Prezydent podpisał ustawę ws. wypowiedzenia konwencji zakazującej używania min przeciwpiechotnych
Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę o wypowiedzeniu tzw. konwencji ottawskiej, zabraniającej używania min przeciwpiechotnych. O wadze wypowiedzenia konwencji dla zapewnienia bezpieczeństwa przekonywał wcześniej m.in. szef MON; na podobny krok zdecydowały się m.in. kraje bałtyckie i Finlandia.
W ubiegłym tygodniu przygotowaną w resorcie obrony ustawę bez poprawek przyjął Senat. Wcześniej, podczas procedowania w Sejmie, o jej znaczeniu przekonywał m.in. szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz, który mówił m.in., że wycofanie się z konwencji ottawskiej jest kluczowe dla bezpieczeństwa w regionie. Zaznaczył, że inicjatywa o rezygnacji z konwencji powstała na wniosek Polski oraz partnerów z krajów bałtyckich i Finlandii. - Polska nie może być objęta żadnym gorsetem uniemożliwiającym obronę naszej ojczyzny - podkreślił szef MON.
Prezydent Andrzej Duda pytany o tę kwestię pod koniec czerwca zgodził się, że wypowiedzenie konwencji to „krok racjonalny”, ze względu na „bardzo pogarszającą się sytuację bezpieczeństwa”, związaną m.in. z rosyjską agresją na Ukrainę.
Z kolei szef MON w czwartkowym wpisie na platformie X określił podpisanie ustawy przez prezydenta jako „decyzję o ogromnym znaczeniu”.
Zobacz również:
Elena “rekordowym” noworodkiem w limanowskim szpitalu
Karnawałowe eventy firmowe – wykorzystaj gadżety zimowe jako narzędzie budowania relacji i sprzedaży
„Wobec zagrożeń na wschodniej flance NATO musimy mieć wszystkie narzędzia do obrony naszych granic. Bezpieczeństwo Polski i Polaków jest najważniejsze. Granice Rzeczypospolitej muszą być nienaruszalne” - dodał we wpisie Kosiniak-Kamysz.
Obecnie Wojsko Polskie - zgodnie z międzynarodowymi regulacjami - dysponuje minami przeciwpancernymi, które służą do zwalczania wrogich pojazdów i uniemożliwiania im przejazdu przez zaminowany obszar; w odróżnieniu od minprzeciwpiechotnych teoretycznie nie stwarzają one zagrożenia dla pojedynczych osób.
Rozmieszczone na dużych obszarach podczas konfliktów zbrojnych miny przeciwpiechotnie niejednokrotnie stawały się zagrożeniem dla osób postronnych, także wiele lat po zakończeniu walk - np. pozostałe po wojnie w latach dziewięćdziesiątych pola minowe wciąż stwarzają zagrożenie dla cywilów w niektórych regionach Bośni i Hercegowiny; ich bezpieczne usuwanie przez saperów to drogie, długotrwałe i niebezpieczne zadanie.
Między innymi z tego względu miny przeciwpiechotne zostały zabronione międzynarodowymi przepisami; poza zagrożeniem dla cywilów przeciwnicy ich wykorzystania wskazują na ogólnie niehumanitarny charakter tego typu broni.
Nowoczesne miny mają jednak rozwiązania mające minimalizować zagrożenia dla osób postronnych - to np. możliwość zdalnej dezaktywacji rozmieszczonych min w sytuacji, gdy przestają być potrzebne na polu walki.
Przedstawiciele MON i wojska zgadzają się jednak, że przywrócenie min przeciwpiechotnych, to kluczowa sprawa dla budowania polskich zdolności obronnych w obliczu rosyjskiego zagrożenia; takie wnioski i głosy płyną również z zaatakowanej Ukrainy.
Konwencja ottawska zakazuje użycia, składowania, produkcji oraz przekazywania min przeciwpiechotnych, a także nakłada obowiązek ich zniszczenia. Została spisana w 1997 roku podczas konferencji dyplomatycznej w sprawie całkowitego zakazu stosowania min przeciwpiechotnych. W życie weszła w 1999 roku. Polska została sygnatariuszem umowy 4 grudnia 1997 roku, a ratyfikowała ją dopiero w 2012 roku.
