Pszczelarze świętowali w Krakowie

100 lat to więcej niż epoka, w dzisiejszych czasach i przy obecnym postępie techniki 100 lat to co najmniej cztery epoki, a jednak są pasje, w których czas niejako się zatrzymał. Do takich bez wątpienia należy piękna sztuka pszczelarstwa. W stulecie swojej działalności Wojewódzki Związek Pszczelarski w Krakowie zorganizował trzydniowe spotkania zarówno swoich członków jak również sympatyków.

Były zajęcia dla najmłodszych,  weekendowy kiermasz produktów pszczelich, uroczysta msza św. w Bazylice Mariackiej oraz przemówienia, ordery, i pamiątkowe statuetki. Były również występy artystyczne: orkiestry dętej i… góralskiej kapeli, byli zagraniczni goście i była również reprezentacja Koła z Limanowej, które należy do Wojewódzkiego Związku Pszczelarzy.

Limanowskie koło reprezentował Zarząd w składzie: prezes Władysław Kaczmarczyk, skarbnik Adam Dudek oraz sekretarz Marek Dudek. Obecni byli również członkowie pocztu sztandarowego w osobach: Aleksandra Piszczka oraz braci Czamarów.

W niedzielne południe korowód złożony z pocztów sztandarowych przemaszerował z Placu Szczepańskiego do Bazyliki Mariackiej, aby w samo południe uczestniczyć w uroczystej Mszy świętej. W przepięknej scenerii Bazyliki, słowa uznania dla ciężkiej pracy pszczół i pszczelarzy wygłosił ks. infułat dr Dariusz Raś. W homilii mówił również o tym czym jest służba Bogu i ludziom. Nawiązał również do korelacji 100-lecia Związku z rocznicą odzyskania niepodległości. Pszczelarze zaś złożyli dary ołtarza w postaci produktów pszczelich oraz owoców pól i łąk. 

Widoczność mocno ograniczona - ostrzeżenie Wyjątkową inscenizacją przypomną zrzuty z 1944 roku

Po Mszy świętej korowód powrócił na plac Szczepański tym razem prowadzony przez orkiestrę dętą. Przemarsz wzbudził ogromne zainteresowanie cudzoziemców a potem odbyły się liczne mini sesje fotograficzne z jego uczestnikami, którzy ubrani byli nie tylko w regionalne, zróżnicowane stroje, ale również w uniformy pszczelarskie.

W uroczystościach na scenie głównej głos zabrali obecny  prezes Związku Wojciech Spisak zasłużeni pszczelarze, władze miasta Krakowa, Sejmiku Małopolski i innych organizacji. Odczytano również list gratulacyjny od prezydenta RP Andrzeja Dudy. 

Po zakończeniu spotkania uczestnicy przenieśli się do jednej z sal bankietowych w Rynku Głównym aby przy ciepłym posiłku rozmawiać o nękających ich problemach. 

Przynależność do Związku dla limanowskich pszczelarzy to również korzyści edukacyjne i materialne. Corocznie organizowane są cykle szkoleń dla członków Związku oraz wsparcie w formie materialnej przy zakupie odkładów pszczelich, uli, lekarstw i niezbędnego wyposażenia. Każdy z członków koła posiada również ubezpieczenie OC bo należy pamiętać, że pszczoły to istoty żywe i kiedy niepowołane osoby znajdują się na ich terytorium to bronią go jak każdy dobry gospodarz. 

100 lat Związku za nami pośród życzeń, które można było usłyszeć najczęściej padały słowa o wytrwałości w pasji oraz  doczekania następnej okrągłej rocznicy.