccy, czy pan Paweł Lisowski, są to członkowie rodzin, które przekazały pamiątki po swoich rodzicach, dziadkach czy braciach – podkreśla nasz rozmówca.

Zobacz również:

Niemniej istotnymi wydarzeniami dla SRH 1 PSP AK były m.in. jubileuszowy, dziesiąty rajd szlakami żołnierzy 1 PSP AK oraz 75. rocznica zrzutów alianckich dla Armii Krajowej na wzgórzu Dzielec. Lokalne stowarzyszenie jest związane z rajdem, odbywającym się w czerwcu, od początku oficjalnej działalności, kiedy to do współpracy i współorganizacji zaprosił jego członków krakowski oddział Instytutu Pamięci Narodowej. To trwający trzy dni, pełny różnorodnych punktowanych zadań (z historii, musztry, terenoznawstwa, sprawności fizycznej ) niemal 40-kilometrowy rajd, który od lat cieszy się niesłabnącą popularnością, głównie wśród młodzieży szkolnej z terenu całej Małopolski. W lipcu na wzgórzu Dzielec („Sójka") w Słopnicach Górnych obchodzono 75. rocznicę zrzutów alianckich dla Armii Krajowej. Wwydarzenie zgromadziło około 1000 zainteresowanych. Niestety, burze z opadami deszczu uniemożliwiły przelot samolotom, ale za to „na ziemi” działo się sporo, mimo niesprzyjającej pogody – były pokazy medycyny pola walki, stoiska jednostek wojskowych (8. Bazy Lotnictwa Transportowego, Jednostki Wojskowej Nil ), stoisko Muzeum Armii Krajowej, konkursy wiedzy itd.

Stowarzyszenie brało także udział w wielu innych uroczystościach. Ponadto, jego członkowie odwiedzali szkoły w których prowadzili lekcje historii. Prowadzili również prace rewitalizacyjne na ścieżkach edukacyjno-historycznych, którymi się opiekują np. w obozie partyzanckim na Koryciskach (ścieżka historyczna „śladami OP Wilk").

Godnym zakończeniem tego roku na pewno będzie zaplanowana na najbliższą niedzielę inscenizacja historyczna, która na osiedlu Polanki koło Szczawy (zrzutowisko „Wilga”) odbędzie się w 75. rocznicę zrzutów alianckich dla 1 PSP AK.

Wydarzenie odbędzie się w miejscu gdzie od nocy z 22 na 23 listopada (operacja „Kazik 1"), aż do nocy z 28 na 29 grudnia 1944 roku, były dokonywane zrzuty zasobników z lekarstwami, bronią, umundurowaniem oraz desant skoczków spadochronowych – cichociemnych – których, podczas dwumiesięcznych operacji zrzutowych, wyskoczyło i szczęśliwie wylądowało na „Wildze" dwunastu. Wspominaną powyżej grudniową nocą, 8 samolotów - typu Halifax i Liberator - z elitarnej polskiej 1586 Eskadry Specjalnego Przeznaczenia, lecąc z dalekiej włoskiej bazy lotniczej – Campo Cassale, dokonało zrzutów zaopatrzenia. Była to ostatnia operacja tego typu na ziemiach polskich podczas II wojny światowej. Za sterami jednego z samolotów - Halifaxa LL118 'C' zasiadał mjr pil. Antoni Tomiczek. Ten legendarny pilot w 2008 roku wrócił na to miejsce gdzie zgromadzonym przybliżył historię tego wydarzenia.

Komentarze (0)

Nie dodano jeszcze komentarzy pod tym artykułem - bądź pierwszy
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Pracowity rok stowarzyszenia rekonstruktorów. Jego uwieńczeniem będzie inscenizacja"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]