Konwencję ratyfikowały niemal wszystkie państwa europejskie. Nie przystąpiły do niej jednak państwa takie jak USA, Chiny, Indie czy Rosja, która używa min przeciwpiechotnych w swojej inwazji na Ukrainę. W ostatnich miesiącach proces występowania z konwencji rozpoczęły lub już przeprowadziły niemal wszystkie państwa europejskie graniczące z Rosją i czujące się przez nią zagrożone: Finlandia, Estonia, Łotwa, Litwa i Polska. Pod koniec czerwca dekret o wycofaniu z konwencji podpisał także prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
Litwa i Finlandia zadeklarowały także powrót do produkcji min przeciwpiechotnych, a także wspierania nimi Ukrainy.(PAP)
Może Cię zaciekawić
Jaka pogoda na Święta? Według IMiGW mróz i śnieg
W przedświąteczny weekend do kraju napływać będą jeszcze nieco cieplejsze masy powietrza znad Atlantyku. Termometry w dzień wskażą do 8-9 st....
Czytaj więcejBudowa Sądeczanki - pierwsze przetargi w 2026 roku
Dziś wiceminister infrastruktury Stanisław Bukowiec oraz posłanka Urszula Nowogórska przekazali informację, że decyzja środowiskowa, któr...
Czytaj więcejOd pierwszego stycznia będą nowe zasady polskiej ortografii
Rada Języka Polskiego przy Prezydium PAN 10 maja 2024 r. ogłosiła zbiór zasad ortografii i interpunkcji zawierający zmiany, które będą obowią...
Czytaj więcejDobre wieści dla portfeli mieszkańców. W 2026 roku prąd od Taurona będzie tańszy
Koniec roku to tradycyjnie czas niepewności dotyczący kosztów utrzymania domu w nadchodzących miesiącach. Tym razem jednak komunikaty płynące o...
Czytaj więcejSport
Michał Probierz zrezygnował z funkcji selekcjonera piłkarskiej reprezentacji Polski
"Doszedłem do wniosku, że w obecnej sytuacji najlepszą decyzją dla dobra drużyny narodowej będzie moja rezygnacja ze stanowiska selekcjonera" - ...
Czytaj więcejSukces Limanowskiej Grupy Rowerowej na L’Étape Poland by Tour de France 2025
Mateusz Dyrek na podium – drugie miejsce w klasyfikacji generalnej Największy sukces podczas tegorocznej edycji odniósł Mateusz Dyrek, któ...
Czytaj więcejKlaudia Zwolińska z brązowym medalem Mistrzostw Świata!
Pochodząca z Kłodnego (gmina Limanowa) Klaudia Zwolińska zdobyła przed chwilą brązowy w Mistrzostwach Świata w kajakarstwie górskim (K1) ...
Czytaj więcejSławomir Jasica medalistą Mistrzostw Europy
- Mistrzostwa Europy to dla mnie w tym roku najważniejsza impreza sportowa, do której się przygotowywałem, ale oczywiście nie obyło się bez prz...
Czytaj więcejPozostałe
Na Orlej Perci zginął 20-letni turysta
Zgłoszenie o zaginięciu młodego mężczyzny dotarło do TOPR-u w poniedziałek przed południem od jego matki. Z relacji wynikało, że turysta dzi...
Czytaj więcejNFZ: leczenie pacjenta w 2024 r. kosztowało średnio 5250 zł
Z podsumowania Narodowego Funduszu Zdrowia obejmującego refundację świadczeń oraz leków wynika, że w 2024 r. średni koszt leczenia pacjenta by�...
Czytaj więcejRząd podsumowuje dwa lata kadencji
13 grudnia mijają dwa lata od powołania gabinetu Donalda Tuska składającego się z czterech koalicyjnych ugrupowań: KO, PSL, Polski 2050 i Nowej ...
Czytaj więcejStan wojenny mógł wymusić interwencję Rosjan (wywiad)
PAP: W książce „Stan wojenny. Historia znana, mniej znana i nieznana” napisał pan: „Właściwie od samego początku stanu wojennego komunisty...
Czytaj więcej
Komentarze (2)