1°   dziś 1°   jutro
Piątek, 22 listopada Marek, Cecylia, Wszemiła, Stefan, Jonatan

Protestowali przeciwko ograniczaniu wolności słowa

Opublikowano 19.12.2011 21:09:15 Zaktualizowano 05.09.2018 11:20:52

Nowy Sącz. Dziennikarze pozwani przez byłego senatora Tadeusza Skorupę protestowali dziś przed Sądem Rejonowym przeciwko paragrafowi 212 kodeksu karnego stanowiącym o pomówieniu. W sądzie cywilnym wygrali, teraz liczą na podobny wynik. Mieli dzisiaj pierwszą rozprawę pojednawczą.

Jerzy Jurecki z „Tygodnika Podhalańskiego” i Józef Słowik z nowotarskiej telewizji regionalnej zaprezentowali się w czerwonych strojach stylizowanych na te zarezerwowane dla najniebezpieczniejszych przestępców. Jak sami zaznaczają: „Nie przebraliśmy się tak z powodu dzisiejszej rozprawy, ale chcemy zamanifestować, że w Polsce ograniczana jest wolność słowa”.

Były senator zarzucił dziennikarzom, że napisali o nim artykuł zawierający nieprawdziwe, pomawiające go informacje. Zarzucili mu w nim, że w sposób niezgodny z prawem chciał wyłudzić od jednego z biznesmenów działkę, na której planował postawić wiatrak. Tadeusz Skorupa proponował w zamian wycofanie się przez jego żonę z przetargu o jedną z działek, którą chciał kupić ten biznesmen. Całą rozmowę dziennikarze zarejestrowali dzięki podsłuchowi.

- Wystarczy kodeks cywilny, z którego jedną sprawę już wygraliśmy. To jest marnowanie publicznych pieniędzy, żeby te same zeznania tych samych świadków były przedstawiane ponownie, a jedynie przed innym składem sędziowskim – mówił Józef Słowik.

Tadeusz Skorupa skorzystał jedynie z możliwości, jaką daje mu paragraf 212, a podobnych w Europie jest niewiele. Protestujemy przeciwko temu zapisowi w kodeksie karnym – wtórował mu Jerzy Jurecki.

Dziennikarze, przeciwko którym toczy się postępowanie karne podkreślają, że tym samym są traktowani jak pospolici przestępcy. Dzisiejsza rozprawa miała charakter pojednawczy, ale odbyła się za zamkniętymi drzwiami, co według Józefa Słowika tylko potwierdza fakt poważnego ograniczenia wolności słowa w Polsce. Ograniczona jest też ich wolność osobista, bo osoba skazana w procesie karnym zostaje wpisana do Krajowego Rejestru Skazanych. Nie może więc pełnić funkcji publicznych, uzyskać wizy, na przykład do Stanów Zjednoczonych, a ponadto zostaje objęta nadzorem kuratora.

- Na dzisiejszej rozprawie nie doszło do pojednania stron i sprawa została skierowana na rozprawę w wyznaczonych terminach, czyli 8 i 27 lutego oraz 21 marca - mówi Lucyna Franczak z biura prasowego Sądu Okręgowego w Nowym Sączu.

Tadeusz Skorupa żąda przeprosin. Według pozwanych dziennikarzy byłoby to równoznaczne z przyznaniem się do kłamstwa, czego jak twierdzą nie zrobili, a świadczyć ma o tym wynik rozprawy z powództwa cywilnego. Czekają więc na kolejne rozprawy i liczą, że w przyszłości przypadki takie jak ich pomogą w zmianie obowiązującego prawa, pozwalającego zamykać do więzienia dziennikarzy za samo słowo, za to co napisali. Nie kwestionują przy tym dochodzenia swoich praw z powództwa cywilnego, bo jak mówią „może zdarzyć się tak, że dziennikarz coś przeskrobie”.

Zobacz również:

Komentarze (5)

forfiter
2011-12-19 21:23:48
0 0
Jak to pięknie brzmi: BYŁY senator. Pasuje mu odszkodowanie, bo za co teraz garniturki będzie kupował?
Ostaną mu się jeno parzenice i kierpce.
Odpowiedz
jacek272
2011-12-19 22:12:08
0 0
z tego co się ja orientuję wynika, że dopóki nie zapadnie prawomocny wyrok Sądu to nikt nie jest przestępcą. To że komuś Prokurator przedstawił zarzuty nie znaczy że jest winny i nikt go nie wpisuje do żadnego rejestru skazanych. Sprawy nie znam, ale przy okazji tematu chciałem wyrazić swoje zdanie. Nie bez kozery dziennikarze i całe media nazywa się IV władzą. Tylko jest jedna drobna różnica. Metody pracy organów ścigania muszą być przejrzyste (zgoda Prokuratora i Sądu na zakładanie podsłuchów i innych form tzw. pracy operacyjnej) a dziennikarze mogą dosłownie wszystko tj. podsłuchiwać, podglądać, ścigać, śledzić itp. bez niczyjej zgody i za ogólnym poparciem społecznym. Biorąc pod uwagę budżet jaki na tego typu działania mają organy ścigania i jaką kasą dysponują media to jak słoń (media) i mrówka (organy Państwa). A gdy ktokolwiek chce wyciągnąć konsekwencje prawne od pomawiających go dziennikarzy to staje się wrogiem ludu. (oczywiście nie chodzi mi o ten konkretny przykład tylko w ogóle o działania 'pismaków')
Odpowiedz
Doradca
2011-12-19 23:10:55
0 0
jacek272 a Tobie co się urodziło?.
Odpowiedz
Doradca
2011-12-19 23:11:36
0 0
Miało być uroiło:)
Odpowiedz
konto usunięte
2011-12-20 10:49:05
0 0
Kiedy ten były pisowski senator siadnie na dupie...? Dalej miesza... Podhale ci już bardzo ładnie podziękowało w ostatnich wyborach...
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Protestowali przeciwko ograniczaniu wolności słowa"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]