Przyznał się do kradzieży w parafiach

Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Wieliczce zatrzymali mężczyznę podejrzewanego o kradzież miedzianych rynien z budynków i kościołów w dwóch województwach. 35-letni mieszkaniec Sosnowca przyznał się do kradzieży rynien m.in. z kościołów w Mszanie Dolnej i Kasince Małej, do których doszło na początku sierpnia.

W nocy z wtorku na środę w Wieliczce doszło do serii kradzieży rynien miedzianych. Do Komendy Powiatowej Policji w Wieliczce wpłynęły zawiadomienia, że miedziane rynny zostały skradzione z budynków Urzędu Miasta i Gminy, Zamku Żupnego, Zespołu Szkół Muzycznych oraz kościoła św. Klemensa, a łączna wartość skradzionych przedmiotów wynosiła blisko 30 tys. zł. 

Jeszcze tego samego dnia, dzięki analizie zapisów monitoringu, relacjom świadków policjanci wytypowali pojazd, którym mógł poruszać się sprawca oraz przyczepkę, która posłużyła mu do transportu skradzionych elementów. W toku czynności kryminalni ustalili, że przyczepka została wypożyczona z jednej z firm z terenu Krakowa. Kiedy w środę sprawca zjawił się z przyczepką na terenie tej firmy, aby ją oddać, czekali już na niego policjanci z Wieliczki. 

- Funkcjonariusze zabezpieczyli przy nim gotówkę w kwocie blisko 6 tys. zł, oraz ujawnili środki odurzające w postaci marihuany oraz amfetaminy. Ponadto 35-latek kierował pojazdem pomimo cofniętych uprawnień do kierowania. W trakcie przesłuchania 35-letni mieszkaniec Sosnowca przyznał się do wszystkich kradzieży oświadczając, iż skradzione przedmioty sprzedał do jednego z punktów skupu złomu w Sosnowcu. Policjanci, którzy udali się na miejsce skupu, w trakcie przeszukania ujawnili pocięte kawałki miedzianych rynien o wadze ponad 120 kg potwierdzając jednocześnie, iż pochodzą one z kradzieży z terenu Wieliczki – informuje małopolska policja. 

Grażyna Michura nie będzie wysokim komisarzem Narodów Zjednoczonych do spraw uchodźców Wieczorny spacer otworzył Limanowski Szlak Nafty (ZDJĘCIA)

Wczoraj zatrzymany usłyszał 4 zarzuty dotyczące kradzieży z terenu Wieliczki, 12 zarzutów dotyczących kradzieży na terenie województwa małopolskiego oraz podkarpackiego. Jak się okazuje, 35-latek jest odpowiedzialny za dwie kradzieże na Limanowszczyźnie – to on trzy tygodnie temu ukradł kilkanaście miedzianych rur spustowych z kościołów pw. Miłosierdzia Bożego w Mszanie Dolnej oraz Nawiedzenia NMP w Kasince Małej. Straty powstałe wskutek kradzieży oszacowano na kwotę 7 tys. zł na szkodę obu parafii.

Mężczyźnie przedstawiono także zarzut dotyczący kierowania pojazdami pomimo cofniętych uprawnień oraz posiadania środków odurzających. Ponadto przestępstwa kradzieży popełnił w recydywie, co skutkuje tym, że sąd może wymierzyć karę zwiększoną o połowę. Grozi mu zatem nawet 7 i pół roku odsiadki.

(Źródło/fot.: KWP Kraków)